Sandra Szewczyk: W każdym z nas tkwi potencjał

– Chętnie udzielasz się w akcjach charytatywnych. Co motywuje cię do pomagania innym? Od czego się zaczęło?
– Zaczęło się dość wcześnie, bo jeszcze w gimnazjum. Nie było w tym większych pobudek, niż szukanie po prostu czegoś, co mogłabym robić w wolnym czasie – tak trafiłam na koło wolontariatu. Zaczęłam od pomocy w odrabianiu prac domowych na świetlicy socjoterapeutycznej, potem na mojej liście pojawiło się mnóstwo innych aktywności, m.in. pomoc przy eventach, zbiórkach na rzecz zwierząt, wyjazdach kolonijnych, wspieranie bieżących prac różnych organizacji pozarządowych, charytatywna organizacja studencka, Szlachetna Paczka, Akademia Przyszłości… i dziś Instytut Potencjału.

– Którego jesteś założycielką i prezeską. Mogłabyś opowiedzieć coś więcej o tym stowarzyszeniu?
– Instytut Potencjału powstał z potrzeby działania i niezgody na otaczającą nas rzeczywistość. Wierzymy, że każde dziecko, niezależnie od pochodzenia, koloru skóry, środowiska, w którym dorasta, czy zasobów finansowych jego rodziny, zasługuje na szansę, wsparcie i równy start. Wiemy, że indywidualne podejście sprzyja budowaniu relacji, pewności siebie i motywuje do podejmowania wyzwań – a to wyznacza kierunek rozwoju. Budujemy na przekonaniu, że w każdym z nas tkwi potencjał. Dlatego nasze działania skupiamy na dostrzeganiu i pielęgnowaniu potencjału w dzieciach, ich rodzicach, a także w nas samych – wolontariuszach.

– Co zorganizowaliście do tej pory i co planujecie dalej?
– Cały czas trwają prace nad pilotażem naszego największego i głównego projektu – Laboratorium Sukcesu. Ale żeby nie stać w miejscu, podczas pandemii zorganizowaliśmy pierwszą edycję Kreatywnego Laboratorium Instytutu Potencjału – internetowego konkursu recytatorsko-wokalnego dla dzieci. Ilość zgłoszeń nas pozytywnie zaskoczyła! Do tej pory jesteśmy pod wielkim wrażeniem odwagi i talentów uczestników.
Obecnie realizujemy projekt o nazwie Kryptonim Prezent – odbieramy listy do Świętego Mikołaja od dzieci przebywających w pieczy zastępczej z województwa warmińsko-mazurskiego i pomorskiego. Zdecydowaliśmy się dać radość tym dzieciom i nastolatkom, ponieważ rodziny zastępcze i rodzinne domy dziecka są mało zauważalne, a są bardzo, bardzo ważne.
Od 17 października te listy można przeglądać i wybrać prezent, który wywoła uśmiech na twarzy jednego z dzieci. Myślę, że każdy z nas może stać się takim Mikołajem i poczuć magię świąt. Dlatego już teraz warto zaobserwować facebookowy profil Kryptonim Prezent.

– Nie samym wolontariatem jednak człowiek żyje... Zajmujesz się też fotografią, masz nawet własną firmę Momenciki.
– Zawodowo jestem grafikiem i fotografem, co znacznie usprawnia wszystkie działania non-profit. Zdjęcia robię w zasadzie od tylu lat, od ilu angażuję się społecznie. Nazwa „momenciki” może nasuwać kilka trafnych skojarzeń. Moją ulubioną dziedziną fotografii jest fotografia rodzinna – reportaże z ważnych uroczystości, sesje rodzinne, noworodkowe, sesje z okazji rocznic ślubów. To malutkie momenty, tak ulotne i delikatne, tworzą historie, których często nawet nie zauważamy. Dopiero z perspektywy czasu okazują się tymi najcenniejszymi.
Tworzę też strony internetowe i grafiki – wizytówki, logotypy, ulotki, katalogi, zaproszenia, plakaty, banery… chyba wszystko, co tylko może wpaść nam do głowy.

Kryptonim Prezent to akcja charytatywna organizowana przez elbląskie Stowarzyszenie Instytut Potencjału. Obecnie Instytut Potencjału realizuje projekt o nazwie Kryptonim Prezent. – Odbieramy listy do Mikołaja od dzieci przebywających w pieczy zastępczej – opowiada Roksana Musiał-Żuchowska, wiceprezes zarządu Instytutu. – Zdecydowaliśmy się dać radość tym dzieciom i nastolatkom, ponieważ rodziny zastępcze i rodzinne domy dziecka są mniej zauważalne, a są bardzo ważne. Od 17 października listy można przejrzeć i wybrać prezent, który wywoła uśmiech na twarzy jednego z dzieci – dodaje. Jak zostać Agentem Świętego Mikołaja w akcji Kryptonim Prezent? Wystarczy wejść na stronę www.kryptonimprezent.pl, zapoznać się z listami dzieci i samymi dziećmi, wybrać list i przygotować prezent. Organizatorzy zapewniają, że jeden prezent ma wartość maksymalnie 200 zł. Można taki prezent przygotować samodzielnie lub ze znajomymi, można dołożyć jednocześnie 10 zł na pakowanie, słodycze i transport gotowych prezentów do dzieci lub wpłacić pieniądze na wybrany prezent z listu i czekać na zdjęcia z realizacji.