Koncert zespołu Kult. Po 20 latach znów zagrali w Elblągu [ZDJĘCIA]

2022-10-29 05:10:00(ost. akt: 2023-07-03 23:09:26)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Kult ostatni raz w województwie warmińsko-mazurskim wystąpił osiem lat temu, a w samym Elblągu 20 lat temu. Zespół zagrał w ramach tradycyjnej już Pomarańczowej Trasy. Na udział w koncercie zdecydował się ponad półtora tysiąca widzów.
W 1999 roku Kult po raz pierwszy ruszył w październiku w Pomarańczową Trasę, która stała się „nową świecką tradycją” zespołu. Od tego czasu grupa co roku wyrusza w tournée właśnie w październiku. Podczas koncertów plakaty i wszelkie sprzedawane gadżety są koloru pomarańczowego. Pomarańczowej Trasie towarzyszy też niezwykła oprawa świetlna i wizualna. Nie inaczej było na koncercie w Elblągu. Kazik Staszewski nie mówił dużo tego wieczoru, za to mówiły efektowne wizualizacje wyświetlające się za jego plecami. Były swoistym komentarzem do aktualnych i minionych wydarzeń społecznych i politycznych.

Na telebimie nie mogło zatem zabraknąć tradycyjnych ukraińskich barw narodowych czy wizerunku Putina, którego Kazik nie omieszkał pozdrowić wulgarnymi słowami.

Koncert trwał prawie trzy godziny, a zespół bisował wyjątkowo długo, czy jak mówili fani — pokazał, jaki ma do nich ogromny szacunek.

Podczas koncertu nie zabrakło znanych hitów, jak i utworów z ostatnich płyt. Publiczność zgromadzona tego wieczoru w hali MOSiR reprezentująca wiele pokoleń udowodniła, że przez 40 lat istnienia zespół wciąż zdobywa nowych fanów i nie pozbywa się starych. Można pokusić się nawet o stwierdzenie, że Kult łączy pokolenia, bo na koncert przyszły całe rodziny, które postanowiły wspólnie spędzić czas przy dźwiękach tego zespołu.

Publiczność większość piosenek znała na pamięć — zarówno te starsze, jak i najnowsze — i śpiewała je przez cały koncert wspólnie z wokalistą. Już pierwsze dźwięki piosenki „Jeźdźcy” — pierwszego utworu zaśpiewanego przez Kazika Staszewskiego — porwały publikę. I tak było przez kolejne trzy godziny, które nie wiadomo kiedy upłynęły. Publiczność w miłych nastrojach i śpiewająco opuściła halę koncertową.