Ministerstwo Infrastruktury: Za ostatni odcinek infrastruktury zapewniającej dostęp do portu odpowiedzialny jest podmiot nim zarządzający, czyli Zarząd Portu Morskiego Elbląg

2022-10-31 08:52:51(ost. akt: 2023-07-03 23:14:19)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Na początku października prezydent Elbląga informował o przygotowanej przez Centrum Ekspertyz i Analiz Prawnych opinii, która ma potwierdzać racje elbląskiego samorządu dotyczące pogłębienia problematycznego odcinka toru wodnego prowadzącego do elbląskiego portu. Jak informuje Ministerstwo Infrastruktury, wspomniana opinia nie wpłynęła ani do Urzędu Morskiego w Gdyni, ani do MI. Resort infrastruktury podtrzymuje, że za ostatni odcinek zapewniający dostęp do portu odpowiedzialny jest podmiot nim zarządzający.
Ostatnie 800 m toru na rzece Elbląg przed portem musi zmodernizować Zarząd Portu Morskiego w Elblągu — informuje Polską Agencję Prasową rzecznik Ministerstwa Infrastruktury Szymon Huptyś. To odpowiedź na stanowisko samorządu Elbląga, który uważa, że tor dostępowy powinien pogłębić Skarb Państwa.

Na początku października — przypomnijmy — prezydent Elbląga Witold Wróblewski poinformował, że Centrum Ekspertyz i Analiz Prawnych przygotowało opinię prawną zakresu kompetencji do pogłębienia i utrzymania torów wodnych na wewnętrznych przepływowych wodach morskich w granicach portu. Dokument podpisał prof. Politechniki Warszawskiej Robert Suwaj.

— Analiza potwierdza racje elbląskiego samorządu, który, od początku stoi na stanowisku, że pogłębienie 900 metrów toru dostępowego jest wyłączną kompetencją Urzędu Morskiego. Opinia prawna jednoznacznie wskazuje, że Miasto Elbląg nie ma kompetencji do realizacji zadań polegających na budowie, modernizacji lub utrzymaniu torów wodnych na wewnętrznych przepływowych wodach morskich w granicach portu. Zadania Portu Morskiego zdaniem eksperta sprowadzają się wyłącznie do możliwości prowadzenia budowy modernizacji i utrzymania infrastruktury portowej, znajdującej się na gruntach, którymi gospodaruje port oraz do utrzymania akwenu portowego. Autor opinii prawnej potwierdza również, że wydatkowanie środków z budżetu miasta na pogłębienie toru stanowić będzie naruszenie dyscypliny finansów publicznych — przekazywał Wróblewski.

I zaznaczał: — Mam nadzieję, że ta ekspertyza zakończy zbędną dyskusję na temat tego, że to elbląski samorząd powinien pogłębić ostatnie 900 metrów toru dostępowego na rzece Elbląg, należącego do Skarbu Państwa. Wielokrotnie podkreślałem, że argumentacja Urzędu Morskiego jest dla mnie w tej kwestii niezrozumiała — tym bardziej że Urząd Morski i tak pogłębia już ok. 3 kilometrów toru, będące również w granicach Miasta. Poza tym nie słyszałem, aby któryś inny samorząd miał partycypować w kosztach tego typu inwestycji. Ani pani burmistrz Tolkmicka, ani pan wójt gminy Elbląg nie mają pogłębiać toru, który przebiega na terenie ich gmin. To samo dotyczy Szczecina, czy Świnoujścia, gdzie kilkadziesiąt kilometrów toru również pogłębia Skarb Państwa, a nie samorządy.

Ministerstwo Infrastruktury przesłało PAP swoje stanowisko w tej sprawie. Rzecznik resortu Szymon Huptyś przekazał, że "opinia prawna, o którą PAP pyta, nie wpłynęła do tej pory ani do Urzędu Morskiego w Gdyni, ani do Ministerstwa Infrastruktury. Nie jest zatem możliwe odniesienie się do jej treści".

Ministerstwo Infrastruktury podtrzymuje, że za ostatni odcinek infrastruktury zapewniającej dostęp do portu jest odpowiedzialny podmiot nim zarządzający, czyli samorządowa spółka Zarząd Portu Morskiego Elbląg sp. z o.o.

— Podniesienie kosztów utworzenia czy modernizacji toru nie leży po stronie Urzędu Morskiego w Gdyni, lecz podmiotu zarządzającego Portem Elbląg — podkreśla resort infrastruktury.

Na początku października prezydent Elbląga informował, że Centrum Ekspertyz i Analiz Prawnych przygotowało opinię prawną zakresu kompetencji do pogłębienia i utrzymania torów wodnych na wewnętrznych przepływowych wodach morskich w granicach portu.
Obrazek w tresci

Witold Wróblewski: — Analiza potwierdza racje elbląskiego samorządu, który, od początku stoi na stanowisku, że pogłębienie 900 metrów toru dostępowego jest wyłączną kompetencją Urzędu Morskiego.

Obrazek w tresci

17 września 2022 roku został otwarty kanał żeglugowy będący częścią nowej drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Polska dzięki przekopowi przez Mierzeję Wiślaną zyskała niezależne od Rosji przejście z Zalewu na Bałtyk — podkreślał wówczas rząd. Wskazywano również na zwiększenie atrakcyjności gospodarczej województwa warmińsko-mazurskiego, a w szczególności Elbląga i portu elbląskiego, a także innych portów Zalewu Wiślanego.

Całkowita długość drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to prawie 23 km. Samo przejście przez Zalew Wiślany ma nieco ponad 10 km, a na rzece Elbląg także ponad 10 km. Pozostałe ok. 2,5 km to odcinek, na który złożą się śluza i port zewnętrzny oraz stanowisko postojowe. Kanał i cały tor wodny będą miały docelowo 5 m głębokości.

Aby Kanał Żeglugowy był funkcjonalny, potrzebne były inwestycje uzupełniające. II etap prac obejmuje przebudowę istniejącego toru wodnego na rzece Elbląg w zakresie obudowy brzegów, które docelowo przejmą funkcje ziemnych wałów przeciwpowodziowych, budowę przystani niskich ułatwiających dostęp do rzeki oraz budowę mostu obrotowego nad rzeką Elbląg w Nowakowie, wraz ze zmianami układu drogowego. W tym zakresie prace już się toczą. Trwa też realizacja III etapu, czyli pogłębienie toru wodnego na Zalewie Wiślanym.

Po zakończeniu całości prac, co planowane jest na 2023 r., droga wodna łącząca Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską umożliwi wpływanie do portu w Elblągu jednostek o długości do 100 m oraz do 20 m szerokości i zanurzeniu do 4,5 m.
A jaka przyszłość czeka elbląski port i kto podejmie się pogłębienia problematycznego odcinka? Miejmy nadzieję, że dojdzie wreszcie do konsensusu, by Elbląg faktycznie mógł skorzystać na budowie kanału przez Mierzeję Wiślaną.

Do tematu będziemy wracać.

PAP/Agnieszka Libudzka/kk