Elbląg: Połączenie Centrum Rehabilitacji przy ulicy Królewieckiej ze Szpitalem Miejskim św. Jana Pawła II

2022-11-03 13:39:50(ost. akt: 2023-07-03 22:51:11)
Dzięki połączeniu Centrum ze Szpitalem Miejskim ma wzrosnąć jakość usług rehabilitacyjnych

Dzięki połączeniu Centrum ze Szpitalem Miejskim ma wzrosnąć jakość usług rehabilitacyjnych

Autor zdjęcia: Estera Turkot

Centrum Rehabilitacji zostanie połączone ze Szpitalem Miejskim. Taką decyzję podjęli elbląscy radni. Są przekonani, że dzięki temu dojdzie do wzmocnienia szpitala, który będzie oferował wysokiej jakości usługi rehabilitacyjne dla mieszkańców Elbląga.
W minionym miesiącu informowaliśmy o zamiarze połączenia Centrum Rehabilitacji przy ulicy Królewieckiej ze Szpitalem Miejskim św. Jana Pawła II.

— W związku z sukcesywnie pogarszającą się sytuacją finansową SPZOZ Centrum Rehabilitacji w Elblągu samorząd, jako organ założycielski, proponuje optymalne działanie naprawcze zmierzające do połączenia samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej: SPZOZ Centrum Rehabilitacji w Elblągu oraz Szpitala Miejskiego św. Jana Pawła II poprzez przeniesienie całego mienia SPZOZ Centrum Rehabilitacji (podmiot przejmowany) na Szpital Miejski św. Jana Pawła II (podmiot przejmujący) — tłumaczył tę decyzję Urząd Miejski.

I zaznaczał, że połączenie Centrum ze szpitalem — podobnie jak przed laty połączone zostały oba szpitale — stworzy jeden silny, prężnie działający podmiot. Zdaniem władz działanie to ma uratować placówkę przed zapaścią finansową i likwidacją, wpłynie też na zachowanie miejsc pracy wszystkich pracowników SPZOZ Centrum Rehabilitacji w Elblągu.

3 października Rady Społeczne obu placówek przyjęły uchwały w sprawie połączenia. Pozytywną opinię dot. połączenia wyraził też związek zawodowy NSZZ „Solidarność”.

Do sprawy odniósł się Ryszard Werchowski, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Centrum Rehabilitacji. Dyrektor placówki twierdzi, że jest pomijany we wszystkich rozmowach i ustaleniach w tej sprawie, a wszystko dzieje się „po cichu”. Ryszard Werchowski uważa też, że od czasu, gdy wiceprezydent Michał Missan odpowiada za sprawy związane z ochroną zdrowia, ma on utrudniony kontrakt z władzami samorządu.

— Wszelkie podejmowane przeze mnie próby poprawienia sytuacji finansowej placówki zostawały bez odpowiedzi albo były oceniane negatywnie. Nie miałem możliwości przeprowadzenia merytorycznej rozmowy na temat restrukturyzacji zakładu. Ostatnio na zlecenie samorządu został przeprowadzony przez firmę zewnętrzną audyt, który wypadł pozytywnie. Dokument został jednak utajniony, ogólnie i wybiórczo przedstawiono wynikające z niego wnioski. W sprawie połączenia nie zostały przeprowadzone z pracownikami żadne konsultacje. Podczas jednego spotkania załoga została poinformowana przez prezydenta Wróblewskiego i wiceprezydenta Missana o zamiarze połączenia jednostek. Również członkowie Rady Społecznej działającej przy Centrum nie byli zainteresowani dobrem placówki, audytem i informacjami na jej temat. Nie zrobili nic, by pomóc Centrum, potulnie zagłosowali za połączeniem — przekazuje Werchowski.

Zdaniem dyrektora Centrum po okresie ochronnym, związanym z pozyskaniem unijnych funduszy na termoizolację budynku może dość do likwidacji lub sprzedaży placówki. Zarzut ten odpierają jednak władze miasta, twierdząc, że nie ma mowy o likwidacji SPZOZ Centrum Rehabilitacji. Ideą tego działania ma być rozwijanie usług z zakresu rehabilitacji, a nie ich zamykanie.

W czwartek 3 listopada elbląscy radni zadecydowali o połączeniu obu placówek.

— Chciałbym zapewnić mieszkańców, że usługi rehabilitacyjne będą w takim samym kształcie, w tym samym miejscu i tym samym budynku, gdzie znajdują się do tej pory. Nie ma tu mowy o żadnej likwidacji, tylko o wzmocnieniu usług rehabilitacyjnych. Tworzymy mocny podmiot — mocny szpital miejski — aby tych usług było coraz więcej. Uchwała o połączeniu Centrum Rehabilitacji ze szpitalem miejskim ma dążyć — i jesteśmy przekonani, że tak będzie — do wzmocnienia szpitala miejskiego, aby stworzyć na naprawdę wysokim poziomie usługi rehabilitacyjne i zdrowotne dla mieszkańców naszego miasta — oznajmił radny Robert Turlej.

— Temat Centrum Rehabilitacji był znany od dawna. Jednostka generowała straty, na które zwracałam uwagę zarówno na komisji finansowej, jak i na komisji zdrowia. Moim zdaniem zabrakło dobrej woli ze strony miasta, aby pomóc tej placówce. W tej chwili zadłużenie wynosi ponad milion złotych i rzeczywiście placówka jednoimienna nie jest w stanie poradzić sobie z tą stratą. Zabrakło współpracy miasta z dyrektorem Werchowskim. Słuszna jest decyzja o połączeniu placówek. Dyrektor włożył bardzo dużo pracy w tę placówkę: przeprowadził termoizolację, zaoszczędził pieniądze. Mam nadzieję, że władze miasta to docenią i nie zostanie pokrzywdzony. Wierzę, że miasto potraktuje dyrektora Centrum jako człowieka, który całym sercem był zaangażowany w pracę w tej placówce — przekazała radna Halina Sałata.

— Teoretycznie nic się nie zmienia, ale tak naprawdę zmienia się dużo. Pacjent miał do wyboru szpital i nasze Centrum, a teraz nie będzie miał tego wyboru. Jakość usług w warunkach zdrowej konkurencji jest zawsze wyższa — podsumował decyzje o połączeniu placówek dyrektor Centrum.