Pomysł na prezent? Sztuka!

2022-12-17 17:00:00(ost. akt: 2022-12-17 11:14:05)
Alicja Król: Pomysł na prezent? Sztuka!

Alicja Król: Pomysł na prezent? Sztuka!

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Alicja Król, artystka pochodząca z Ostrowca Świętokrzyskiego, zakochała się w Żuławach Elbląskich kilka lat temu. W Elblągu tworzy i realizuje swoje pasje, a ostatnio po raz kolejny została laureatką stypendium Elbląskiego Towarzystwa Kulturalnego. Z artystką rozmawiamy m.in. o pomysłach na prezent.
To, jakie wrażenie wywarł na niej żuławski krajobraz, pokazała już wielokrotnie. Po pierwsze, tworząc składającą się z dwunastu obrazów wystawę „Żuławy okiem wiedźmy” w ramach stypendium Elbląskiego Towarzystwa Kulturalnego.
— Moim głównym celem było przedstawienie Żuław z perspektywy współczesnego przychodźcy. Bez pretensji i ze świeżym spojrzeniem chciałam wrażliwie przyjrzeć się tym terenom. Liniowe pejzaże przywodzą mi na myśl poziome prowadzenie wątku w technikach tkackich. Te harmonijne kompozycje uspokajają widokiem i wzbudzają estetyczny zachwyt — mówiła w rozmowie z nami Alicja Król.
Artystka, która od kilku lat na stałe mieszka w Elblągu, swoje dzieła pokazała też m.in. w styczniu tego roku w Galerii Bakałarz w Olsztynie. Prace Alicji Król pokazano u boku grafik Haliny Różewicz-Książkiewicz i batików Grażyny Komorskiej. Trzy techniki łączył jeden temat — Żuławy.

W maju tego roku Alicja Król zaprezentowała w Elblągu wystawę pod tytułem „Cholerki”, będącą zbiorem szkiców, rysunków, grafik i kolaży. A podczas wakacji zorganizowała w podelbląskim Nowakowie plener malarski pod hasłem "Moje Żuławy". Za to w Centrum Spotkań Europejskich „Światowid” w Elblągu można właśnie oglądać prace powstałe w ramach projektu „Czas na gwasz”, do którego Alicja Król zaprosiła — jak sama mówi — kreatywne dusze.

— Przedsięwzięcie miało na celu popularyzację techniki gwaszowej, a także zaangażowanie twórców o różnym stopniu zaawansowania do stworzenia wspólnej wystawy w CSE — wyjaśnia artystka.
I przyznaje: — Projekt "Czas na gwasz" wyszedł lepiej, niż przewidywałam. Znajdziemy na wystawie różnorodne stylistyki, tematy i motywy potraktowane w sposób indywidualny i lekki. Dla wszystkich uczestników był to pretekst do tego, by oderwać się od standardowego toku pracy. Stworzyliśmy prace spontaniczne, ale także takie, które „chodziły za nami” od jakiegoś czasu, a nie było motywacji do ich wykonania.
— Zaproszone przeze mnie do projektu osoby to pozytywne i kreatywne dusze, z którymi pracowało mi się miło, lekko i przyjemnie — stwierdza Alicja Król.
Trzeba dodać, że artystka jest też dobrą nauczycielką i z łatwością przychodzi jej dzielenie się swoją wiedzą. Wiem to po sobie, bo byłam jedną z uczestniczek projektu „Czas na gwasz” i pod okiem Alicji miałam przyjemność tworzyć własne dzieło metodą gwaszową.

Żuławy po raz trzeci
Okazuje się, że Alicja Król po raz kolejny — bo „Czas na gwasz” też udało się zrealizować dzięki wsparciu Elbląskiego Towarzystwa Kulturalnego — została laureatką stypendium. Jaki projekt zrealizuje tym razem?
— Będzie to trzecia edycja pleneru malarskiego „Moje Żuławy”. Dziewięciu zawodowych artystów w połowie maja przyszłego roku odwiedzi Folwark Żuławski i Mennonickie Inspiracje, aby zainspirować się tymi terenami. Każdy twórca ma za zadanie potraktować temat w sposób subiektywny. Zwieńczeniem pleneru będzie wystawa w Galerii Laboratorium w Centrum Sztuki Galeria EL. Finisaż uświetnią warsztaty edukacyjno-plastyczne zorganizowane przez Mennonickie Inspiracje i moje studio plastyczne Luka w Sztuce — zdradza Alicja Król.

Życie kręci się wokół sztuki
Artystka swoje życie niemal w pełni poświęca sztuce — na co dzień zajmuje się projektowaniem graficznym, malarstwem, rysunkiem i grafiką artystyczną, uczy też rysunku, daje prywatne lekcje w swoim studio plastycznym Luka w Sztuce, które mieści się w Elblągu.
— Działania twórcze pochłaniają większość mojego czasu. W chwili wytchnienia głaszczę i bawię się z moimi dwoma psiakami z elbląskiego schroniska. Są one także towarzyszami warsztatów plastycznych, które prowadzę w mojej pracowni — mówi Alicja Król.
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, czy sztuka może być dobrym prezentem?
— Dobrym wyborem dla kogoś, kto do tej pory tworzył do szuflady, będą warsztaty, które pozwolą popracować nad techniką i pewnością siebie i przyczynią się do rozwoju artystycznego potencjału danej osoby. Zajęcia plastyczne będą też dobrym wyborem dla kogoś, kto dopiero planuje rozpocząć swoją przygodę ze sztuką — proponuje Alicja.
A czy często zdarza się, że jej obrazy kupowane są jako prezent?
— Tak, ostatnim czasem coraz częściej! Dla mnie jako twórcy sztuka jako prezent to cudowny pomysł w czasach produkcji masowej. Cieszy mnie też większe zainteresowanie obrazami zamawianymi na indywidualne zlecenia — przyznaje Alicja Król.

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia Czytelnicy Dziennika Elbląskiego otrzymują od Alicji Król wyjątkowy rabat -10% na cały koszyk* na zakupy w internetowej galerii sztuki www.lukawsztuce.pl. Z kodem DziennikElbląski do wigilijnej północy można zakupić oryginalne ręcznie malowane obrazy, autorskie rysunki i inne dzieła sztuki artystki.


*z wyłączeniem voucherów podarunkowych.