Start Elbląg kontra MKS URBIS Gniezno. Dla elblążanek liczy się tylko komplet punktów

2022-12-17 15:00:25(ost. akt: 2022-12-17 11:02:13)
Na rozpoczęcie drugiej rundy rozgrywek piłkarki ręczne Startu Elbląg podejmą w niedzielę o godz. 18. MKS URBIS Gniezno. Trzy dni później przed własną publicznością zagrają z mistrzem Polski Zagłębiem Lubin.
W miniony weekend na zakończenie pierwszej rundy rozgrywek odbyły się tylko trzy spotkania. Kolejne punkty na krajowym rynku wywalczyły FunFloor Lublin, MKS URBIS Gniezno oraz Młyny Stoisław Koszalin. Nie odbyły się spotkania Galiczanka Lwów z KPR Kobierzyce oraz Startu Elbląg z Zagłębiem Lubin, które rozegrane zostaną 21 grudnia.

Klub z Miedziowego Zagłębia grał w tym czasie w eliminacjach w Lidze Europy z Podravką Koprivnica (Chorwacja), a stawką był awans do fazy grupowej. Niestety przy remisie 22:22 lepsze w karnych okazały się Chorwatki, wygrały 4:2 i to one pozostały na placu gry.

W ten weekend piłkarki ręczne Superligi rozpoczynają drugą odsłonę sezonu. Dla elbląskiego Startu to prawdziwa walka nie tylko z rywalkami, ale także i z czasem. Podopieczne trenera Romana Monta w ciągu trzech dni rozegrają dwa mecze. W pierwszym pojedynku zagrają z beniaminkiem MKS URBIS Gniezno. Rywal elblążanek jak do tej pory wygrał tylko dwa spotkania. W meczu z FunFloor Lublin przy remisie 28:28 zwyciężył w rzutach karnych 5:4 i jak do tej pory jest to największa niespodzianka w tegorocznych zmaganiach o mistrzowskie punkty. Trzeba też dodać, że po tej porażce z funkcji trenera zrezygnowała będąca z klubem na dobre i na złe przez lata Monika Marzec.

Kolejne ważne trzy punkty URBIS wywalczył w ostatni weekend u siebie w meczu z Ruchem Chorzów, z którym wygrał 29:25. Spotkanie stało na przeciętnym poziomie. Sporo było fauli, dość dużo strat i nieprzemyślanych zagrań. Jednak nieważny był styl gry, tylko zwycięstwo gnieźnianek. Te trzy punkty to ważny krok w utrzymaniu się w PGNiG Superlidze.

Teraz drużynie z Gniezna przyjdzie się zmierzyć ze Startem i to w dodatku w Elblągu. Tutaj zdecydowanym faworytem jest drużyna gospodyń. W pierwszej rundzie Start wygrał 31:22, a najwięcej bramek dla zwycięskiej drużyny zdobyły: Weronika Weber 10 oraz Marta Gęga, Nikola Głębocka i Paulina Stapurewicz po 4.

— Dla nas jest to bardzo ważny kolejny mecz. Mamy swój cel i tylko komplet punktów nas interesuje — stwierdza Paulina Stapurewicz, jedna z podstawowych zawodniczek elbląskiej drużyny.

I dodaje: — Jesteśmy faworytem i nie możemy sobie pozwolić na żadne straty. Nie będzie to łatwy mecz, gdyż gnieźnianki bronią się przed spadkiem. One nie mają nic do stracenia i mogą nam sporo krwi napsuć. Na pewno zrobimy wszystko, by nasz przeciwnik wyjechał z Elbląga na tarczy. Wierzę i liczę na gorący doping kibiców!

Jerzy Kuczyński