Być jak Mikołaj Kopernik. Daniel Rupiński, niewidomy muzyk z Olsztyna, skomponował piosenkę o słynnym polskim astronomie

Daniel Rupiński znany jest z tego, że codziennie gra hejnał Olsztyna na ratuszowym balkonie. Nie zważa na pogodę — czy wieje, czy pada, on punktualnie w południe na trąbce wygrywa „O Warmio moja miła”. Jest niewidomym muzykiem, ale niezwykle aktywnym. To, że nie widzi, nie przeszkadza mu żyć z muzyki i komponować. Wydał nawet swoją płytę, a teraz stworzył piosenkę „Być jak Kopernik”.

— Kiedy usłyszałem, że 2023 rok jest rokiem Mikołaja Kopernika, pomyślałem, że muszę napisać o nim piosenkę — opowiada Daniel Rupiński. — Odezwałem się do Marcina Urbana, autora tekstów i poety, żeby napisał słowa. To człowiek, który napisał dla mnie kilka tekstów. Dzięki niemu mogłem nagrać płytę w 2019 roku „Sercem widzę więcej”. Dlatego wiedziałem, że on to zrobi najlepiej. Słowa były pierwsze. Gdy nauczyłem się tekstu na pamięć, przyszedł czas na muzykę. Po prostu pojawiła się w mojej głowie.

I dodaje: — Nie napisałem piosenki dla poklasku. Chciałem zrobić coś jako muzyk. Nie chcę być tylko olsztyńskim hejnalistą, ale chcę pokazać, że potrafię coś więcej. Poza tym zależało mi na tym, aby opowiedzieć o Mikołaju. Aby ludzie, zwłaszcza młodzi, mogli brać z niego przykład. Śpiewam słowa: „Jest więc dzisiaj dla młodzieży wzorem, by obalać śmiało błędne tezy i teorie”. Nada ich dziś jest niemało w naszej rzeczywistości.

— Jeszcze niewielu moich znajomych ją słyszało, więc jestem ciekaw ich opinii. Utwór słyszała tylko żona… — przyznaje muzyk.