Trwa budowa Wschodniej. To pierwszy odcinek nowej ulicy. Nowa ulica Wschodnia to nie obwodnica Elbląga [ZDJĘCIA]

2023-02-13 11:10:54(ost. akt: 2023-07-03 21:01:44)

Autor zdjęcia: EG

Pierwszy odcinek ul. Wschodniej nabiera kształtów. Widoczny jest już zarys ronda przy leśniczówce, na ścieżce rowerowej pojawił się asfalt, a na chodnikach dla pieszych kostka brukowa. Ten odcinek inwestycji biegnącej od ul. Łęczyckiej ma zostać ukończony na wysokości ronda przy leśniczówce. Drugi etap budowy ul. Wschodniej został odłożony w czasie z powodu protestów społecznych i braku funduszy na ten cel.
W ramach budowy nowej ul. Wschodniej, nazwanej w projekcie Wschodnią Bis, utworzone zostaną dwa ronda: pierwsze — na skrzyżowaniu z ul. Łęczycką, drugie — przy leśniczówce Dębica. Powstanie dwupasmowa jezdnia z chodnikiem dla pieszych po obu stronach, dwukierunkowa ścieżka rowerowa, zatoki autobusowe i oświetlenie uliczne. Powstaną też zjazdy w celu skomunikowania nowej drogi z istniejącą drogą wewnętrzną i zabudową. Zabezpieczony zostanie również dojazd do rozbudowanego w przyszłości cmentarza Dębica. Powstająca nowa ul. Wschodnia została roboczo nazwana Wschodnią Bis i jest budowana w odległości kilku metrów, równolegle do „starej” ulicy Wschodniej. Pierwszy odcinek nowej ul. Wschodniej ma mieć 910 m długości. Urząd Miejski potwierdza, że prace idą zgodnie z harmonogramem i mają zostać ukończone pod koniec maja tego roku. Koszt całej inwestycji wynosi 12,7 mln zł, z czego ponad 7,2 mln zł to dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych.



Drugi odcinek ulicy Wschodniej odłożony w czasie

Drugi etap ul. Wschodniej był pierwotnie planowany od siedziby Leśnictwa Dębica do ul. Sybiraków pomiędzy górą Chrobrego a rzeką Srebrny Potok. Jednak tak przygotowywana trasa wzbudziła wiele kontrowersji wśród mieszkańców, którzy wystosowali petycję, okazując swój sprzeciw wobec planowanej inwestycji. Ich zdaniem droga przebiegałaby w granicach Bażantarni. Prezydent Witold Wróblewski w odpowiedzi na społeczny protest podjął decyzję o wstrzymaniu dalszych prac nad projektem i realizacją drugiego etapu ul. Wschodniej do czasu wypracowania z mieszkańcami nowego wariantu przebiegu trasy. Zaznaczał też, że drugi odcinek ul. Wschodniej nie będzie ingerował w Bażantarnię. Przeciwni inwestycji odpierali ten argument, twierdząc, że planowana trasa nie przebiega w granicach Bażantarni, czyli Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej jest słuszny tylko dlatego, że granice parku zostały zmienione dwa lata wcześniej właśnie po to, by ta inwestycja mogła tam powstać i żeby prezydent mógł powiedzieć, że to nie Bażantarnia. Ostatecznie w maju ubiegłego roku Witold Wróblewski spotkał się z przeciwnikami budowy drugiego etapu ul. Wschodniej i poinformował ich o rezygnacji z tego przedsięwzięcia z powodów finansowych. Poinformował też, że urzędnicy przygotowali aż siedem wariantów przebiegu drugiego etapu ul. Wschodniej. Niestety, nie zdradził, jak one wyglądają.

To będzie ulica, nie obwodnica

Budowa elbląskiej ul. Wschodniej była pierwotnie podzielona na dwa etapy. Nowa ulica w docelowym układzie miała stanowić połączenie ul. Łęczyckiej, ul. Sybiraków z ul. Marymoncką do ul. Królewieckiej. Miała korzystnie wpłynąć na układ komunikacyjny miasta i udrożnić ul. Bema, która w godzinach szczytu jest zakorkowana. Miała być też niezbędnym elementem obsługi planowanej rozbudowy cmentarza komunalnego i stanowić strefę ochronną od cmentarza, wymaganą przepisami prawa.

Planowane przedsięwzięcie obejmowało budowę ok. 1,71 km odcinka nowej ul. Wschodniej, czyli nowej drogi powiatowej, przez mieszkańców często nazywanej Obwodnicą Wschodnią. Elbląski samorząd tłumaczył jednak, że nie będzie to obwodnica, a jedynie droga lokalna o charakterze dojazdowym. Urząd Miejski w Elblągu wskazywał też, że pierwotnie trasa Obwodnicy Wschodniej nie ma nic wspólnego z budowaną obecnie ul. Wschodnią. Trasa Obwodnicy Wschodniej przygotowana wcześniej przez Miejskie Biuro Urbanistyczne miała przebiegać przez teren Rodzinnych Ogrodów Działkowych lub przez polanę z wiatami. Te warianty nie uzyskały jednak akceptacji z uwagi na koszty i zbyt dużą ingerencję w przyrodę.

Droga donikąd?
Idąc w niedzielne popołudnie wzdłuż powstającego pierwszego odcinka ul. Wschodniej, spotykamy wielu spacerowiczów. To zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy omawianej inwestycji. Większość jednak zgodnie stwierdza, że ukończenie przedsięwzięcia na tym etapie jest bezcelowe i nic nie zmieni dla miasta, a powstająca ulica stanie się jedynie drogą dojazdową do leśniczówki. Niektórzy przewidują, że fundusze na budowę drugiego odcinka ul. Wschodniej znajdą się tuż po przyszłych wyborach samorządowych. Jak będzie naprawdę? Tego jeszcze nie wiemy, ale do tematu będziemy wracać.