PGNiG Superliga Kobiet: Start Elbląg przegrał z Galiczanką Lwów
2023-02-16 12:54:30(ost. akt: 2023-02-16 12:55:57)
Elblążanki wygrały wyjazdowy mecz ze swoim odwiecznym rywalem Młynami Stoisław Koszalin 28:25, a w środę w Markach k\Warszawy rozegrały zaległe spotkanie z 14. kolejki z Galiczanką Lwów. Start Elbląg przegrał 30:33 i zaprzepaścił awans do grupy mistrzowskiej.
• Młyny Stoisław Koszalin — Start Elbląg 25:28 (8:15)
START: Ciąćka, Żarnoch — Weber 10, Dworniczuk 6, Stapurewicz 5, Głębocka 3, Tarczyluk 2, Costa 1, Szczepanik 1.
Najwięcej bramek dla gospodyń zdobyły: Lipok 9, Choromańska 5, Kubisova i Zaleśna po 3.
START: Ciąćka, Żarnoch — Weber 10, Dworniczuk 6, Stapurewicz 5, Głębocka 3, Tarczyluk 2, Costa 1, Szczepanik 1.
Najwięcej bramek dla gospodyń zdobyły: Lipok 9, Choromańska 5, Kubisova i Zaleśna po 3.
Dla obu zespołów był to mecz z cyklu za „sześć” punktów. Tylko zwycięzca pozostawał w grze o grupę mistrzowską, dlatego też na ekipach ciążyła duża presja. W pierwszych minutach meczu dużo było błędów z obu stron. Zespoły toczyły zacięty i wyrównany bój. Ale tego można było się spodziewać. Na tablicy wyników przeważnie widniał remis bądź jednobramkowe prowadzenie Startu. Dopiero w 12. minucie podopiecznym trenera Romana Monta udało się odskoczyć na dwa gole (5:3). Elblążanki mogły tę przewagę powiększyć, ale chwilę później Iga Dworniczuk nie wykorzystała sytuacji sam na sam z bramkarką koszalińską Natalią Filończuk. Niezrażone zawodniczki Startu prowadziły grę i w 21. minucie wygrywały już 8:4. Koszalinianki nie mogły znaleźć sposobu na obronę zespołu przyjezdnego. Klasą do siebie była bramkarka Małgorzata Ciąćka, która obroniła pięć rzutów karnych, w tym aż cztery w pierwszej połowie! W 26. minucie elblążanki prowadziły już 13:6 i pierwszą odsłonę spotkania zakończyły z siedmiobramkową przewagą (15:8). Tuż po przerwie w 32. minucie Start wygrywał 17:9. Gospodynie nie zamierzały się jednak poddać bez walki i w 39. minucie po golu Aleksandry Zaleśnej zmniejszyły stratę do pięciu bramek (14:19). Odpowiedź elblążanek była błyskawiczna. Po strzałach Weroniki Weber i Dworniczuk na tablicy wyników pokazał się rezultat 21:14. Przez ostatni kwadrans zespoły toczyły wyrównany pojedynek. Jednak wypracowana przewaga Startu okazała się zbyt duża dla zespołu z Koszalina.
• Galiczanka Lwów — Start Elbląg 33:30 (16:14)
START: Ciąćka, Hypka, Zarnoch — Weber 8, Dworniczuk 6, Szczepanik 6, Wołoszyk 4, Głębocka 3, Costa 1, Gęga 1, Stapurewicz 1, Tarczyluk, Owczarek, Kostuch, Knaźević, Stefańska, kary: 10 min
Najwięcej dla Galiczanki: Dmitriszyn, Markowicz po 7, Draczenko, Słobotkan po 6, kary: 12 min
START: Ciąćka, Hypka, Zarnoch — Weber 8, Dworniczuk 6, Szczepanik 6, Wołoszyk 4, Głębocka 3, Costa 1, Gęga 1, Stapurewicz 1, Tarczyluk, Owczarek, Kostuch, Knaźević, Stefańska, kary: 10 min
Najwięcej dla Galiczanki: Dmitriszyn, Markowicz po 7, Draczenko, Słobotkan po 6, kary: 12 min
Przed tym spotkaniem Start do Galiczanki tracił trzy punkty, więc żeby zrównać się z tym zespołem, musiał koniecznie wygrać i wówczas zachowałby szansę na grę w grupie mistrzowskiej. Spotkanie od początku było bardzo nerwowe. Już w 3 min za faul, czerwoną kartkę otrzymała lwowianka Sofia Holińska i gospodynie musiały grać w osłabieniu, a mimo to prowadziły 3:0. Dopiero w 8 min Weronika Weber dla Startu zdobyła pierwszego gola i od tej pory walka toczyła się gol za gol. Elblążanki nie odpuszczały, goniły wynik i po dwóch golach z rzędu Nikoli Szczepanik oraz Igi Dworniczuk w 22 min doprowadziły do remisu 10:10. W 30 min elblążanki przegrywały 14:15, ale tuż przed przerwą straciły bramkę i Galiczanka po 30 min wygrywała 16:14. Po przerwie nadal trwał zacięty pojedynek, ale cały czas na prowadzeniu był zespół ze Lwowa. W 49 min wygrywał 21:20. Siedem min później Start doprowadził do kolejnego remisu, tym razem 23:23 i wydawało się, że złapał wiatr w żagle. Nie poszedł jednak za ciosem, Na dodatek czerwoną kartkę zobaczyła Marta Gęga i to trochę pokrzyżowało szyki podopiecznym trenera Romana Monta. W 58 min po golu Joanny Wołoszyk elblążanki przegrywały 30:31. Ostatnie 2 min gry należały do gospodyń, które ostatecznie wygrały 33:30 i tym samym zapewniły sobie występy w grupie mistrzowskiej.
• Pozostałe mecze zaległe: Eurobud JKS Jarosław — Urbis Gniezno 30:24 (17:12), KPR Kobierzyce — Piotrcovia Piotrków Tryb 31:26 (16:14)
PO 16 KOLEJKACH
1. Zagłębie 48 504:345
2. FunFloor 39 461:413
3. KPR 37 476:390
4. Piotrcovia • 27 489:466
5. Galiczanka • 24 462:475
6. Eurobud 22 415:417
----------------------------------
7. Start 18 425:481
8. Koszalin 14 412:458
9. Urbis 14 416:490
10. Ruch 0 395:520
• mecz więcej
1. Zagłębie 48 504:345
2. FunFloor 39 461:413
3. KPR 37 476:390
4. Piotrcovia • 27 489:466
5. Galiczanka • 24 462:475
6. Eurobud 22 415:417
----------------------------------
7. Start 18 425:481
8. Koszalin 14 412:458
9. Urbis 14 416:490
10. Ruch 0 395:520
• mecz więcej
Najlepsze snajperki:
1. Diana Dmitriszyn (Galiczanka) — 115 bramek
2. Weronika Weber (Start) — 100
3. Monika Łęgowska (Urbis) — 100
4. Mariola Wiertelak (KPR) — 93
5. Magdalena Nurska (Urbis) — 92
1. Diana Dmitriszyn (Galiczanka) — 115 bramek
2. Weronika Weber (Start) — 100
3. Monika Łęgowska (Urbis) — 100
4. Mariola Wiertelak (KPR) — 93
5. Magdalena Nurska (Urbis) — 92
W przedostatniej 17. kolejce w rundzie zasadniczej grać będą: sobota: Galiczanka Lwów — Ruch Chorzów, Urbis Gniezno — Zagłębie Lubin, niedziela: Piotrcovia Piotrków Tryb — Młyny Stoisław Koszalin, Start Elbląg — FunFloor Lublin (godz. 15), Eurobud Jasrosław — KPR kobierzyce (21.02).
Jerzy Kuczyński
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez