Braniewski batalion imienia ppor. Henryka Wieliczko. Czy w Braniewie powstanie nowy pomnik upamiętniający Żołnierzy Wyklętych? [ZDJĘCIA]

2023-03-22 10:39:00(ost. akt: 2023-03-22 11:17:29)
Jak informuje Anna Szczepańska, prezeska Stowarzyszenia im. gen. bryg. Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego, konkurs „Szlakiem szwadronu ppor. Henryka Wieliczko ps. Lufa”, cieszył się dużym zainteresowaniem. — W ogólnopolskim konkursie udział wzięło kilkuset uczniów z całej Polski.

Jak informuje Anna Szczepańska, prezeska Stowarzyszenia im. gen. bryg. Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego, konkurs „Szlakiem szwadronu ppor. Henryka Wieliczko ps. Lufa”, cieszył się dużym zainteresowaniem. — W ogólnopolskim konkursie udział wzięło kilkuset uczniów z całej Polski.

Autor zdjęcia: Stowarzyszenie im gen. bryg. Nieczuja-Ostrowskiego

43 braniewski batalion lekkiej piechoty zyskał patrona, teraz to batalion im. ppor. Henryka Wieliczko, który zapisał się w historii niezwykłą odwagą i bohaterstwem. Podczas gali w Braniewie nagrodzono również laureatów wyjątkowego konkursu.
W minioną sobotę w Braniewie miała miejsce uroczystość nadania 43 batalionowi lekkiej piechoty imienia ppor. Henryka Wieliczko ps. Lufa, której towarzyszyło wręczenie nagród w wyjątkowym konkursie zorganizowanym na jego cześć oraz koncert Soul Sanok, Norberta Smoły Smolińskiego i Dziecięcej Ferajny.

Gośćmi honorowymi wydarzenia byli: bratanek patrona Jan Wieliczko, ppor. Franciszek Batory — ostatni żyjący świadek procesu IV Zarządu WiN, podczas którego wraz z ppłk. Łukaszem Cieplińskim skazano na karę śmierci m.in. jego brata kpt. Józefa Batorego ps. Argus, a także pani Barbara Wojnarowska-Gautier, która jako dziecko ocalała z piekła Auschwitz, ofiara pseudomedycznych eksperymentów doktora Josefa Mengele.

W Braniewie gościli także: Tadeusz Płużański, prezes Fundacji „Łączka”, Romuald Rzeszutek prezes Fundacji Non Notus oraz pomysłodawca i koordynator budowy największego w Polsce pomnika Żołnierzy Wyklętych Niezłomnych w Mielcu, Jarosław Wróblewski z Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL oraz ks. Jarosław Wąsowicz, upamiętniający żołnierzy antykomunistycznego podziemia. Obecni byli także prof. Krzysztof Szwagrzyk i pan Marcin Wroński, a burmistrz Braniewa Tomasz Sielicki, lokalni samorządowcy i przedstawiciele służb mundurowych.

Był żołnierzem niezłomnym


Podporucznik Henryk Wieliczko ps. Lufa urodził się 18 sierpnia 1926 roku w Wilnie.
— Był żołnierzem V Wileńskiej Brygady AK, mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. 4. szwadron „Lufy” jako jedyny dotrwał do amnestii 1947 roku. Po przeformowaniu V Brygady i powstaniu VI Wileńskiej Brygady AK ppor. Wieliczko w jej ramach operował na terenie Pomorza, Warmii i Mazur.
Brawurowe akcje skierowane przeciwko aparatowi terroru sprawiły, że stał się jednym z najbardziej poszukiwanych dowódców terenowych. Został aresztowany 26 czerwca 1948 przez UB w Siedlcach. Postrzelony podczas próby ucieczki, przewieziony do lubelskiego Zamku, został skazany na karę śmierci i zamordowany katyńskim strzałem w tył głowy 14 marca 1949 roku — wyjaśnia Anna Szczepańska, prezeska Stowarzyszenia im. gen. bryg. Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego — organizatora konkursu „Szlakiem szwadronu ppor. Henryka Wieliczko ps. Lufa”.

Miejsce tajnego pochówku ppor. Wieliczko zostało odnalezione przez zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN na cmentarzu przy ul. Unickiej w Lublinie — tzw. lubelskiej Łączce. Pogrzeb zidentyfikowanych szczątek ppor. „Lufy” odbył się 29 czerwca 2022 roku na cmentarzu przy ul. Lipowej w Lublinie.

Gośćmi sobotniej uroczystości byli prof. Krzysztof Szwagrzyk i pan Marcin Wroński, prokurator Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Lublinie, który podejmował decyzje w sprawie prowadzenia prac.

— To wyjątkowy dzień. Dzień, kiedy jednostka Wojska Polskiego otrzymuje imię jednego z najlepszych dowódców polowych Żołnierzy Wyklętych. Kiedy 14 marca 1949 roku na Zamku w Lublinie, katowni komunistycznej, kat strzelał dwa razy w potylicę por. Henryka Wieliczko „Lufy”, myślał, że kończy swój zbrodniczy proceder. [...] I oto po bardzo wielu latach Polska upomniała się o swojego bohatera, upomniała się o jednego z najlepszych swoich oficerów, człowieka, który swoją służbę dla Rzeczypospolitej rozpoczynał w wieku 17 lat — mówił w Braniewie prof. Szwagrzyk.

Po odczytaniu decyzji ministra obrony narodowej, na mocy której 43 braniewski batalion lekkiej piechoty otrzymał imię ppor. Henryka Wieliczko ps. Lufa, stając się tym samym kontynuatorem tradycji 4. Szwadronu 5 Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, bratanek ppor. Wieliczko wręczył pamiątkową fotografię ppłk. Adamowi Książakowi, dowódcy braniewskiego batalionu, a przybyła ze sztandarem 5 Wileńskiej Brygady Armii Krajowej grupa rekonstrukcji historycznej SRH GRYF, która realizowała film o „Lufie”, przekazała pamiątkowy ryngraf.

Głos podczas uroczystości zabrał ppor. Franciszek Batory: — Dzisiaj na ziemi warmińsko-mazurskiej wspaniała uroczystość. Za naszych czasów, do dzisiaj, ze skrytobójczych dołów śmierci bohaterowie się podnoszą. O mordach zaświadczają, o pamięć proszą. […] Chciałoby się tu wykrzyknąć: "Polsko! Miałaś wspaniałe córki i wspaniałych synów! W godzinie próby zachowali się, jak trzeba." Cześć Bohaterom — mówił.

A dowódca 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej, płk Jarosław Kowalski podkreślał, że żołnierze służący w Brygadzie wiedzą, jaka była cena wolności i niepodległości. Jak mówił, ta formacja buduje swoją tożsamość, wzorując się na etosie Armii Krajowej i wybitnych postaciach związanych z walką o niepodległą Polskę.

— Jedną z najbardziej krystalicznych postaci w zupełnie niekrystalicznym okresie był ppor. Henryk Wieliczko ps. Lufa. Jako przywódca 4 kadrowego szwadronu 5 Wileńskiej Brygady AK oraz walcząc w szeregach 6 Wileńskiej Brygady AK, odznaczył się odwagą i bohaterstwem. Jego akcje cechował dynamizm i skuteczność. Był do końca wierny swoim ideałom żołnierzem niezłomnym, który za wolną Polskę 14 marca 1949 roku oddał życie. Od dziś, oficjalnie, ta wybitna postać jest patronem 43 Batalionu Lekkiej Piechoty w Braniewie — mówił w sobotę w Braniewie płk Jarosław Kowalski.

Na pamiątkę tego wydarzenia, wydano również okolicznościowe piny, miniatury wileńskiego ryngrafu, które nosili żołnierze wileńskich struktur. Dowódca braniewskiego batalionu wręczył ryngrafy i wyróżnienia.

To nie wszystko. W uznaniu zasług z tytułu udziału w walkach o niepodległość Państwa Polskiego, Mariusz Błaszczak, wicepremier, i minister obrony narodowej pośmiertnie mianował ppor. Henryka Wieliczko ps. Lufa na stopień kapitana. Decyzję w imieniu ministra obrony narodowej, rodzinie patrona wręczył płk Jarosław Kowalski, Dowódca 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej.


Wyjątkowa uroczystość


Sobotnim wydarzeniom towarzyszyła ekspozycja poświęcona ppor. Henrykowi Wieliczko, wśród eksponatów znalazła się wyjątkowa relikwia — fragment swetra „Lufy” znaleziony przy szczątkach podczas ekshumacji w Lublinie. — Sytuacja, kiedy odnajdujemy fragmenty rzeczy osobistych, należy do rzadkości. Myślę, że warto powiedzieć, że jesteście jedyną jednostką, która ma tak wyjątkową relikwię — przyznał prof. Szwagrzyk.

W ramach uroczystości w Braniewskim Centrum Kultury odbyła się również gala finałowa konkursu „Szlakiem szwadronu ppor. Henryka Wieliczko ps. Lufa”. Jego głównym organizatorem było Stowarzyszenie im. gen. bryg. Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego, legendarnego dowódcy 106. Dywizji Piechoty AK, Fundacja Non Notus z Mielca, Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej: Okręg Warmińsko-Mazurski oraz 43 batalion lekkiej piechoty wchodzący w skład 4. Warmińsko Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

— W ogólnopolskim konkursie udział wzięło kilkuset uczniów z całej Polski. Wśród laureatów znalazła się młodzież z Elbląga, Braniewa, Warszawy, Pionek, Tarnowa i wielu innych miast i regionów. Celem inicjatywy było zainspirowanie dzieci i młodzieży do poznawania oraz odkrywania kart historii Polski oraz Bohaterów, którzy walczyli o naszą wspólną wolność, kultywowanie wartości, ideałów i postaw żołnierzy drugiej konspiracji — podkreśla Anna Szczepańska, prezeska Stowarzyszenia im. gen. bryg. Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego.

Wydarzeniu towarzyszył też pokaz sprzętu służb mundurowych oraz pokaz dynamiczny wyszkolenia żołnierzy we współdziałaniu ze Strażą Graniczną.
Magicznym momentem uroczystości był niewątpliwie koncert Soul Sanok, Norberta Smoły Smolińskiego i Dziecięcej Ferajny. Podczas części artystycznej po raz pierwszy na żywo został zaprezentowany utwór „Pamięci Niezłomnym” napisany specjalnie na tę uroczystość.

Warto dodać, że decyzją wicepremiera, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, prof. Piotra Glińskiego w uznaniu dokonań artystycznych oraz zaangażowania w upowszechnianie kultury i dziedzictwa narodowego srebrnym medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” odznaczony został Norbert Smoliński. W imieniu wiceprezesa Rady Ministrów podczas uroczystej gali medal wręczył mu wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka.

— Miałem wyjątkowy zaszczyt odznaczyć Norberta Smolińskiego, artystę, który w ramach swojej działalności pielęgnuje tradycje patriotyczne. Przypomina nam o tym, co było przed rokiem 89. i dlaczego powinniśmy pielęgnować kulturę antykomunistyczną, a także naszych bohaterów, którymi byli żołnierze wyklęci — powiedział Andrzej Śliwka.

Pomnik upamiętniający żołnierzy w Braniewie?


Romulad Rzeszutek podczas sobotniej gali zaprezentował pierwszy element pomnika Kresowych Żołnierzy Niezłomnych Wyklętych, który według planów ma powstać w Braniewie. To płaskorzeźba z brązu Ryngrafu 5 Wileńskiej Brygady AK, której oficjalnego odsłonięcia dokonali prof. Krzysztof Szwagrzyk oraz Tadeusz Płużański.

— Moją ideę wybudowania pomnika Kresowych Żołnierzy Niezłomnych Wyklętych poświęconego żołnierzom m.in. wileńskich formacji, będziemy realizować w Braniewie. Według wstępnej koncepcji na planowanym monumencie mają stanąć cztery postacie: mjr Maciej Kalenkiewicz „Kotwicz”, kpt. Jan Borysewicz „Krysia”, kpt. Gracjan Fróg „Szczerbiec” — patron 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej oraz ppor. Henryk Wieliczko „Lufa”, którego imię 18 marca 2023 roku przyjął 43 braniewski batalion lekkiej piechoty — wyjaśnia Romuald Rzeszutek.

I dodaje: — Nad całością monumentu dominować będzie — podobnie jak w Mielcu — granitowa kolumna w formie zaciśniętej dłoni, wynurzającej się z ziemi, z zapomnianych i nieznanych mogił ostatnich Rycerzy Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Na jednym z jej palców umieścimy płaskorzeźbę z brązu — Ryngraf V Wileńskiej Brygady AK. Kolumnę będzie zwieńczała rzeźba orła.

Aktualnie trwa zbiórka środków, które mają zostać przeznaczone na budowę pomnika w Braniewie. Prowadzi ją Fundacja Non Notus. Zorganizowano właśnie pierwszą licytację, z której środki mają przyczynić się do upamiętnienia żołnierzy. Do nabycia piękny pamiątkowy medal, który zdobi podobizna ppor. Henryka Wieliczko.