Concordia Elbląg zagra z Jagiellonią II Białystok

2023-03-25 06:20:06(ost. akt: 2023-03-25 06:22:32)
Zdjęcie ilustracyjne - archiwum

Zdjęcie ilustracyjne - archiwum

W drugim wiosennym meczu piłkarze Concordii Elbląg zremisowali na wyjeździe na trudnym terenie w Legionowie z wiceliderem tabeli, Legionovią. W tę sobotę o 15 Concordia zagra z Jagiellonią II Białystok i chce sprawić niespodziankę, odnosząc drugie zwycięstwo w tym sezonie.
• Legionovia Legionowo — Concordia Elbląg 2:2 (2:0)
1:0 — Wojdyga (17), 2:0 — Kumoch (34 karny), 2:1 — Kopka (59), 2:2 — Wojdyga (63 samob.)

CONCORDIA: Wąsowski — Jońca, Weremko, Szawara, Bukacki, Nowicki, Szmydt, Jarzębski (85 Drewek), Kopka, Góral, Augusto

Elblążanie przystąpili do meczu bez Mateusza Zieleckiego oraz Mariusza Pelca.
Dwie minuty po kwadransie wyrównanej gry gospodarze wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu Mateusza Rymka w pole karne Grzegorz Wojdyga wygrał pojedynek główkowy z obrońcami Concordii i piłka swoje miejsce znalazła w siatce.
W 33 min po kolejnej ofensywnej akcji ze strony gospodarzy, interweniujący wślizgiem Tomasz Szawara sfaulował Szymona Wiejaka w polu karnym i arbiter wskazał na wapno. Karnego na bramkę zamienił Kamil Kumoch i Legionovia podwyższyła rezultat na 2:0. Mimo obustronnych ataków wynik do przerwy nie uległ zmianie.
Po przerwie Concordia nie mając nic do stracenia, przeszła do bardziej zdecydowanych ataków. W 52 min elblążanie powinni zdobyć kontaktowego gola, ale Brazylijczyk Joao Augusto z 5 metrów strzelił nad poprzeczką. W 59 min piłka w końcu wpadła do siatki bramki gospodarzy. Łukasz Kopka sfinalizował podanie Augusto i uderzeniem z pola karnego, zdobył kontaktowego gola. Cztery minuty później był już remis. Po dośrodkowaniu Szmydta naciskany przez Eryka Jarzębskiego Wojdyga skierował piłkę do własnej bramki. Goście atakowali do końca. Concordia była blisko wygrania, ale Augusto, strzelił z 13 metrów minimalnie obok słupka.

Czy będzie drugie zwycięstwo?


Rywal elblążan należy do czołowych drużyn w tej lidze. Zespół z Podlasia jest obecnie drużyną środka tabeli, która z dorobkiem 32 punktów zajmuje ósme miejsce. Do meczu z Concordią goście przystępują w roli faworyta, choć nie mogą być pewni swego, gdyż broniąca się przed spadkiem Concordia zapowiada niespodziankę.
Żeby zdobyć punkty, podopieczni trenera Adriana Żurańskiego muszą zagrać i to znacznie lepiej niż w ostatnich spotkaniach z ŁKS II Łódź i Legionovią Legionowo.
— W sporcie jest tak, że nie mamy co się oglądać na innych, trzeba patrzeć do przodu i iść zgodnie ze swoimi założeniami — stwierdza Adrian Żurański (trener Concordii). — W tej lidze w każdej kolejce niespodzianek nie brakuje. Teraz my chcemy stać się autorami jednej z nich — dodaje.
I zaznacza: — To trudny rywal, wymagający przeciwnik, dlatego też musimy pokazać charakter. Stać nas na drugie zwycięstwo, choć wiemy, że będzie to trudny mecz, nie ma wątpliwości.
W pozostałych meczach grać będą: Unia Skierniewice — Błonianka Błonie, ŁKS II Łódź — Legionovia Legionowo, Olimpia Zambrów — Pogoń Grodzisk Maz, Pilica Białobrzegi — Pelikan Łowicz, Warta Sieradz — Lechia Tomaszów Maz. Legia II Warszawa — Sokół Ostróda, Mławianka Mława — Ursus Warszawa, Świt Nowy Dwór Maz — Broń Radom

PO 20 KOLEJKACH
1. Pogoń 40 37:24
2. Legionovia 37 42:25
3. Mławianka 37 51:36
4. Unia • 35 23:12
5. ŁKS II 34 44:25
6. Świt 34 37:25
7. Lechia 34 33:24
8. Jagiellonia 32 41:28
9. Legia II 31 38:32
10. Sokół 27 37:45
11. Pelikan 26 32:31
12. Broń • 26 36:36
13. Olimpia 22 24:39
14. Pilica 21 24:35
15. Błonianka• 15 21:39
--------------------------------
16. Warta 13 17:40
17. Ursus • 11 24:43
18. Concordia •• 8 19:41
• mecz mniej, •• 2 mecze mniej

Jerzy Kuczyński