Za nami dwa Wieczory Pasyjne — pierwszy w Stegnie, a drugi w Elblągu

2023-03-30 19:13:19(ost. akt: 2023-03-30 16:14:11)

Autor zdjęcia: Urszula Zajko-Olejniczak

Za nami dwa Wieczory Pasyjne — pierwszy w Stegnie, a drugi w Elblągu. — Pomysł na organizację koncertów narodził się z potrzeby serca, by poprzez muzykę ukazać okres Wielkiego Postu i przygotowań do Wielkanocy — przekazują organizatorzy.
Z inicjatywą zorganizowania koncertów wyszły nauczycielka z Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Elblągu pani Magdalena Poronin i mama jednej z uczennic — Katarzyna Przyborowska.
— W całym przedsięwzięciu wspierał nas Jan Brzozecki, który odpowiedzialny był między innymi za prowadzenie koncertów — mówi Magdalena Poronin.
Koncerty odbyły się w dwóch kościołach — w Elblągu w parafii pod wezwaniem Trójcy Świętej i w Stegnie w parafii pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa.
— Przygotowania rozpoczęliśmy tak naprawdę wraz z początkiem nowego roku, a na tydzień przed całym wydarzeniem uczniowie Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Elblągu uczestniczyli w warsztatach prowadzonych przez Marcelę Wierzbicką-Opalińską i Dominika Opalińskiego — informuje pani Magdalena.
Podczas koncertów wystąpili: kwartet smyczkowy, wokaliści klasy śpiewu ZPSM w Elblągu oraz Marcela Wierzbicka-Opalińska (sopran), Magdalena Poronin (mezzosopran), Dominik Opaliński (bas-baryton), Aleksandra Serocka (bassocontinuo) oraz soliści elbląskiego Chóru Cantata pod dyrekcją Marty Drózdy-Kulkowskiej. A usłyszeć można było m.in. "Stabat Mater" Giovanniego Battisty Pergolesiego oraz "Ave Maria" Gomeza Wiliama.
— Odwiedzili nas też członkowie Bractwa Rycerskiego Chorągiew Ziemi Malborskiej, którzy wprowadzali do kościołów „mnichów” śpiewających „Bogurodzicę” — relacjonuje Magdalena Poronin.
Wykonawcy spotkali się z entuzjastyczną reakcją publiczności.
— Prawda jest taka, że rzadko zdarza się, by koncert — już po ostatnim dźwięku — dostał owacje na stojąco, a tym razem — po obu koncertach — publiczność natychmiast wstała z miejsc i biła nam brawa — to był dla nas pozytywny szok — cieszy się pani Magda.


Fot. Urszula Zajko-Olejniczak

Fot. Urszula Zajko-Olejniczak

Fot. Urszula Zajko-Olejniczak