Elbląg: Miasto świętuje Dzień Ziemi. Dzieci z Przedszkola nr 18 posadziły drzewa z prezydentem. Powstała internetowa mapa nasadzeń drzew i krzewów na terenie Elbląga. Jest też mapa wycinek [ZDJĘCIA]
2023-04-21 11:18:07(ost. akt: 2023-07-03 15:30:51)
W piątek tuż przed sobotnim Dniem Ziemi Michał Misssan, wiceprezydent Elbląga zasadził drzewa wraz z przedszkolakami. Natomiast Marek Pilichowski, dyrektor departamentu ochrony środowiska zaprezentował internetową mapę nasadzeń, na której oznaczono zrealizowane i realizowane nasadzenia drzew i krzewów na terenie Elbląga.
W piątek 21 kwietnia w Przedszkolu nr 18 przy ul. Mielczarskiego odbyło się wspólne sadzenie drzew z udziałem przedszkolaków wraz z prezydentem Elbląga. Posadzono magnolię, śliwę i świerk serbski. Podobne nasadzenia zrealizowano na terenie pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 14.
— Dużo się mówi o tym, że w mieście drzewa są wycinane, a dziś chcielibyśmy pokazać, jak rekompensujemy wycinki, które często nie zależą od nas, bo wynikają z bezpieczeństwa lub realizowanych inwestycji. Elbląg jest pięknym zielonym miastem i tak zostanie — powiedział Michał Missan, wiceprezydent Elbląga.
Tuż po posadzeniu drzewek, w Przedszkolu nr 18 została zaprezentowana internetowa mapa nasadzeń, na której oznaczono zrealizowane i realizowane nasadzenia drzew i krzewów na terenie Elbląga.
— Na mapie oznaczono wszystkie nadzenia, które są rekompensatą wycinek drzew. Na mapie można zobaczyć, jakie są powody wycinki danych drzew. Tylko w 2022 roku wykonano 1252 szt. nasadzeń zastępczych. Na mapie można też przeanalizować nasadzenia zastępcze krzewów. Nie dla wszystkich krzew to coś cennego, ale dla nas jest — też ma zielone liście, też produkuje tlen i wyciąga dwutlenek węgla. Na mapie można zobaczyć też nasze zielone przystanki. Mamy ich 9 w naszym mieście, mam nadzieję, że wszystkie nasadzenia się przyjmą i nie zostaną zdewastowane. Kolejne nasadzenia oznaczone na mapie, to nasadzenia miejskie z naszych programów — przekazał Marek Pilichowski, dyrektor departamentu ochrony środowiska.
I dodał: — Nie mamy możliwości prawnych, aby zabronić inwestorom wycinki. Musimy im na to zezwolić, dając możliwość nasadzeń zastępczych lub opłat. Idziemy w kierunku nasadzeń i te nasadzenia nie są tylko „jeden do jednego”, wiemy, że wycięcie dużego drzewa i posadzenie małego to słaba ekwiwalentność dlatego w decyzjach jest to zazwyczaj kilka- kilkanaście nasadzeń w zamian za jedno wycięte drzewo, w zależności od jego gatunku i stanu zdrowia.
Należy podkreślić, że samo nasadzenie zastępcze to nie wszystko. W decyzjach wskakuje się okres 3 lat jako okres żywotności.
Należy podkreślić, że samo nasadzenie zastępcze to nie wszystko. W decyzjach wskakuje się okres 3 lat jako okres żywotności.
— Po trzech lata pracownicy z departamentu ochrony środowiska idą i kontrolują czy drzewo się przyjęło. Jeśli nie, osoba, która miała obowiązek nasadzenia, musi nasadzić kolejne — wyjaśnił Marek Pilichowski.
Jakie drzewa są sadzone?
— W mieście staramy się dostosować do potrzeb inwestorów, którzy chcą sadzić u siebie na terenie, ale to jest coraz rzadsze. Inwestorzy wolą nasadzać drzewa we wskazanych przez nas miejscach. Jesteśmy w kontakcie ze szkołami, przedszkolami i żłobkami oraz zarządcami miejsc publicznych, którzy chętnie przyjmą takie nasadzenia. Nie narzucamy, najpierw negocjujemy z użytkownikami, co chcieliby mieć na danym terenie i staramy się dostosować takie drzewa, aby nie burzyć koncepcji właściciela. Jeśli mamy możliwość samodzielnej decyzji to wskazujemy do nasadzeń drzewa szlachetne. Moje ulubione to lipy, dęby, buki, klony. Ale często proponujemy też te ozdobne nasadzenia. Nie ukrywajmy: nie jest sztuką posadzić wielkie drzewo gdzieś przy blokach a po latach mamy problemy takie jak dzisiaj — są wnioski o wycinkę, bo gałęzie wchodzą do okien, bo burzą elewację. Czasem trzeba zastosować te niższe, ozdobne. Obecnie w wydawanych decyzjach średnica drzew przeznaczonych do nasadzeń wynosi 8- 12 cm, wcześniej 3-4 cm. To jest naprawdę dużo. Przyjęcie mniejszego drzewa jest łatwiejsze, a po drugie koszty większego drzewa też są większe — poinformował Marek Pilichowski.
Czy mieszkańcy sami mogą zgłaszać miejsca, gdzie przydałyby się nowe nasadzenia?
— Zachęcamy do telefonicznego zgłoszenia albo osobistego odwiedzenia departamentu ochrony środowiska, bo nie ukrywam, że czasem sami szukamy takich miejsc. Jeśli wskazane miejsce faktycznie będzie możliwe do obsadzenia, to z pewnością je obsadzimy — odpowiedział dyrektor Pilichowski.
— Nie wykluczam, aby w przyszłości połączyć zgłoszenia mieszkańców z wirtualnym projektem mapy, o ile tylko warunki techniczne nam pozwolą — skonkretyzował Michał Missan.
Czy w przyszłości powstanie analogiczna mapa z wycinkami? Władze miasta nie wykluczają takiego rozwiązania. Obecnie można skorzystać z mapy stworzonej przez Artura Pytlińskiego, mieszkańca Elbląga.
— Elbląska mapa wycinek drzew to narzędzie, które stworzyłem z myślą o ułatwieniu dostępu do informacji o planowanych wycinkach. Przy pomocy map google znajdziemy łatwo na telefonie lub komputerze wnioski o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew w formie kolorowych pinezek rozmieszczonych na mapie miasta. Każdy taki punkt zawiera informacje, ile drzew przeznaczonych jest do wycinki, na jakim etapie jest sprawa i sygnaturę, która ułatwi dostęp do dokumentów w urzędzie, jeśli któraś sprawa was zaniepokoi. Na ten moment mapa zawiera informacje o wnioskach na wycinki na gruntach miejskich od 2022 roku, będzie rozwijana zarówno o nowe wnioski, jak i te wcześniejsze — przekazuje autor projektu.
Mapa nasadzeń drzew i krzewów na terenie Elbląga według zapowiedzi ma być aktualizowana raz w roku.
EG
EG
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez