Elbląscy radni PiS: Pan prezydent Wróblewski manipuluje opinią publiczną w sprawie przyszłości portu

2023-04-25 15:56:25(ost. akt: 2023-07-03 15:27:52)

Autor zdjęcia: EG

W poniedziałek 24 kwietnia rozpoczęło się dwutygodniowe zbieranie opinii elblążan w sprawie przyszłości portu. Swoje wątpliwości w zakresie badania wyrazili elbląscy radni PiS.
„Czy uważa pan/i, że Port Morski w Elblągu powinien pozostać nadal własnością miasta?”. Pytanie o takiej treści władze miasta zadały mieszkańcom Elbląga. Do wyboru są dwie odpowiedzi: „Tak – powinien pozostać nadal własnością miasta” i „Nie – powinien zostać przekazany Skarbowi Państwa”.

Swoje wątpliwości w zakresie badania opinii mieszkańców i tak zadanemu pytaniu wyrazili elbląscy radni PiS.

— Władze miasta rozpoczęły prowadzenie sondażu; my uważamy, że jest to para-sondaż. Uważaliśmy tak już od samego początku, gdy władze miasta rozpoczęły działania za publiczne pieniądze. Przypomnę, że 4 kwietnia wydaliśmy oświadczenie, w którym jednoznacznie odcięliśmy się od działań prowadzonych przez władze miasta (dot. kampanii portowej – przyp. red.). Uważaliśmy, że działania nie są prowadzone zgodnie z uchwałą, która przyjęła Rada Miejska w lutym. W uchwale była mowa o wypracowaniu stanowiska, a pan prezydent od samego początku, gdy rozpoczął akcję „TAK dla miejskiego portu”, jednoznacznie sugeruje, jakie jest stanowisko władz miasta — przekazał na briefingu prasowym Rafał Traks.

— Co do samej ankiety, to tutaj uważamy, że pan prezydent manipuluje opinią publiczną mieszkańców naszego miasta, podkreślając, że ten port może być odebrany mieszkańcom. Zachęcam do przeczytania ustawy dotyczącej zarządzania spółkami prawa handlowego, w której jest wyjaśnienie, czym jest dokapitalizowanie i w jakiej formie może przebiegać. To nie jest żadne odebranie mieszkańcom portu, tylko jest to dokapitalizowanie kwotą do 100 mln zł, określoną obecnie w projekcie i przekazanie tej kwoty na utworzenie nowej akcji udziałów i określenie wartości 51 proc. udziałów dla Skarbu Państwa. Dlaczego 51 proc.? Żeby nasz port stał się portem o znaczeniu strategicznym dla gospodarki narodowej, większościowy pakiet udziałów musi posiadać Skarb Państwa. Wtedy port zostanie wpisany na listę portów o znaczeniu strategicznym dla gospodarki narodowej. Dlatego w takiej formie jest to proponowane. Jeżeli port elbląski zostanie wpisany na listę o znaczeniu strategicznym dla gospodarki narodowej, to wtedy rząd będzie zobowiązany do tego, aby opracować długoterminowy plan rozwoju inwestycyjnego dla tego portu. Czyli to nie skończy się tylko i wyłącznie na tych 100 mln zł, bo to nie jest żadna forma dotacji, tylko jest to forma utworzenia nowego pakietu udziałów i dokapitalizowanie portu w takiej formie, aby Skarb Państwa miał 51 proc., udziałów, a 49 proc. – i to jest ważne podkreślenie – będzie dalej w rękach samorządu elbląskiego. Czyli to nie będzie port – jak to jest sugerowane w ankiecie – przekazany Skarbowi Państwa, tylko to będzie port, w którym pakiet większościowy będzie miał Skarb Państwa, a pakiet mniejszościowy i swoich przedstawicieli w organach kooperatywnych będzie miał samorząd elbląski. Tak samo będzie trzeba dzielić się tymi zyskami i tak samo będzie trzeba wspólnie ustalać plan rozwoju tego portu na kolejne lata w porozumieniu ze Skarbem Państwa, który byłby głównym udziałowcem. Wprowadzanie mieszkańców w błąd i mówienie o tym, że port będzie przekazany państwu, jest zwykłą manipulacją — tłumaczył radny Traks.

— Nietrudno się domyślić, jaki będzie wynik takiego sondażu. Pytanie tylko, co się stanie po tym, jak prezydent Wróblewski odtrąbi już swój sukces. Wiemy, że samorząd elbląski nie dysponuje dzisiaj środkami na rozwój portu, a więcej środków publicznych przeznacza na kampanię „Powiedz TAK miejskiemu portowi” niż na rozwój samego portu. Naszym zdaniem prezydent Wróblewski nie ma żadnego pomysłu na rozwój tego portu i w jego rękach ten port czeka zwykła stagnacja. A wiemy doskonale, że porty wpisane na listę portów o znaczeniu strategicznym rozwijają się bardzo dynamicznie. Jeśli dla elbląskiego portu pojawiła się taka szansa, to powinniśmy ją wykorzystać, a nie stawiać się na równi z małymi portami. Powinniśmy ustalić z rządem kwotę dokapitalizowania portu oraz ustalić harmonogram i jak w przyszłości miałyby wyglądać ewentualne dalsze dokapitalizowania — podkreślił radny Traks.

A radny Marek Pruszak dodał:

— Ankieta to czysta socjotechnika, która polega na wzbudzeniu strachu i niepokoju wśród mieszkańców, którzy mają się obawiać, że coś stracą. A prawda jest inna: Elbląg może zyskać. Chociażby firmy prosperujące przy portach państwowych się rozwijają. Rząd i Skarb Państwa traktowani są jak wróg. Słyszymy o tzw. wrogim czy siłowym przejęciu. Czyli rząd ma być wrogiem Elbląga według tego podprogowego przekazu. Wykorzystuje się pewne metody nieprawdziwe, fałszywe, aby ludziom zamieszać w głowach. Tak nie powinno być. Uczciwe pytanie powinno być inne i wyjaśnić sprawę dokapitalizowania i większościowego pakietu udziałowego.