Zebrali ponad 10 tys. podpisów za ideą IV Portu RP w Elblągu

2023-04-28 17:30:14(ost. akt: 2023-07-03 09:49:03)

Autor zdjęcia: EG

W sobotę 25 marca rozpoczęło się czterotygodniowe zbieranie podpisów przez komitet społeczny w sprawie poparcia dla „dokapitalizowania 100 milionami złotych portu w Elblągu i uczynienia go IV Portem Morskim RP o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej”. Właśnie podsumowano akcję: udało się zebrać ponad 10 tys. podpisów.
— Wydaje nam się, że 10 tys. podpisów zebrane w ciągu czterech tygodni to bardzo dobry wynik — jest to liczba podpisów gwarantująca przeprowadzanie referendum w Elblągu w tej sprawie. Jednak w związku z tym, że nie zbieraliśmy danych osobowych, to tego referendum nie można będzie przeprowadzić — przekazał Rafał Traks, radny PiS i przewodniczący komitetu społecznego.

— Ponad 10 tys. podpisów to bardzo dobry wynik. Zdarzały się podpisy mieszkańców spoza miasta, ale to ludzie, którzy pracują w Elblągu i też są zainteresowani rozwojem naszego miasta. Jednak tych podpisów — ponad 300 — nie braliśmy pod uwagę. Akcja przebiegała bardzo sprawnie, mieszkańcy świetnie rozumieją ideę IV Portu RP, dokapitalizowania go i zagwarantowania inwestycji na przyszłe lata — dodał Marek Pruszak, radny PiS i koordynator zbierania podpisów.

Radny odniósł się też do obecnie trwających konsultacji przeprowadzanych przez prezydenta Elbląga.

— Proszę wszystkich mieszkańców Elbląga, aby głosowali na „nie”, chociaż jest tam manipulacja. Powinniśmy głosować na „nie”, aby port nie został przekazany, a dokapitalizowany, bo tak powinna brzmieć ta odpowiedź. Głosujmy na „nie” albo wcale nie głosujmy, bo są to „pseudokonsultacje”, które nie podają prawdziwych informacji — zaapelował.

Głos zabrał również Andrzej Śliwka z Ministerstwa Aktywów Państwowych, pełnomocnik rządowej propozycji dokapitalizowania elbląskiego portu.

— My tę sytuację, która doprowadziła do tego, że dawne miasta wojewódzkie nie mogą się rozwijać, chcemy przełamać. W przypadku Elbląga taką wielką szansą jest to, aby zainwestować środki w port morski. Dzięki przekopowi Mierzei Wiślanej otwiera się olbrzymia szansa dla Elbląga i całego regionu. Aby to w pełni wykorzystać, musimy zadbać o to, aby port morski w Elblągu się rozwijał. Miasto nie ma na to środków, dlatego padła propozycja ze strony rządu: dokapitalizowanie portu i uczynienie go IV Portem RP. Wiemy, że obecnie port wykorzystuje 10 proc. swojej zdolności przeładunkowej z 1,5 mln ton — to nie jest dużo. Ale w perspektywie kilku kolejnych lat i kolejnych możliwości inwestycyjnych moglibyśmy doprowadzić do tego, że moce przeładunkowe by się zwiększyły, ale do tego nie ma środków, a pan Wróblewski przeznacza 0 zł na inwestycje w porcie w bieżącym roku i 0 zł do 2035 roku. Port Morski w Elblągu bardziej pełni rolę parkingu dla tirów, a nie portu z prawdziwego zdarzenia. My chcemy to przełamać, aby port był motorem napędowym regionu. Niestety pan prezydent nie chce przyjąć tej propozycji tylko dlatego, że jest to propozycja rządu. Mieszkańcy to widzą: zamiast przeznaczać środki na inwestycje w porcie, woli przeznaczać je na krówki, banery, gazety, ankiety, które atakują propozycję 100 mln zł na rozwój portu — tłumaczył Andrzej Śliwka.

— Nie ukrywam, że gdy usłyszałem, że pan prezydent Wróblewski chce zapytać elblążan, czy są za propozycją rządu, to uważałem, że jest to dobry pomysł. Zresztą radni PiS również chcieli konsultacji z mieszkańcami Elbląga. Tylko że badanie opinii elblążan w zakresie przyszłości portu morskiego w Elblągu — bo tak to zostało nazwane — nie ma nic wspólnego z zapytaniem elblążan o to, czy tego chcą. Jest to intencyjne, zmanipulowane pytanie, które pan prezydent zlecił, i jaki będzie wynik, to chyba wszyscy wiemy, ponieważ pan prezydent nie pozwoli sobie, aby w sposób miarodajny i rzetelny przeprowadzić takie badanie. Mam apel do pana prezydenta: posłuchajcie głosu mieszkańców. Mamy 10 tys. podpisów elblążan, którzy chcą przyjąć tę propozycję. Będziemy walczyli o ten port, bo Elbląg zasługuje na wiele — podsumował wiceminister.

— Panie prezydencie: proszę nie odbierać elblążanom marzeń, proszę dać Elblągowi szansę rozwoju poprzez budowę IV Portu RP, który stałby się przyszłością naszego miasta — zaapelował na koniec do włodarza Elbląga radny Traks.

Elbląscy radni PiS zapowiedzieli, że zamierzają zwołać sesję nadzwyczajną.

— Chcemy zobligować prezydenta, poprzez radę, aby rozpoczął dialog, konstruktywną rozmowę z rządem na ten ważny dla elblążan temat — wyjaśnił radny Marek Pruszak.

Przypomnijmy, że wciąż trwa zbieranie opinii elblążan w sprawie przyszłości portu, zorganizowane przez elbląski ratusz. Głosować można do 7 maja za pomocą ankiet papierowych i elektronicznych.

Wątpliwości elbląskich radnych PiS budzi zadane w ankiecie pytanie: „Czy uważa pan/i, że Port Morski w Elblągu powinien pozostać nadal własnością miasta?”. Do wyboru są dwie odpowiedzi: „Tak – powinien pozostać nadal własnością miasta” i „Nie – powinien zostać przekazany Skarbowi Państwa”. Zdaniem radnych zarówno pytanie, jak i odpowiedzi mogą wprowadzać w błąd, bo Skarb Państwa nie chce przejąć portu, a większość udziałów, czyli pakiet kontrolny. Port nadal w 49 proc. będzie portem samorządowym. Podobnie jak porty w Gdańsku, Gdyni czy Świnoujściu.