Wojskowy obiekt latający znaleziony pod Elblągiem to Bezzałogowy Statek Powietrzny należący do Sił Zbrojnych RP

2023-05-15 16:25:59(ost. akt: 2023-07-02 06:21:14)
W okolicy miejscowości Jezioro (gm. Markusy) odnaleziono wojskowy obiekt latający.

W okolicy miejscowości Jezioro (gm. Markusy) odnaleziono wojskowy obiekt latający.

Autor zdjęcia: nadesłane

W niedzielę 14 maja około godziny 13.00 w okolicy miejscowości Jezioro (gmina Markusy) pojawiły się służby. Jak się okazało, zostały zadysponowane w związku z ujawnieniem w tym miejscu tajemniczego obiektu wojskowego. Wiemy już, że był to Bezzałogowy Statek Powietrzny (BSP) typu FlyEye należący do Sił Zbrojnych RP.
W sobotę 13 maja — przypomnijmy — MON przekazało, że Centrum Operacji Powietrznych odnotowało pojawienie się w polskiej przestrzeni powietrznej obiektu, który wleciał z kierunku Białorusi.

W związku z poszukiwaniem "obiektu powietrznego przypominającego balon" RCB wydało w sobotę alert dla trzech województw: kujawsko-pomorskiego, pomorskiego i zachodniopomorskiego, by w razie znalezienia takiego przedmiotu nie podnosić go, tylko natychmiast zawiadomić policję. Wiemy jednak, że alert otrzymali też niektórzy mieszkańcy Elbląga.

W niedzielę 14 maja około godziny 13.00 w okolicy miejscowości Jezioro (gmina Markusy) pojawiły się służby. Jak się okazało, zostały zadysponowane w związku z ujawnieniem w tym miejscu tajemniczego latającego obiektu wojskowego. Elbląska policja zaprzeczyła jednak, że jest to tzw. balon obserwacyjny, czyli wojskowy obiekt powietrzny, który w nocy z piątku na sobotę nadleciał z kierunku Białorusi.

W poniedziałek 15 maja w odpowiedzi na nasze pytania skierowane do Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych otrzymaliśmy oficjalny komunikat w tej sprawie.

— Obiekt zaobserwowany w okolicach miejscowości Jezioro k. Elbląga to Bezzałogowy Statek Powietrzny (BSP) typu FlyEye należący do Sił Zbrojnych RP, który wykorzystywany był podczas działań poszukiwawczych szczątków balonu meteorologicznego. Kontakt z BSP został chwilowo utracony z przyczyn technicznych i po niedługim czasie wznowiono działania z jego użyciem — przekazał ppłk Jacek Goryszewski, Szef Wydziału Prasowego z Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.