Elbląg: Wycinka drzew przy szpitalu. Mieszkańcy protestują. Walczą, aby uratować swój naturalny azyl, nie chcą mieć pustyni za oknami

2023-05-31 12:08:48(ost. akt: 2023-07-02 06:03:19)

Autor zdjęcia: nadesłane

Nie chodzi tylko o mniejsze ogródki, a o nasz azyl, nie chcemy mieć pustyni za oknami — mówi nam jeden z mieszkańców osiedla Metalowców. Wraz z innymi mieszkańcami osiedla protestuje przeciwko planom Szpitala Wojewódzkiego polegającym na wycince drzew i budowie farmy fotowoltaicznej w pobliżu ich działek.
— Jeśli chcemy robić transformację energetyczną, to trzeba pokazywać też ludziom, że ta transformacja nie jest przeprowadzana ich kosztem, a daje im korzyści. Powinna być innowacyjna, np. jak fotowoltaika na parkingach, gdzie pełni ona również rolę zadaszenia. To powinien być PR i sens wszystkich ekologicznych inwestycji — mówi w rozmowie z nami społecznik Artur Pytliński, który wspiera mieszkańców w ich proteście.


O co chodzi? O kilkaset drzew między szpitalem wojewódzkim a osiedlem Metalowców, które mają zostać wycięte pod farmę fotowoltaiczną. Zdaniem mieszkańców taka inwestycja zniszczy ich przydomowy azyl, który dawał im osłonę od hałasu szpitalnego, ukojenie i chłód.

— Zamiast tego mają powstać przy domach panele, z których będzie promieniować ciepło na okolicę. Wskazują też na to, że i pacjenci stracą przyjazne miejsce do rekonwalescencji, które przecież jest tak ważne w chorobie — tłumaczy Artur Pytliński.

Nowa farma fotowoltaiczna ma powstać w bezpośrednim sąsiedztwie osiedla Metalowców. Wielu z jego mieszkańców, dzierżawiąc od Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego grunty przylegające do ich działek, powiększyło własne przydomowe ogródki. Tak było od dwudziestu lat. Niestety umowy o dzierżawę zostały wypowiedziane zgodnie z ich zapisami w listopadzie 2022 r. z terminem zakończenia 28 lutego 2023 r.

Ale zdaniem mieszkańców nie tylko o te grunty chodzi, a przede wszystkim o naturalny azyl, który stworzyły drzewa mające być wycięte pod planowaną inwestycję. Nie wyobrażają sobie ich wycinki – drzewa są dla nich naturalną granicą, której nie chcą stracić.

Mieszkańcy rozumieją trudną sytuację szpitala, popierają zieloną energię, ale nie rozumieją, dlaczego nie można tych paneli zamontować na dachu i elewacji szpitala, na pustych terenach zielonych i zadaszać parkingi. Chcą innowacji i korzystania z tańszej energii z poszanowaniem ekologii.

— Szpital jest instytucją działającą dla mieszkańców, dlatego mieszkańcy, chcąc znaleźć rozwiązanie kompromisowe, proponują spotkanie z panią dyrektor Gelert. Na poprzednim spotkaniu, którego domagali się protestujący, pani dyrektor nie było i mieszkańcy nie poznali żadnych szczegółów inwestycji. Zamiast tego dostają tylko kolejne pisma, które przybliżają wycinkę. Chcemy wstrzymania procesu wycinek oraz budowy nowego płotu i pochylenia się wspólnie z mieszkańcami nad rozwiązaniem tego problemu, żeby nie skazywać na pustynię za oknem — przekazuje Artur.

We wtorek 30 maja z protestującymi mieszkańcami spotkał się wiceprezydent Michał Missan, który obiecał dalsze rozmowy. Protestujący przeciwko wycince drzew i zainstalowaniu tam farmy fotowoltaicznej przekazali mu swój petycję.

„Chcemy, aby urząd miasta nie wydał zgody na wycinkę drzew na terenie przylegającym do osiedla będącym naturalnym buforem. Chcemy, aby urząd miasta nie wydał zgody na instalację paneli fotowoltaicznych jako inwestycji celu publicznego bez konsultacji z mieszkańcami oraz otwartości na dialog i warianty alternatywne (np. instalacja paneli na elewacji, na dachach lub w pustych przestrzeniach). Chcemy być informowani o dokumentach, które w tej sprawie wpłyną do urzędu miasta. Chcemy, żeby urząd miasta przeanalizował możliwość użyczenia dostępnych działek będących we władaniu miasta na panele fotowoltaiczne, a w szczególności możliwości użyczenia działek 4 i 5 obręb 6 będącymi parkingami z pustymi terenami zielonymi. Postulujemy instalacje tam panelów w postaci zadaszeń parkingu i zagospodarowania pustego terenu zielonego. Zwracamy się do prezydenta Missana o pomoc w organizacji trójstronnych rozmów między szpitalem, miastem a mieszkańcami, w dogodnych godzinach popołudniowych, uwzględniających godziny pracy mieszkańców. Chcemy wspólnie znaleźć rozwiązanie tego problemu” — można przeczytać w dokumencie.

Jak sprawę komentuje szpital?

— WSZ w Elblągu od wielu lat realizuje zadania mające na celu między innymi ograniczenie zakupu i zużycia energii elektrycznej. Szpital, tak jak i inne placówki, boryka się obecnie z narastającym problemem zwiększającego się zapotrzebowania na energię elektryczną, a co za tym idzie z kosztami jej zakupu. Należy również przyjąć, iż cena energii elektrycznej w następnych latach obarczona jest wysokim ryzykiem prawdopodobieństwa jej znacznego wzrostu. Lokalizacja inwestycji wynika z optymalnej lokalizacji z uwagi na jej efektywność w uzyskiwaniu energii. Planowane zadanie jest inwestycją celu publicznego, którą Wojewódzki Szpital Zespolony w Elblągu planuje realizować z poszanowaniem wszelkich wymogów prawnych, środowiskowych, a także ogólnospołecznych. Obecnie, na prośbę mieszkańców sąsiadujących z gruntem Szpitala, odbędą się kolejne spotkania i dyskusje, które pozwolą rozwiać wszelkie wątpliwości w tej kwestii — przekazała Elżbieta Gelert, Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu w odpowiedzi na nasze pytania.
Obrazek w tresci

Na tej działce ma powstać farma fotowoltaiczna