Rafał Traks: Wnoszę o ponowną zmianę organizacji komunikacji miejskiej w Elblągu [SONDA]

Elbląski radny Rafał Traks w interpelacji kierowanej do władz miasta porusza wracający jak bumerang temat komunikacji miejskiej, która od czasu wprowadzonych w 2021 roku zmian, funkcjonuje tak, że głosy niezadowolonych pasażerów wciąż nie milkną.

— Od czasu przeprowadzonych znaczących zmian w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej w Elblągu, trafiają do mnie liczne skargi i zapytania dot. wynikających z tego powodu problemów. Mieszkańcy sygnalizują, iż miejska komunikacja stała się dla nich w znacznym stopniu mniej dostępna. Wśród pojawiających się zarzutów podnoszone są między innymi te o niewzięciu pod uwagę specyfiki zatrudnienia w danych dzielnicach i wynikających z tego potrzebach dojazdu do i z pracy, czynników demograficznych i społecznych, w tym zapotrzebowaniu na dostosowanie sprawności miejskich przejazdów dla dzieci i młodzieży uczących się oraz utrudnień, jakie nowa organizacja ruchu autobusów i tramwajów dostarczyła starszym mieszkańcom naszego miasta — przekazuje radny Rafał Traks.

— W związku z tym, iż sprawa nagminnie pojawia się w naszej miejskiej debacie, a elblążanie odczuwają niesłabnące niezadowolenie z nowych rozwiązań komunikacyjnych, wnoszę o ponowną zmianę organizacji komunikacji miejskiej w Elblągu. Zmiany te powinny zostać przeprowadzone w duchu debaty wszelkich zainteresowanych środowisk miejskich, w szczególności winny być one opracowane w oparciu o przeprowadzone na szeroką skalę konsultacje społeczne w każdej z dzielnic miasta. Stąd wnoszę o uwzględnienie mojej interpelacji i podjęcie pilnych prac nad wdrożeniem zgodnych z oczekiwaniem mieszkańców zmian organizacyjnych komunikacji miejskiej w mieście Elbląg — podsumowuje radny.

W odpowiedzi na interpelację Rafała Traksa prezydent Elbląga odpowiada: — Wprowadzone w 2021 r. zmiany w komunikacji były poprzedzone gruntowną analizą zarówno potrzeb przewozowych mieszkańców jak i możliwości finansowych budżetu miasta. Analiza ta wykazała, że w ostatnich latach powstały nowe źródła ruchu (np. nowe osiedla mieszkaniowe), a część starych utraciła znaczenie. Jednocześnie rosnące w szybkim tempie koszty przewozów przy malejącej z przyczyn obiektywnych liczbie pasażerów nie pozwalały na dalsze utrzymywanie linii, których trasy pokrywały się na długich odcinkach. Dzięki wprowadzeniu wraz z nowym układem komunikacyjnym biletów czasowych pasażerowie nie ponoszą dodatkowych kosztów wynikających z przesiadek. Obowiązująca od 1 grudnia 2022 roku cena podstawowego jednogodzinnego biletu w wysokości 4 zł należy do najniższych w grupie miast o liczbie mieszkańców powyżej 80 tys. Spośród 44 miast tej grupy tylko w kilku miastach ceny biletów są niższe. Wprowadzone w grudniu 2022 roku zmiany cen nie pokrywają rosnących radykalnie kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej.

— W swojej interpelacji podnosi pan, iż wpływają do pana liczne skargi i zapytania, a elblążanie odczuwają niesłabnące niezadowolenie z wprowadzonych rozwiązań w komunikacji. Tymczasem ilość wpływających obecnie do ZKM skarg i wniosków mieszkańców o wprowadzenie zmian w układzie komunikacji miejskiej nie jest wyższa niż przed końcem 2021 i wynosi około 30 rocznie — stwierdza prezydent Wróblewski.

I dodaje: — Wnioski dotyczące konkretnych zmian w rozkładach są na bieżąco analizowane i w miarę możliwości wprowadzane. Jeśli więc posiada pan konkretne uwagi mieszkańców w tym zakresie, proszę o ich przekazanie.

— Zgodnie z informacjami uzyskanymi z bramek liczących zainstalowanych w autobusach oraz przeprowadzonych przez ZKM badań w tramwajach, w pojazdach nie występuje obecnie nadmierne napełnienie. Zamyka się ono w przedziale od 10 do 50 proc. Wyższe napełnienie występuje tylko na kilku porannych kursach około godziny 8:00, gdy wielu uczniów dojeżdża do szkół — przekazuje Wróblewski.
— Propozycje dotyczące organizacji funkcjonowania komunikacji miejskiej nie mogą być oderwane od możliwości finansowych miasta. Najwyższa od wielu lat inflacja i stopy procentowe oraz radykalny wzrost cen materiałów, energii, paliw i usług spowodowały wysoki wzrost wydatków z budżetu miejskiego. Ujęta w budżecie na rok 2023 dopłata dotycząca funkcjonowania komunikacji miejskiej w kwocie 27,7 ml zł wzrosła w stosunku do roku 2021 o 4,85 mln zł, czyli o 20,7 proc. Gdyby nie wprowadzone z początkiem 2021 r. zmiany w komunikacji, dopłata z budżetu miasta 2023 r. musiałaby być wyższa o dalsze 12 milionów złotych — wyjaśnia na zakończenie prezydent Elbląga.