Polacy chcą referendum w sprawie migrantów? PiS złoży w Senacie projekt uchwały

2023-06-19 14:03:16(ost. akt: 2023-06-19 16:33:18)

Autor zdjęcia: W-MOSG

Klub PiS złoży w Senacie projekt uchwały wyrażającej sprzeciw wobec unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych migrantów - poinformował w poniedziałek senator PiS Stanisław Karczewski. Dwudniowe posiedzenie izby rozpoczyna się w środę.
W czwartek Sejm przyjął uchwałę wyrażającą sprzeciw wobec unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych migrantów. Podkreślono w niej, że "solidarność europejska nie może mieć formy szantażu — uległość albo kara finansowa". "Decyzje w tak ważnej sprawie nie mogą być podejmowane poza kontrolą państw członkowskich lub wbrew nim z ominięciem zasady jednomyślności" - napisano. "Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zobowiązuje Rząd Rzeczypospolitej Polskiej do stanowczego sprzeciwu wobec takich praktyk" - głosi uchwała.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył w Sejmie, że kwestia relokacji migrantów w Unii Europejskiej musi być przedmiotem referendum.

W środę rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Senatu. W rozmowie z PAP Stanisław Karczewski potwierdził, że senatorowie PiS złożą projekt uchwały dotyczący relokacji migrantów. "Prawdopodobnie złożymy go jeszcze dziś. Będzie bardzo podobny do tej uchwały, która była procedowana i przyjmowana w Sejmie" - poinformował.

Senator przyznał, że zgodnie z regulaminem projekt uchwały należy wnieść na 10 dni przed posiedzeniem, ale można także i w ostatniej chwili przed obradami. "Marszałek Tomasz Grodzki, który reprezentuje najbardziej skrajne skrzydło opozycji, z całą pewnością będzie przeciwny" - zaznaczył.

Ministrowie spraw wewnętrznych państw UE przyjęli stanowisko negocjacyjne w sprawie reformy regulacji migracyjnych w Unii. Stanowisko to będzie podstawą negocjacji prezydencji Rady z Parlamentem Europejskim. Polska i Węgry głosowały przeciwko poparciu tzw. paktu migracyjnego.

Tzw. pakt migracyjny zawiera m.in. system "obowiązkowej solidarności". Polega on na tym, że choć "żadne państwo członkowskie nie będzie nigdy zobowiązane do przeprowadzania relokacji", to "ustalona zostanie minimalna roczna liczba relokacji z państw członkowskich, z których większość osób wjeżdża do UE, do państw członkowskich mniej narażonych na tego rodzaju przyjazdy".

Liczbę tę ustalono na 30 tys. "Natomiast minimalna roczna liczba wkładów finansowych zostanie ustalona na 20 tys. euro na relokację. Liczby te można w razie potrzeby zwiększyć, a sytuacje, w których nie przewiduje się potrzeby solidarności w danym roku, również zostaną wzięte pod uwagę" - czytamy w komunikacie Rady UE. Oznacza to de facto, jak tłumaczył PAP wysokiej rangi dyplomata unijny, który uczestniczył w negocjacjach, wybór między relokacją migrantów a ekwiwalentem finansowym w przypadku braku chęci ich przyjęcia. (PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski