Radna Elżbieta Banasiewicz: Elblążanie czekają na basen

— Bardzo się cieszę, że Elbląg pięknieje i dokonuje się tyle zmian estetycznych w naszym mieście. Niestety — z całym szacunkiem — uważam, że ze strony włodarza naszego miasta występuje złe gospodarowanie pieniędzmi. Gdy rozmawiam z elblążanami, to dziś, a szczególnie latem, gdy dzieci i rodziny odpoczywają, to największe oczekiwanie to nie fontanna w parku Kajki, nie remont Groty w parku Planty, to po prostu potrzeba otwartego basenu miejskiego, na który wciąż czekamy. Pan Wróblewski kiedyś powiedział, że go nie obiecywał i za jego kadencji nie będzie tego basenu, więc myślę sobie, że kadencja pana Wróblewskiego się kończy i kolejny prezydent na pewno zajmie się tą sprawą. Są pieniądze na to —
radna komentuje sprawę rewitalizacji kąpieliska miejskiego.

I dodaje: — Czas przygotowań jest źle wykorzystywany. Plany dotyczące rewitalizacji basenu, które pan Wróblewski przedstawił, to są plany dla małego miasteczka, a nie dla Elbląga. Mam nadzieję, że projekt zostanie ponownie zweryfikowany. Niestety przyznane pieniądze wciąż tracą na wartości. Dla Elbląga na pewno potrzebny jest basen.