Do muzeum w Orzyszu trafił worek marynarza walczącego w II wojnie światowej

2023-08-02 08:30:00(ost. akt: 2023-08-02 08:55:00)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Muzeum Wojska, Wojskowości i Ziemi Orzyskie

Do Muzeum Wojska, Wojskowości i Ziemi Orzyskiej w Orzyszu na Mazurach trafił marynarski worek starszego marynarza Stanisława Leszczyńskiego. Leszczyński służył m.in. na ORP "Dragon", który w 1944 roku wspierał lądowanie aliantów w Normandii.
Dyrektor orzyskiego Muzeum Wojska, Wojskowości i Ziemi Orzyskiej Beata Szymankiewicz poinformowała, że marynarski worek przekazał do muzeum wnuk starszego marynarza Stanisława Leszczyńskiego - Paweł.

— Worek towarzyszył dziadkowi naszego darczyńcy podczas powrotu do kraju po 8 latach poniewierki — przekazała Szymankiewicz.

Orzyskie muzeum poinformowało, że przed wybuchem wojny Stanisław Leszczyński pełnił służbę w 85 Pułku Piechoty w Nowej Wilejce. Brał udział w kampanii wrześniowej w ramach Armii Prusy (19, DP), a na szlaku od Piotrkowa Trybunalskiego ku Wiśle został ranny.

— 30 września został wzięty do niewoli sowieckiej, z której uciekł, ale został schwytany przez Niemców. Po krótkim pobycie w obozie jenieckim został zwolniony do domu we wsi Lipa koło Przasnysza, skąd wywieziono go +na roboty+ w okolice Królewca — podało muzeum.

Z robót przymusowych pan Stanisław także uciekł.

— Został schwytany na granicy litewskiej i aresztowany. Władze sowieckie oskarżyły go o szpiegostwo i został skazany na 3 lata łagru na dalekiej północy —podała Szymankiewicz.

Wyrok w łagrach Leszczyński odsiadywał do 19 października 1941 roku, a na mocy układu Sikorski - Majski wstąpił to Armii gen. Andersa w Tocku. Następnie służył w Palestynie, a potem przydzielono go do marynarki wojennej.

— Jego pierwszym okrętem był ORP "Dragon", pełnił służbę w maszynowni. W 1944 r. ORP "Dragon" wspierał lądowanie w Normandii, gdzie został storpedowany. Pan Stanisław przeżył jako jedyny z maszynowni, siła wybuchu była tak duża, że wyrzuciło go z okrętu na około 100 m. Po kilku godzinach przebywania w wodzie został podjęty przez okręt Royal Navy — podało orzyskie muzeum.

Dramatyczny wypadek na "Dragonie" nie zakończył marynarskiej kariery Stanisława Leszczyńskiego - przeokrętowano go na ORP "Piorun", a następnie na ORP "Conrad", gdzie pływał do końca wojny. Ze służby na okręcie został zwolniony 18 lutego 1948 roku. "Cały swój dobytek zmieścił do worka, który został opisany: "st.mar. St. Leszczyński wieś Lipa, gmina Jednorożec, pow. Przasnysz, kraj Polska" — podała Szymankiewicz.

— Marynarski worek Stanisława Leszczyńskiego nie wymaga konserwacji, jest w dobrym stanie. "Musimy przearanżować ekspozycję, by worek miał godne miejsce w naszej placówce — dodała Beata Szymankiewicz.

W orzyskim muzeum eksponowanych jest bardzo wiele militariów i elementów ubioru żołnierskiego. Można tam podziwiać m.in. mundury żołnierzy z różnych krajów, czy chusty, jakimi przed laty zdobili ramiona wychodzący do rezerwy. W muzeum jest też makieta przedwojennego Orzysza oraz makieta osiedla nawodnego, jakie budowali na Mazurach Prusowie.

źródło: PAP/ Joanna Kiewisz-Wojciechowska


We wtorkowym (1 sierpnia) wydaniu Gazety Olsztyńskiej m.in.

„Bądź wierny. Idź”. Pamięci Powstańców Warszawskich
„Zapamiętajcie, że za nieszczerość i tchórzostwo zawsze trzeba zapłacić. Nie wyobrażajcie sobie, że przez całe lata można uprawiać służalczą propagandę na rzecz radzieckiego lub też jakiegokolwiek innego reżimu, a potem powrócić nagle do intelektualnej przyzwoitości. Raz się skur…, kur… pozostaniesz” – grzmiał osiem dekad temu na łamach brytyjskiego dziennika „Tribune” George Orwell, widząc jak zachodni dziennikarze i intelektualiści najpierw milczą na temat Powstania Warszawskiego, a następnie nieprawdziwie opisują jego przebieg, de facto wspierając Sowietów.

Strażacy wynoszą się z Ostródy
Strażacy będą mieli nową siedzibę. Nowa komenda powiatowa powstanie w Górce koło Ostródy przy ważnym węźle komunikacyjnym Ostróda Południe, na skrzyżowaniu dróg DK16 i S7 oraz S5.

Szybciej pociągiem niż autem
Już niedługo szybciej dojedziemy z Braniewa czy Dobrego Miasta do Olsztyna koleją niż samochodem. To dzięki modernizacji linii 221 Olsztyn Gutkowo-Braniewo. Prace mają zakończyć się w listopadzie, a pociągi pojechać już w grudniu.

Z wielką przyjemnością oddajemy w Państwa ręce najnowsze wydanie Magazynu Turystycznego Warmia&Mazury.

Jak kupić e-wydanie? Wystarczy kliknąć w zdjęcie jedynki poniżej, lub wejść na kupgazete.pl