Meczem z Miedzianymi jesień się zaczyna

Przed sezonem doszło do zmiany sponsora tytularnego. Firmę Res Energy zastąpiła firma Koma, która w Olsztynie odpowiada za odbiór odpadów komunalnych. - Bardzo się cieszymy, że nadal mamy tytularnego sponsora, który pomoże nam zabezpieczyć sprawy organizacyjne wyjazdów - tłumaczy Marcin Fijałkowski, prezes klubu. - Na miejscu sobie radzimy, ale na wyjazdy idą największe pieniądze. Czasami przecież jeździmy z noclegami, wszystko zależy od tego, jakie są nasze możliwości.
W poprzednim sezonie olsztyński zespół zajął czwarte miejsce - co prawda mógł jeszcze zagrać w dodatkowym dwumeczu o trzecie miejsce, ale z powodów finansowych zrezygnował z dalekiego wyjazdu do Zielonej Góry. Zresztą rywale także nie chcieli grać tych dodatkowych dwóch spotkań.
Jak minął okres przygotowawczy? - Nie wszystko poszło po naszej myśli - mówi Fijałkowski, który prowadzi zespół razem z Leszkiem Borsem. - Sporo osób w okresie wakacyjnym było na urlopach. Trenowaliśmy w mniejszym gronie, próbowaliśmy to jakoś formacjami układać. Nie mamy szerokiego składu i trzeba mieć nadzieję, że sobie poradzimy z tym kłopotem. Może się tak zdarzyć, że na jakiś mecz będziemy jechali w piętnaście lub szesnaście osób. Nie ma lekko, ale musimy walczyć. Chcielibyśmy zakończyć sezon na pierwszym lub drugim miejscu - dodaje Fijałkowski. - Chcielibyśmy powalczyć o awans do I ligi, ale to wszystko zależy od tego, czy w zespole nie będzie więcej kontuzji i jak będziemy wyglądali ze składem w przekroju całego sezonu.
W pierwszym spotkaniu Koma Rugby Team zagra przed własną publicznością z Miedziowymi Lubin. Co ciekawe olsztynianie z nimi rozegrali ostatnie spotkanie w poprzednim sezonie, kiedy wygrali 67:0. - Jakiego meczu możemy się spodziewać? Wszystko zależy od tego, jakim składem do nas przyjadą. Dla każdego zespołu w tej lidze wyjazdy to bolączka. Miedziowi mają w swoim składzie górników, ostatnio wygraliśmy wysoko, ale nie możemy ich lekceważyć, bo rywale wzmacniają się młodzieżą. Chcąc wygrać, będziemy musieli się ciężko napracować.
Początek sobotniego spotkania o godzinie 14. Mecz będzie połączony z piknikiem rodzinnym zorganizowanym przy pomocy Lasów Państwowych. - Chcemy, żeby nasz stadion żył, tak jak w Wielkiej Brytanii, gdzie podczas meczów rugby wolny czas na stadionie spędzają całe rodziny - tłumaczy Marcin Fijałkowski. - Po meczu będzie czas dla najmłodszych, żeby pograli w rugby, ale będą także inne atrakcje dla maluszków. Zapraszamy!
* 1. kolejka II ligi, sobota (g. 14): Budowlani II Lublin - Budowlani II Commercecon Łódź, Koma Rugby Team Olsztyn - Miedziowi Lubin, Wataha Zielona Góra - Gryfy Rugby Ruda Śląska.
EM