ORLEN SUPERLIGA PIŁKAREK RĘCZNYCH. Start Elbląg doznał trzeciej porażki, przegrywając z Galiczanką [ZDJĘCIA]

2023-09-24 10:13:25(ost. akt: 2023-09-24 10:19:48)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Po dobrym meczu z mistrzem Polski z Zagłębiem Lubin, Start Elbląg, tym razem grając u siebie, nie sprostał Galiczance Lwów i po przeciętnym meczu przegrał 31:37.
• Start Elbląg — Galiczanka Lwów 31:37 (15:18)

START: Ciąćka, Radojćić — Dworniczuk 1, Owczarek, Stefańska, Wołoszyk 4, Weber 7, Kuźmińska 1, Głębocka 3, Grabińska 1, Pahrabitskaya 4, Stapurewicz 4, Tarczyluk 1, Macedo 5.

Najwięcej dla gości: Dmytryshyn 10, Poliak i konovalova po 7.

Przed tym meczem trener elbląskiej drużyny Roman Mont zapowiadał pierwsze zwycięstwo w tym sezonie w trzeciej kolejce spotkań. Niestety, choć cały mecz stał na przeciętnym poziomie, to przy lepszej grze Startu, komplet punktów powinien pozostać w Elblągu. Tak się jednak nie stało, bo obrona elbląska wyglądała jak "ser szwajcarski" a ich skuteczność w ataku (choć rzuciły 31 bramek), też wyglądała nie najlepiej. Mecz rozpoczął się od prowadzenia Startu, kiedy to po rzucie Weroniki Weber, piłka swoje miejsce znalazła w siatce.

W kolejnych minutach grę prowadziły lwowianki, które po kwadransie gry wygrywały 8:4, a mogły nawet i wyżej, gdyż Małgorzata Ciąćka, obroniła dwa rzuty karne. Drużyna gości jakby pewna swego zaczęła popełniać błędy, wykorzystał to Start i po strzale Pauliny Stapurewicz doprowadził w 23 min gry do remisu 12:12. Do 28 min pojedynek toczył się bramka za bramkę i wówczas na tablicy wyników pokazał się trzeci remis w tym pojedynek, a mianowicie 15:15., Była szansa na drugie prowadzenie w tym spotkaniu, ale przy kolejnym ataku, elblążanki oddały piłkę w ręce przeciwniczek.

Te nie bawiąc się w zawiłe kombinacje, jeszcze przed przerwą, odskoczyły na trzy gole i po 30 min gry prowadziły 18:15. Po przerwie, kibice elbląskiej drużyny liczyli, że gospodynie zagrają znacznie lepiej, niż miało to miejsce w pierwszych 30 min i podejmą walkę o zwycięstwo. Wyrównana gra trwała tylko przez dziesięć minut, wówczas podopieczne trenera Monta w 40 min przegrywały 23:25. Od tego momentu grający nonszalancko zespół elbląski miał problemy ze zdobywaniem bramek, a także gra w obronie, też nie wyglądała najlepiej. Nic też dziwnego, że Galiczanka, wykorzystywała te błędy i jak się nadarzyła sytuacja, szybko przechodziła do kontrataku i cały czas dziurawiła siatkę bramki gospodyń.

W 51 min Start przegrywał 25:32 i było to już po meczu. Wygrał zespół gości 37:31. To była trzecia porażka z rzędu Startu a pierwsze zwycięstwo Galiczanki. Kolejny mecz Start rozegra na wyjeździe w sobotę 30.09 z beniaminkiem Energą Szczypiorno Kalisz.

Pozostałe wyniki 3. kolejki: KPR Kobierzyce — Energa Szczypiorno Kalisz 33:26 (17:11), Piotrcovia Piotrków Tryb — Urbis Gniezno 27:30 (12:16), FunFloor Lublin — Handball JKS Jarosław (kończy się o godz. 18), Młyny Stoisław Koszalin — Zagłębie Lubin (przełożony na 26.09)

PO 3 KOLEJKACH
1. KPR 9 96:80
2. Fun Floor 6 71:43
3. Zagłębie 6 63:37
4. Urbis 6 72:81
5. Handball 4 41:39
6. Piotrcovia 3 85:78
7. Galiczanka 3 89:98
8. Koszalin 2 36:43
9. Start 0 79:98
10. Energa 0 68:103
Jerzy Kuczyński