Jest raport dotycząca budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Wnioski NIK skomentował Marek Gróbarczyk

2023-11-09 15:17:37(ost. akt: 2023-11-09 15:24:20)

Autor zdjęcia: NDI/Besix

Termin, doraźny tryb i wnioski kontroli NIK wskazują na jego polityczny charakter, który niekoniecznie koresponduje z konstytucyjnymi zadaniami NIK — oświadczył wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk, odnosząc się do raportu Izby ws. kontroli Zalewu Wiślanego.
W czwartek Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport "Planowanie i realizacja budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską". Według NIK wartość program "przekroczyła granicę opłacalności, co minister właściwy ds. gospodarki morskiej zataił przed Radą Ministrów, a swój nadzór nad całością Programu sprawował nierzetelnie". Dodano, że wartość programu, pierwotnie wynosiła 880 mln zł, a do dnia zakończenia kontroli (koniec kwietnia br.) wzrosła o 125 proc., do blisko 2 mld zł.

W czwartkowym oświadczeniu wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk przypomniał, że "kluczowym uzasadnieniem realizacji inwestycji w budowę drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską jest bezpieczeństwo państwa polskiego". Jego zdaniem "Najwyższa Izba Kontroli nie przywiązuje jednak wagi do tej kwestii, skupiając się wyłącznie na aspektach ekonomicznych, nawet w czasie zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę".

"Termin, doraźny tryb i wnioski kontroli NIK jednoznacznie wskazują na jej polityczny charakter, który niekoniecznie koresponduje z konstytucyjnymi zadaniami NIK w zakresie kontroli organów administracji rządowej pod kątem ich legalności, gospodarności, celowości i rzetelności" — wskazał w swoim oświadczeniu wiceminister.

Ocenił, że "to dzięki adekwatnym, skutecznym i efektywnym decyzjom ministra ds. gospodarki morskiej 17 września 2022 r. oddano do użytku kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną, wraz ze śluzą, mostami obrotowymi, awanportami i budynkiem kapitanatu Nowy Świat, a w roku 2023 roku zakończono prace na Zalewie Wiślanym i część prac na rzece Elbląg, w tym nowy most obrotowy w Nowakowie".

Podkreślił, że "wątpliwym wydaje się również ocenianie opłacalności inwestycji, zanim zostanie ona ukończona".

Raport NIK: nieprawidłowości przy przekopie Mierzei Wiślanej


— Wartość inwestycji związanej z przekopem Mierzei Wiślanej znacznie przekroczyła granicę opłacalności, a nadzór nad programem był sprawowany nierzetelnie — wskazuje w czwartek Najwyższa Izba Kontroli.

W czwartek Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport "Planowanie i realizacja budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską".

Jak poinformowała Izba, badaniami kontrolnymi objęto działania ministra właściwego ds. gospodarki morskiej i Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni, czyli organy administracji morskiej odpowiedzialne za realizację Programu Wieloletniego, a także Dyrektora Zarządu Portu Morskiego Elbląg sp. z o.o.

Podano, że kontrola miała na celu ocenę prawidłowości działań podejmowanych w związku z planowaniem i realizacją Programu Wieloletniego. "Izba nie badała zasadności realizacji budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską, w szczególności w kontekście jej wpływu na bezpieczeństwo Państwa Polskiego" — podkreślono.

Według NIK wartość programu "przekroczyła granicę opłacalności, co minister właściwy ds. gospodarki morskiej zataił przed Radą Ministrów, a swój nadzór nad całością Programu sprawował nierzetelnie". Dodano, że wartość programu, pierwotnie wynosiła 880 mln zł, a do dnia zakończenia kontroli (koniec kwietnia br.) wzrosła o 125 proc., do blisko 2 mld zł.

NIK w opublikowanym raporcie wskazał, że program przekopu przez Mierzeję Wiślaną "już na etapie planowania nie miał szans na osiągnięcie w zaplanowanym czasie głównego celu inwestycji, czyli zapewnienia bezpieczeństwa i wzrostu dobrobytu w regionie".

Według NIK "wykonawca inwestycji, Dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni, z przekroczeniem uprawnień zaciągnął zobowiązania przewyższające budżet całego Programu o ponad 157,6 mln zł i wydał wiele milionów zł z budżetu Programu na cele niesłużące jego wykonaniu". Zdaniem Izby "minister nie tylko nieskutecznie kontrolował działania Dyrektora Urzędu Morskiego, ale wręcz usprawiedliwiał jego wadliwe decyzje, argumentując to dbałością o bezpieczeństwo regionu". W opinii NIK "bezpieczeństwo nie jest celem uświęcającym łamanie prawa". Jak podkreślono, Izba analizuje możliwość skierowania powiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych.

Izba zaznaczyła, że "inwestycja po wykonaniu dodatkowych prac w porcie elbląskim, niezaplanowanych w Programie, będzie stwarzała możliwości rozwoju regionu, jednak będą się one znacząco różniły od bardzo optymistycznych założeń przyjętych na etapie przyjmowania Programu, przede wszystkim z racji znaczącego wzrostu kosztów realizacji inwestycji".


NIK przypomniała, że program wieloletni „Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską”, ustanowiony uchwałą Rady Ministrów z 24 maja 2016 r., jest finansowany wyłącznie z budżetu państwa, a dysponentem środków jest minister właściwy ds. gospodarki morskiej. Wykonawcą Programu Wieloletniego ustanowiono Urząd Morski w Gdyni.

Kanał Żeglugowy, będący częścią nowej drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską, otwarto 17 września ub.r. Polska, dzięki przekopowi przez Mierzeję Wiślaną, zyskała niezależne od Rosji przejście z Zalewu na Bałtyk. Rząd PiS wskazywał, że przekop zwiększy atrakcyjność gospodarczą województwa warmińsko-mazurskiego, a w szczególności Elbląga i portu w tym mieście, a także innych portów Zalewu Wiślanego.

Całkowita długość drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to prawie 23 km, w tym samo przejście przez Zalew Wiślany liczy nieco ponad 10 km, na rzece Elbląg – także ponad 10 km; pozostałe ok. 2,5 km to odcinek, na który składają się śluza i port zewnętrzny oraz stanowisko postojowe. Kanał oraz cały tor wodny będą miały docelowo 5 m głębokości.

PAP