Warto przeczytać: Tomasz Spell „Zasada Trójek”

2023-11-18 15:00:00(ost. akt: 2023-11-17 13:55:41)
Wydawnictwo Kultura Gniewu: Tomasz Spell to komiksowy samouk z Gdańska. Komiksy pisze, rysuje i nimi oddycha

Wydawnictwo Kultura Gniewu: Tomasz Spell to komiksowy samouk z Gdańska. Komiksy pisze, rysuje i nimi oddycha

Autor zdjęcia: wydawnictwo Kultura Gniewu

Zasada Trójek – tak nazywa się miasto, które ciągnie się w nieskończenie wielu kierunkach, pełne przeróżnych istot nie z tej ziemi! O tym, jak bardzo niezwykłe jest to miejsce, możecie się przekonać, czytając najnowszy komiks Tomasza Spella.
Tomasz Grządziela znany jako Spell w komiksie „Zasada Trójek” wykreował niezwykłe miasto ciągnące się nieskończenie we wszystkich kierunkach, pełne magii, fantasmagorycznych istot i niesamowitych miejsc. Odwiedź Dom Szczęścia i postaw własne szczęście w karty! Zgub się wśród wiecznie zabieganych mieszkańców Przeklętej Dzielnicy, a może trafisz do Nigdzie! Wpadnij do Przytułku Nieśmiertelnych i pochyl się nad losem skazanych na wieczne życie! No i nie zapomnij złożyć pokłonu Imperatorce Turystyki, łaskawej władczyni wszystkich podróżnych! To właśnie w Zasadzie Trójek mieszkają Rubin i Honor. Są zmęczeni pasmem osobistych porażek i poczuciem stagnacji, postanawiają więc rzucić wszystko i wyprowadzić się hen daleko, by zacząć życie od nowa. Jednak przed wyjazdem Rubin musi stoczyć jeszcze ostatni magiczny pojedynek.

Nieoczekiwanie jego przeciwniczką okazuje się przyjaciółka z dzieciństwa – Alfa. Stare ambicje odżywają na nowo, podsycane przez tajemniczą istotę, którą Rubin spotyka we własnej głowie. Rubin postanawia dać z siebie wszystko, by pokonać Alfę i udowodnić swoją wartość. Ale kiedy próbujesz sięgnąć gwiazd, one nie patrzą w dół. „Zasada Trójek”, najnowszy komiks Tomasza Spella, autora m.in. „Ostatniego przystanku”, „Przygód Stasia i Złej Nogi”, czy „Wszechksięgi”, to słodko-gorzka, obłędna wizualnie przygoda w zapierającym dech świecie, która zmusi cię to skonfrontowania się z twoim własnym Głodem.

Fot. wydawnictwo Kultura Gniewu

Już wystarczy sam rzut okiem na okładkę, by się przekonać, z jaką ucztą dla oczu będziemy mieć w tym komiksie do czynienia. Śmiało można stwierdzić, że wyobraźnia wcale nie ograniczała autora w kreowaniu tego kolorowego, surrealistycznego świata. Tytułowa Zasada Trójek została przedstawiona przez Tomasza Spella na tyle szczegółowo, że aż trudno mi sobie wyobrazić, ile czasu autor musiał włożyć w rysowanie tego wszystkiego. Choć komiks zdaje się zapowiadać przyjemnie, to raczej nie polecam go młodszym dzieciom ze względu na złożoność problemów, jakie porusza. Depresja, brak wiary w siebie i w swoje możliwości, zaniedbanie bliskich, chorobliwa ambicja to tylko kilka spośród wątków, które w nim znajdziemy. Pojawiają się też brutalne sceny walk. Na szczęście nie brakuje w nim również emocjonujących, pełnych magii przygód oraz sporej dawki humoru. Nie ukrywam, że sam komiks ze względu na swój specyficzny klimat i różnorodność świata przywodzi mi na myśl „Porę na przygodę!” (z ang. „Adventure Time”, jeden z częściej nagradzanych seriali animowanych ostatnimi laty – przyp. red.). Na uznanie zasługuje też sama kreacja tych fantastycznych istot, a zwłaszcza głównych bohaterów: Rubina, Honora i Alfę, z którymi trudno się nie utożsamić. Relacje między nimi są bardzo złożone, a ich problemy bardzo realistycznie oddane, przez co w pewnym sensie jest im bliżej do prawdziwych ludzi, niż na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać.

Chociaż komiks „Zasada Trójek” nie jest dla każdego, to chociażby ze względu na fenomenalne ilustracje warto się z nim zapoznać. Na mnie zrobił on ogromne wrażenie, więc polecam z całego serca.

Agata Tupaj