Przemysław Rojek: Kajakarstwo to strzał w dziesiątkę
2023-12-04 14:16:02(ost. akt: 2023-12-04 13:19:17)
Strzał w dziesiątkę — tak o kajakarstwie mówi jeden z zawodników UKS Silvant Kajak Elbląg. Przemysław Rojek ma za sobą bardzo udany sezon, a ponadto jest nominowany do tytułu Najpopularniejszego Sportowca mijającego 2023 roku.
Trwa głosowanie w osiemnastej edycji Sportowego Plebiscytu Dziennika Elbląskiego, w którym Czytelnicy i Czytelniczki głosują na zawodników, którym ich zdaniem należy się miejsce w Złotej Dziesiątce najpopularniejszych sportowców z Elbląga i okolic. Jednym z nominowanych jest Przemysław Rojek.
— Moje pierwsze sportowe kroki stawiałem na murawie, grając w piłkę nożną. Było także judo i pływanie, aż w końcu trafiłem na kajaki. Bardzo mi się to spodobało i postanowiłem rozwijać się w tej dyscyplinie — mówi w rozmowie z nami Przemek Rojek i dodaje: — Lubię od siebie wymagać i bardzo ciężko pracować na sukces. Myślę, że ta dyscyplina to strzał w dziesiątkę. Zostałem w tym na dłużej, ponieważ cały czas robię progres i to jest piękne.
Można powiedzieć, że życie Przemka kręci się wokół kajakarstwa.
— Gdy zaczynamy przygotowania do sezonu, trenujemy praktycznie dzień w dzień, 2-3 jednostki treningowe w zależności od okresu, w jakim jesteśmy. Aktualnie trenuję wraz z moim trenerem klubowym Wojciechem Załuskim, głównie za granicą, ale z małymi przystankami również w Polsce. Tak naprawdę jestem już na takim etapie, że sam muszę wiedzieć, co jest dla mnie najlepsze. Trener pomoże w ułożeniu planu treningowego, poprawi od czasu do czasu, gdy pojawią się jakieś błędy w wiosłowaniu czy technice podnoszenia ciężarów na siłowni, ale to ja jestem głównym wykonawcą i od tego, w jakim stopniu plan będzie przeze mnie wykonany, zależy moja forma zaprezentowana na zawodach — przyznaje zawodnik Silvanta.
— Gdy zaczynamy przygotowania do sezonu, trenujemy praktycznie dzień w dzień, 2-3 jednostki treningowe w zależności od okresu, w jakim jesteśmy. Aktualnie trenuję wraz z moim trenerem klubowym Wojciechem Załuskim, głównie za granicą, ale z małymi przystankami również w Polsce. Tak naprawdę jestem już na takim etapie, że sam muszę wiedzieć, co jest dla mnie najlepsze. Trener pomoże w ułożeniu planu treningowego, poprawi od czasu do czasu, gdy pojawią się jakieś błędy w wiosłowaniu czy technice podnoszenia ciężarów na siłowni, ale to ja jestem głównym wykonawcą i od tego, w jakim stopniu plan będzie przeze mnie wykonany, zależy moja forma zaprezentowana na zawodach — przyznaje zawodnik Silvanta.
A co najbardziej motywuje Przemysława Rojka do dalszego działania?
— Najbardziej motywuje mnie to, żeby być po prostu najlepszym w tej dyscyplinie, a żeby być najlepszym, trzeba wszystko wykonywać lepiej od innych zawodników — trenować, pilnować diety, dbać o odpowiednią ilość snu itp. — stwierdza kajakarz.
— Najbardziej motywuje mnie to, żeby być po prostu najlepszym w tej dyscyplinie, a żeby być najlepszym, trzeba wszystko wykonywać lepiej od innych zawodników — trenować, pilnować diety, dbać o odpowiednią ilość snu itp. — stwierdza kajakarz.
Jakie ma plany? — Plany na przyszłość to start oraz zdobycie medalu z największej imprezy sportowej, czyli igrzysk olimpijskich oraz medale z mistrzostw świata i Europy — odpowiada Przemek.
Czy jego zdaniem w sporcie ważne jest dla zawodnika wsparcie bliskich?
— Zawsze będę powtarzał, że to gdzie teraz jestem, zawdzięczam rodzicom. Mój tata wprowadził mnie w świat sportu, który pokochałem do takiego stopnia, że nie mogę bez niego żyć. Nie wiem, co by było gdyby nie on, dziękuję — podkreśla Przemysław Rojek.
— Zawsze będę powtarzał, że to gdzie teraz jestem, zawdzięczam rodzicom. Mój tata wprowadził mnie w świat sportu, który pokochałem do takiego stopnia, że nie mogę bez niego żyć. Nie wiem, co by było gdyby nie on, dziękuję — podkreśla Przemysław Rojek.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez