Olsztyn odstawia węgiel. Ta inwestycja to bezpieczeństwo energetyczne miasta [ZDJĘCIA]

Paliwa kopalne mają jedną, dużą wadę - trzeba je wykopać. Wada staje się jeszcze bardziej problematyczna, gdy mieszkamy w woj. warmińsko-mazurskim, gdzie wykopać się ich nie da, bo po prostu tu ich nie ma. Władze Olsztyna od lat wiedziały, że muszą odejść od węgla, jednak szukały na to sposobu. Okazało się, że udało się go znaleźć, bo już niedługo będziemy produkować ok. 70 proc. swojej własnej energii elektrycznej i ok. 30 proc. ciepła. Wszystko za sprawą ITPO, czyli Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów, która obecnie jest w fazie rozruchu.

W czasach, kiedy budowa elektrowni jądrowej jest dopiero na etapie planowania, a wojna w Ukrainie pokazała, że z węglem mogą być spore problemy, w Olsztynie powstała Instalacja Termicznego Przekształcania Odpadów. Ta nowoczesna ciepłownia wydaje się być inwestycją, której stolica Warmii właśnie w tej chwili bardzo potrzebuje. Obecnie 98 proc. miejskiej energii w mieście powstaje w wyniku spalania węgla. W momencie uruchomienia pełnej mocy ITPO będzie to zaledwie 36 proc.

Obecnie aż 98% energii w mieście generowanej jest poprzez spalanie węgla. Jednak po uruchomieniu Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów, ten odsetek spadnie drastycznie, ograniczając się do zaledwie 36%.

Spółka Dobra Energia dla Olsztyna zostanie operatorem tego nowoczesnego obiektu, co oznacza, że władze miasta nie będą narażone na dodatkowe ryzyko związane z zarządzaniem i eksploatacją instalacji. Zgodnie z umową, spółka będzie odpowiedzialna za eksploatację obiektu przez najbliższe 25 lat.

Instalacja będzie przetwarzać frakcję energetyczną z odpadów, a dodatkowo powstanie kotłownia szczytowa, oparta na gazie i oleju, aby sprostać szczytowemu zapotrzebowaniu na ciepło w mieście. Warto przypomnieć, że gmina Olsztyn zapewniła dotację unijną w wysokości 172 mln zł na budowę, podczas gdy spółka Dobra Energia dla Olsztyna zabezpieczyła pozostałe środki, korzystając z kredytu w wysokości 490 mln zł.

ITPO przy ul. Bublewicza to jedna z największych tego typu instalacji w skali kraju. Elementy, które będą służyć w nowej instalacji, często są produkowane za granicą. Przykładem może być turbina, która została wyprodukowana w czeskim Pilznie. To w niej przemieniana jest energia cieplna, pozyskana w kotle z procesu spalania odpadów, w energię mechaniczną, dzięki czemu napędzany jest generator energii elektrycznej.

Ciepłownia jest obecnie w fazie rozruchu, jednak już spala RDF (ang. Refuse Derived Fuel/"paliwo z odpadów" - red.). Odpady, które nie nadają się już do recyklingu trafiają do Olsztyna zarówno z lokalnego ZGOK-u, jak i pięciu innych sortowni z całego woj. warmińsko-mazurskiego.