Michał Missan, kandydat na prezydenta Elbląga atakuje swojego kontrkandydata Andrzeja Śliwkę i straszy elblążan

2024-04-13 18:16:53(ost. akt: 2024-04-13 20:30:08)

Autor zdjęcia: Marcin Kocemba

Czy potrzebne jest aż rządowe wsparcie, by pokonać kandydata PiS? Elbląg odwiedził minister sprawiedliwości Adam Bodnar, który oficjalnie poparł kandydaturę Michała Missana na prezydenta miasta. Ten podczas konferencji prasowej zaatakował Andrzeja Śliwkę i straszył elblążan. Do II tury wyborów pozostało osiem dni.
Adam Bodnar oceniany bardzo wysoko w hierarchii ministrów w rządzie Donalda Tuska przyjechał do Elbląga w jednym celu — aby poprzeć kandydata na prezydenta Michała Missana.

— Bardzo miło być po raz kolejny w Elblągu. Teraz właśnie tutaj, przechadzając się uliczkami miasta, przypomniałem sobie, jak tu wcześniej przyjeżdżałem - aż strach pomyśleć, jakieś 20 lat temu. To były czasy, kiedy przed sądem w Elblągu toczył się proces pani Bożeny Łopackiej. Proces, który moim zdaniem miał absolutnie fundamentalne znaczenie dla obrazu przestrzegania praw pracowniczych w Polsce. Pamiętam jedno, że wtedy jak przyjeżdżałem, to mieszkałem w takim małym hoteliku za katedrą i wtedy budowała się starówka. To jest niezwykłe, jak Elbląg po tych wielu latach wygląda, to jest piękne miasto — komentował swą wizytę minister Bodnar.

— Jestem przekonany, że pan doktor Michał Missan przyszły prezydent, będzie doskonale wiedział, w jaki sposób wykorzystać energię mieszkańców po to, aby przekuć to wszystko, co robimy na szczeblu centralnym, na poziom lokalny. Aby dać ten nowy zastrzyk rozwojowy dla Elbląga — powiedział minister sprawiedliwości.

— Nie spodziewałem się takiego poparcia. Bardzo się cieszę, że pan minister znalazł czas, żeby tutaj przyjechać. Piętnastego października wygrała w Polsce demokracja, praworządność, europejskość. Dzisiaj moim kontrkandydatem do fotela prezydenta Elbląga jest przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości. Były wiceminister w rządzie PiS-u, który doprowadził do tych wszystkich złych rzeczy w naszym kraju. Ja mam apel do elblążan, nie dajcie się nabrać na miłość tego pana do Elbląga, bo on Elbląga nie kocha. To jest przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości i wysłany z Warszawy po to, żeby zniszczyć nasze miasto. Jeszcze raz bardzo dziękuję, panie ministrze — wtórował Michał Missan

mk/raz

Źródło: Dziennik Elbląski