Rowerzyści z Elbląga, którym góry nie są straszne. Ukończyli morderczy rajd przed czasem
2015-08-27 20:38:56(ost. akt: 2015-08-28 09:11:53)
Robert Woźniak i Marek Kamm, dwaj rowerzyści z Elbląga, wykazali się nie lada kondycją. Właśnie ukończyli morderczy kolarski maraton „Góry MRDP”. Mieli pięć dni, by w polskich górach przejechać 1120 kilmetrów. Udało się im to zrobić przed upływem limitu czasu.
Zadaniem uczestników kolarskiego maratonu „Góry MRDP” jest ukończenie go w limicie pięciu dni. Zadanie jest trudne, bo do przejechania jest 1120 kilometrów od Przemyśla do Świeradowa Zdrój. Na dodatek trasa oczywiście wiedzie polskimi górami - w sumie przewyższenia wynoszą 13770 metrów!
Tegoroczny maraton rozpoczął się w minioną sobotę - uczestnicy mieli czas do dzisiaj. Robert Woźniak i Marek Kamm pokonali trasę przed czasem.
— Robertowi, który jeździ o wiele szybciej ode mnie, zajęło to około trzech dni (dokładny czas to 67 godzin i 30 minut - red), a mi niecałe cztery doby (92:10) — powiedział nam Marek Kamm. — Nie było łatwo. Przez cztery doby spałem praktycznie zaledwie sześć godzin. Ale udało się.
— Robertowi, który jeździ o wiele szybciej ode mnie, zajęło to około trzech dni (dokładny czas to 67 godzin i 30 minut - red), a mi niecałe cztery doby (92:10) — powiedział nam Marek Kamm. — Nie było łatwo. Przez cztery doby spałem praktycznie zaledwie sześć godzin. Ale udało się.
Woźniak i Kamm w środowisku elbląskich rowerzystów są dobrze znani. Oboje mają w nogach przejechanych na rowerze wiele tysięcy kilometrów, brali udział m.in. w Maratonie Rowerowym Dokoła Polski. Jego uczestnicy mają 10 dni na przejechanie 3135 km.
AKT
AKT
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez