Rowerzyści przejechali przez miasto. Elbląski Dzień Bez Samochodu [zdjęcia]
2016-09-17 15:04:00(ost. akt: 2016-09-17 15:38:23)
Blisko 100 rowerzystów przejechało w sobotę 11 kilometrów ulicami miasta z okazji Elbląskiego Dnia Bez Samochodu. W imprezie wziął udział m.in. wiceprezydent miasta Jacek Boruszka. — Promujemy zdrowy styl życia i jazdę na rowerze — mówił.
W sobotę obchodzimy Elbląski Dzień Bez Samochodu. Tradycyjnie już odbył się rowerowy przejazd przez miasto. Chętni wystartowali o godz. 11 z placu Jagiellończyka. Przejazd przez miasto trwało około godzinę. Trasa prowadziła m.in. takimi ulicami jak: Nowowiejska, Mickiewicza, Grunwaldzka, Lotnicza, Malborska, Tysiąclecia, Rycerska, Pocztowa, Robotnicza i Teatralna. Do przejechania było około 11 kilometrów spokojnym tempem.
— Cieszymy się, że dzisiaj dołączyliśmy do nas — mówił do uczestników przejazdu wiceprezydent Elbląga Jacek Boruszka, który również wziął udział w rowerowej wyprawie. — Będziemy jechali głównymi ulicami Elbląga i promowali zdrowy tryb życia oraz jazdę na rowerze. Mam prośbę, jeżeli będziecie widzieli przechodniów, kierowców, to machajcie do nich. Pokażmy, że jedziemy w szczytnym celu.
W rowerowym przejeździe wzięło udział około 100 rowerzystów. Wśród uczestników byli uczniowie z elbląskich szkół m.in. nr 4 przy ul. Mickiewicza i nr 6 przy ul. Piłsudskiego. Jak mówi Marek Kamm z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Elblągu, który był organizatorem imprezy, w Elblągu przybywa rowerzystów.
— Jest ich coraz więcej i to widać — powiedział nam. — Dzisiaj chcemy właśnie pokazać, że rowerzyści stanowią duży procent ruchu drogowego, że jest nas coraz więcej i że należy traktować rowerzystów jako pełnoprawnych uczestników ruchu drogowego.
— Jest ich coraz więcej i to widać — powiedział nam. — Dzisiaj chcemy właśnie pokazać, że rowerzyści stanowią duży procent ruchu drogowego, że jest nas coraz więcej i że należy traktować rowerzystów jako pełnoprawnych uczestników ruchu drogowego.
Wśród uczestników sobotniego przejazdu przez miasto była m.in. Ewa Wilczyńska, która przyjechała razem z córką, Mileną.
— Lubimy jeździć na rowerze, staramy się, jak najczęściej tak spędzać czas. Czasami bywa, że jeździmy codziennie, dlatego dzisiejszy dystans 11 kilometrów nas nie przeraża — powiedziała nam pani Ewa. — Bierzemy udział w tej imprezie m.in. dlatego, że to będzie na pewno fajna przygoda przejechać się głównymi ulicami Elbląga.
AKT
— Lubimy jeździć na rowerze, staramy się, jak najczęściej tak spędzać czas. Czasami bywa, że jeździmy codziennie, dlatego dzisiejszy dystans 11 kilometrów nas nie przeraża — powiedziała nam pani Ewa. — Bierzemy udział w tej imprezie m.in. dlatego, że to będzie na pewno fajna przygoda przejechać się głównymi ulicami Elbląga.
AKT
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Dzień bez mojego samochodu #2067779 | 87.205.*.* 17 wrz 2016 23:00
Hej frajerzy, ja też pojechałem taksówką do pubu, wypiłem parę piw i wróciłem do domu taksóweczką.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)