MKS Truso Elbląg wygrywa na początek sezonu

2017-10-09 14:04:46(ost. akt: 2017-10-09 14:06:30)
MKS Truso

MKS Truso

Autor zdjęcia: arch. red.

Bardzo okazale wypadł debiut MKS Truso Elbląg na początek nowego sezonu. Całkiem nowo kadrowy zespół Andrzeja Jewniewicza pokonał Enea PTPS II Piła. Dzięki wygranej elblążanki sprawiły jedną z niespodzianek.
Od nowego sezonu nie EKS Orzeł, tylko MKS Truso będzie reprezentował Elbląg w rozgrywkach o ligowe punkty w II lidze kobiet. Zespół Andrzeja Jewniewicza do ligowych zmagań przystąpił całkiem w zmienionym składzie. Kadra oparta jest na juniorkach tego klubu a także na juniorkach z Orła Malbork, które przed sezonem na wspólnych treningach spotkały się zaledwie sześć razy. W sobotę elblążanki zagrały przed własną publicznością, mając za rywala, także młody zespół, który ma się ogrywać na zapleczu I ligi i chce sięgnąć po jeden z medali mistrzostw Polski juniorek.

W pierwszym secie Truso wygrywało już 9:6, ale pilanki błyskawicznie odrobiły straty i doprowadziły do remisu 10:10. Kilka minut później było 14:14 i był to ostatni remis w tej partii. W kolejnych akcjach, przy dość dobrej zagrywce elblążanek, pilanki zostały odsunięte od siatki, podopieczne Andrzeja Jewniewicza zaczęły punktować ze skrzydeł i ich przewaga zaczęła wzrastać. Prowadziły już`22:18 i ostatecznie zwyciężyły 25:19. Zwycięstwo w pierwszym secie jeszcze bardziej zmobilizowało zespół MKS Truso. Teraz gospodynie zaczęły grać odważniej, ale w zespole gości lepiej też zaczęła funkcjonować gra blokiem. Mimo to, ataki miejscowej drużyny były skuteczne. Cały czas one były na prowadzeniu. Wygrywały 17:11, 23:15 i były blisko zwycięstwa. Ambitnie grające pilanki, w końcówce zniwelowały różnicę porażki i tę partię przegrały 21:25.

W kolejnym, trzecim secie wszystko zaczęło się po myśli elblążanek. Rozpoczęły od prowadzenia 6:1. Grając dobrze w każdej formacji, uciekły rywalkom na sześć punktów i prowadziły 20:14. Kiedy wydawało się, że jest już po meczu, nastąpiły niespodziewane emocje. Drużyna gości zdobyła pięć punktów po zepsutych zagrywkach gospodyń, a także błędach w ataku i doprowadziła do remisu 23:23. Przy stanie 25:25 zespół PTPS popisał się dobrą "kiwką" a także i zagrywką i ku zaskoczeniu wszystkich wygrał seta na przewagi 27:25. W czwartym secie przyjezdne poszły za ciosem.

Od początku były na prowadzeniu aż do stanu 18:15. Wówczas trener Jewnieczicz poprosił o czas. Po wznowieniu gry nastąpił remis 18:18. Później szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechyliły elblążanki, które będąc na prowadzeniu 23:21 wygrały seta 25:21. Całe spotkanie 3:1 i pierwsze trzy punkty zostały w Elblągu.
— Cieszę nie tylko z wyniku, ale i z gry naszych zawodniczek. Popełniamy błędy indywidualnie, ale nad nimi pracujemy i z meczu na mecz powinno być lepiej — mówi Andrzej Jewniewicz, trener elblążanek.
jk

Źródło: Dziennik Elbląski