W lasach powiatu elbląskiego wilk złapał się we wnyki. Pomogli pracownicy Jelonek
2019-03-25 09:49:46(ost. akt: 2019-03-25 09:57:21)
W ubiegłym tygodniu do Ośrodka Okresowej Rehabilitacji Zwierząt w Jelonkach trafił wilk, który złapał się we wnyki. Obrońcy zwierząt nie kryją oburzenia, bowiem kłusownictwo jest zabronione, a wilki od ponad 20 lat są objęte w Polsce całkowitą ochroną gatunkową.
Wilk trafił do Jelonek w bardzo złym stanie.
— Łapa wyglądała źle, była zimna i spuchnięta, nie wiedzieliśmy czy uda nam się ją uratować. Dziś, po tygodniu, widzimy że leczenie powoli przynosi efekty i leki zaczynają działać. Ale przed wilkiem jeszcze długa droga do wyleczenia — mówi Anna Kamińska, która prowadzi ośrodek Jelonki.
— Łapa wyglądała źle, była zimna i spuchnięta, nie wiedzieliśmy czy uda nam się ją uratować. Dziś, po tygodniu, widzimy że leczenie powoli przynosi efekty i leki zaczynają działać. Ale przed wilkiem jeszcze długa droga do wyleczenia — mówi Anna Kamińska, która prowadzi ośrodek Jelonki.
Biały Kieł - bo takie imię dostał pacjent ośrodka - złapał się we wnyki, które ustawili kłusownicy w lasach powiatu elbląskiego, w miejscowości Lesiska (gm. Godkowo). Obrońcy zwierząt nie kryją oburzenia.
— Wilki od 1998 są chronione w całym kraju. W uzasadnieniu do tej decyzji, podkreślono pozytywną rolę drapieżników w utrzymaniu równowagi ekologicznej w lasach. Zabronione jest ich zabijanie, okaleczanie, chwytanie, przetrzymywanie, niszczenie nor i wybieranie z nich szczeniąt. A kłusownictwo to naruszenie art. 52 prawa łowieckiego, grozi za nie kara dwóch lat więzienia. Ustalone są także kary pieniężne za zabicie zwierząt — dodaje Ania Kamińska.
Niestety, w wyniku takich praktyk cierpią zwierzęta takie jak choćby Biały Kieł.
— W uwolnieniu wilka z potrzasku pomagał nam dr Maciej Makuła. To pierwszy tego typu pacjent w ośrodku, nigdy wcześniej nie opiekowałam się wilkiem — mówi Ania Kamińska. — To majestatyczne i piękne, ale groźne zwierzę. Przy każdym wejściu do kojca musimy zachowywać szczególne środki ostrożności, każda zmiana opatrunku wymaga podania zwierzęciu środka usypiającego. Ale będziemy robić wszystko, by wilka wyleczyć. Proszę, trzymajcie teraz kciuki za Białego Kła i jego powrót na wolność — apeluje Ania Kamińska.
Każdy może wesprzeć działania Jelonek. Informacje, jak dokonywać wpłat, można znaleźć na stronie internetowej ośrodka.
as
as
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez