Ma 19 lat i została... sołtysem Nowakowa
2019-04-20 10:25:00(ost. akt: 2019-04-23 11:11:57)
Ma zaledwie 19 lat, a miesiąc temu została sołtysem wsi Nowakowo pod Elblągiem. Wcześniej funkcję tę przez dwie kadencje pełnił jej tata. Alicja marzy o podróżach, jednak miejscem na ziemi, w którym czuje się najlepiej jest właśnie jej miejscowość.
Nowakowo koło Elbląga ma około 1000 mieszkańców. — Alicja? To najlepszy sołtys, jakiego mogliśmy wybrać, choć to jeszcze młoda dziewczyna — mówi jeden z miejscowych.
Alicja Rogoz z Nowakowa jest społecznikiem z wyboru i zamiłowania. Wcześniej w roli sołtysa podglądała ojca, który pełnił tę funkcję przez dwie kadencje. Z chęcią pomagała mu w codziennych obowiązkach bezwiednie ucząc się społecznego fachu. O sobie mówi, że lubi pracę z ludźmi i to właśnie dlatego zaczęła działać na rzecz mieszkańców sołectwa. W marcu tego roku decyzją większości obecnych na zebraniu mieszkańców została „szeryfem” wsi.
— Nie spodziewałam się, idąc na zebranie, że zostanę sołtysem — opowiada Alicja. — Mój tata był sołtysem przez dwie kadencje i to dzięki niemu interesowałam się wszystkim, co dzieje się w naszej wsi i tym jak wygląda zarządzanie taką społecznością. Wygrałam zaledwie trzema głosami. Nie chcę stracić zaufania ludzi, którzy mnie poparli, a zależy mi na tym, by przekonać do siebie tych, którzy głosowali na moją kontrkandydatkę.
To osoba na odpowiednim miejscu. Zawsze gotowa pomóc, spieszy z sercem na dłoni. Wie, że aby być dobrym sołtysem, powinna być jak najbliżej ludzi.
— Jest to praca 24 godziny na dobę. Sołtys musi być zawsze. Jeśli mnie nie ma w domu, to jestem dostępna pod telefonem. Muszę być dla ludzi i z nimi dobrze żyć. Oni mi zaufali, wybrali i powinni czuć, że na sołtysa zawsze mogą liczyć — zapewnia młoda sołtys, która zna Nowakowo i jego mieszkańców od dziecka. Nie ma też wątpliwości, że kobieta ma o niebo większe predyspozycje do sołtysowania niż mężczyzna.
— Jest to praca 24 godziny na dobę. Sołtys musi być zawsze. Jeśli mnie nie ma w domu, to jestem dostępna pod telefonem. Muszę być dla ludzi i z nimi dobrze żyć. Oni mi zaufali, wybrali i powinni czuć, że na sołtysa zawsze mogą liczyć — zapewnia młoda sołtys, która zna Nowakowo i jego mieszkańców od dziecka. Nie ma też wątpliwości, że kobieta ma o niebo większe predyspozycje do sołtysowania niż mężczyzna.
— Sołtysowanie to nie tylko pobieranie podatku jak wydaje się niektórym. To ogromne zobowiązanie. Znam twarze moich wyborców, codziennie patrzę im w oczy. Gdybym ich zawiodła, nie mogłabym spojrzeć w lustro. Sołtys to taki opiekun wioski. Wszyscy mieszkańcy powinni się do niego zgłaszać, doradzi i postara się pomóc — dodaje.
Alicję w sołtysowaniu wspierają rodzice, siostra, przyjaciele i znajomi oraz strażacy z OSP Nowakowo, do którego należy. W szeregi OSP wstąpiła w wieku 10 lat, chętnie brała udział w zawodach i szkoleniach. Jej kandydaturę na zebraniu wiejskim zaproponował właśnie komendant miejscowego OSP. Młoda sołtys podkreśla, że rodzice wychowali ją i siostrę tak, by nie tkwiły w życiu bezczynnie, by nie były obojętne na potrzeby drugiego człowieka. Chcieli, by były dobrymi ludźmi.
— Dla mnie najważniejszy jest człowiek i jego uczucia — zapewnia Alicja. — Całym sercem angażuję się w życie społeczne mieszkańców. Chciałabym ich zintegrować. Razem możemy wiele zdziałać, a pracy jest wiele. Są drogi, które należałoby poprawić, miejsca, gdzie brakuje oświetlenia, przydałyby się spotkania dla seniorów i młodzieży. Planów jest wiele i mam nadzieję, że choć część z nich uda mi się zrealizować. Sołtys powinien mieć duszę społecznika. Tylko wtedy spełni oczekiwania wyborców. No bo co to za sołtys, który nie angażuje się w życie wsi i nie próbuje go ulepszyć — dodaje.
Przed Alicją jeszcze zaprzysiężenie, matura, a potem studia. Od dawna chciała studiować kryminalistykę, ale być może wybierze finanse w trybie zaocznym. Dziewczyna nie chce rezygnować ani ze studiów, ani z sołtysowania.
— Zdaję sobie sprawę, że będzie trudno pogodzić studia, pracę i sołtysowanie, ale uważam, że trzeba spróbować — mówi. — Z tak silnym wsparciem rodziny, strażaków i mieszkańców dam radę. Alicja to aktywna osoba. Chodzi na siłownię, gra w siatkówkę, uwielbia spacery. Jak mówi sama o sobie, wszędzie jej pełno. Życzliwa, zawsze uśmiechnięta i skromna. Kilka miesięcy temu przygarnęła bezdomnego pieska, który dziś jest jej wiernym przyjacielem podczas spacerów. Kocha podróże, zwiedzanie i poznawanie innych kultur. Była już w Turcji i Irlandii. Zwiedziła też sporą część Polski.
— Zdaję sobie sprawę, że będzie trudno pogodzić studia, pracę i sołtysowanie, ale uważam, że trzeba spróbować — mówi. — Z tak silnym wsparciem rodziny, strażaków i mieszkańców dam radę. Alicja to aktywna osoba. Chodzi na siłownię, gra w siatkówkę, uwielbia spacery. Jak mówi sama o sobie, wszędzie jej pełno. Życzliwa, zawsze uśmiechnięta i skromna. Kilka miesięcy temu przygarnęła bezdomnego pieska, który dziś jest jej wiernym przyjacielem podczas spacerów. Kocha podróże, zwiedzanie i poznawanie innych kultur. Była już w Turcji i Irlandii. Zwiedziła też sporą część Polski.
— Moim marzeniem jest zobaczyć jak najwięcej miejsc na świecie — mówi. — Jest tyle pięknych, wartych odwiedzenia, poznania, odkrycia. Kiedy wyjeżdżamy w podróż, mamy możliwość spojrzenia na własne życie z dystansu. Oddalamy się od miejsca, które bardzo dobrze znamy w nową przestrzeń, której musimy się nauczyć. Doświadczamy siebie w zupełnie nowych okolicznościach. Dalekie podróże pomagają przewartościować, otwierać lub zamykać pewne etapy w życiu. To jest sposób na obudzenie kreatywności, na znalezienie rozwiązań pewnych trudnych dla nas sytuacji, wyszukanie nowych ścieżek. Podróżując można odkryć nie tylko nowe kultury i miejsca, ale także samego siebie.
Młoda sołtyska nie boi się wyzwań. Wspiera wiele akcji pomocy bezdomnym psiakom i wszystkie akcje charytatywne.
— Dobro, które dajemy innym zawsze powraca — tłumaczy Alicja. — Jeśli nie
dziś, jutro, za miesiąc czy rok, to za kilka lat. Warto zawsze być człowiekiem i z szacunkiem patrzeć na drugiego człowieka.
dziś, jutro, za miesiąc czy rok, to za kilka lat. Warto zawsze być człowiekiem i z szacunkiem patrzeć na drugiego człowieka.
Joanna Karzyńska
Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Kika #2720686 | 88.220.*.* 23 kwi 2019 08:28
Ambitna, piękna dziewczyna. Powodzenia Pani sołtys
odpowiedz na ten komentarz
Lukas #2720092 | 31.1.*.* 20 kwi 2019 14:39
To może normalny most w nowakowie?
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Fajnie #2720019 | 188.146.*.* 20 kwi 2019 12:01
Zaraz może Nobla jej dac
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
X #2719994 | 37.47.*.* 20 kwi 2019 11:22
Bardzo dobrze stawiamy na młodzież, ale prawda jest taka że przejadło sie te cieciowanie w czynie społecznym, to powinien być pełny etat.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Tomaszek ... #2719978 | 5.173.*.* 20 kwi 2019 11:01
Taki sołtys to ja rozumiem - aż miło przyjść w jakiejś sprawie ... Zapytać a chociażby popatrzeć . Wszystkiego Dobrego Pani Sołtys !
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz