Perypetie wójta z mieszkańcami
2020-09-11 08:00:00(ost. akt: 2020-09-10 18:09:30)
- Wójt zaczyna prywatnym osobom wykaszać posesje, zapomina natomiast o terenach gminnych, na których trawa rośnie w najlepsze – poinformował nas anonimowy mieszkaniec gminy Godkowo. To jeden z zarzutów, które nam przedstawił.
Wójt gminy Godkowo jest na cenzurowanym paru mieszkańców. Jak mówi jeden z nich, miarka się przebrała. - Nie może bowiem być tak, że za gminne pieniądze koszone są prywatne posesje. Wieś, z której pochodzi wójt, jest zawsze wykoszona, inne miejscowości natomiast są traktowane po macoszemu. Zwrócili się do mnie pracownicy z gminy z prośbą o interwencje, że są wysyłani do koszenia prywatnych posesji.
- To nie prawda – odpowiada Andrzej Bondaruk, wójt gminy. – Jest harmonogram, który określa dokładne terminy i miejscowości, w których odbywa się koszenie. To nie jest zależne od mojej zachcianki. Każdy ma możliwość zapoznania się z tym harmonogramem.
Kolejnym tematem, z jakim zwrócił się do nas mieszkaniec gminy jest opalanie budynku po byłej szkole w Dobrym. - Okazało się, po interwencji radnej, że przywożona była mokra słoma, która nie chciała się palić – opowiada. I dodaje: - W budynku było zimno. Co zrobił wójt? Obniżył parametry słomy, żeby jego kolega dalej mógł dostarczać tę słomę. W tym roku również została podpisana umowa z tym samym człowiekiem. Uważam, że to było zrobione na szkodę gminy.
- Gmina Godkowo nie ogłaszała przetargu na dostawę słomy, ponieważ wartość szacunkowa zamówienia była znacznie poniżej kwoty określonej w ustawie prawo zamówień publicznych zobowiązującej do przeprowadzenia przetargu – odpowiedział wójt. - Natomiast mając na względzie racjonalne wydatkowanie środków publicznych i dotarcie do jak największej liczby dostawców, gmina Godkowo ogłosiła zapytanie ofertowe na zakup i dostawę słomy jako paliwa grzewczego dla budynku po wygaszonym gimnazjum.
Jak wyjaśniał wójt, w odpowiedzi na pierwsze zapytanie ofertowe nie wpłynęła żadna oferta. Opublikowano więc drugie, ale wpłynęła tylko jedna oferta, która znacznie przewyższała kwotę, jaką zamawiający zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia. W związku z tym postępowanie zostało unieważnione. Następnie, na początku lipca, zostało ogłoszone trzecie zapytanie ofertowe. Wpłynęła jedna oferta, która mimo niewiele niższej ceny, musiała już zostać przyjęta.
- Po kilku miesiącach realizacji umowy wykonawca dostarczył słomę o wilgotności wyższej, niż przewidywała umowa – dodawał Andrzej Bondaruk. - W grudniu przeprowadzona została wewnętrzna kontrola, która potwierdziła, że część dostarczonej słomy, w szczególności na linii brzegowej balota, była zbyt wilgotna. Ustalono, że w ramach rekompensaty wykonawca dostarczy o 5 proc. towaru więcej, co powinno zaspokoić potrzeby grzewcze budynku. Dostawca zadeklarował, że będzie dostarczał słomę o odpowiednich parametrach wilgotności. Zarządca budynku potwierdził, że była poprawa w parametrach dostarczanej słomy do końca sezonu grzewczego.
- Obecnie w 2-piętrowym budynku po wygaszonym gimnazjum zajmowany jest tylko parter, gdzie funkcjonuje Punkt przedszkolny oraz GOKSiR. Do Urzędu Gminy nie wpłynęła żadna skarga na temat tego, że w budynku jest zimno – kończy wójt.
K
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
kazik #2971086 | 77.255.*.* 11 wrz 2020 16:21
nazwisko ukraińskie
odpowiedz na ten komentarz
kruk #2970849 | 83.3.*.* 11 wrz 2020 08:48
A wójt z PISu czy KO ?
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)