Czekamy na was uczniowie

2021-05-16 16:00:00(ost. akt: 2021-05-14 11:53:36)

Autor zdjęcia: K

Po długim nauczaniu zdalnym uczniowie wracają do szkół. Od 17 maja przez dwa tygodnie obowiązuje nauka hybrydowa, a od 31 maja nauka stacjonarna. Powrót z pewnością nie będzie łatwy. Na szczęście szkoły wspierają swoich uczniów.
Jak będzie wyglądała nauka w trybie hybrydowym? — 50 proc. uczniów z klas 4—8 będzie na nauczaniu zdalnym, a drugie 50 proc. na nauczaniu stacjonarnym w szkole — tłumaczy Alina Dudzik, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 12 w Elblągu. — Każda klasa będzie miała przydzielony gabinet, uczniowie nie będą się przemieszczać, to nauczyciele będą do nich przychodzić. Wyjątek będą stanowiły godziny lekcyjne, na których specyfika przedmiotu wymaga sprzętu w gabinecie do niego przeznaczonego, czyli chociażby wychowanie fizyczne.

W SP12 podjęto decyzję, aby klasy 8 przez cały okres nauki hybrydowej przychodziły do szkoły, natomiast inne klasy w przydzielone dni. — Generalnie z dwóch tygodni przeznaczonych na ową hybrydę wyjdzie sześć dni, ponieważ w dniach 25—27 maja mamy egzamin ósmoklasisty, a 17 maja zaplanowaliśmy dzień z wychowawcą, by ten powrót stał się dla dzieci nieco łatwiejszy — wyjaśnia wicedyrektor. — Wychowawcy zabiorą uczniów na spacery, wycieczki, mają inne pomysły na zajęcia w szkole w ten dzień, Stawiamy na powrót do relacji i integracji, bo przez tak długi okres nauczania zdalnego, to nam wszystkim gdzieś umknęło.

Jak zauważa dyrektor, nauczyciele będą dawali szansę na poprawę ocen, ale na zasadzie dobrowolności — będą umawiać się indywidualnie z uczniami, którzy się do nich zgłoszą .

Jakie mogą pojawić się problemy? — Hybryda będzie ciężka do przeprowadzenia od strony technicznej, w momencie, kiedy nauczyciel będzie miał w planie na dany dzień raz lekcje stacjonarnie, raz zdalnie — mówi Alina Dudzik. — Obecnie duża część nauczycieli pracuje zdalnie z domu, a w tym momencie musimy im zapewnić stanowisko pracy w szkole.

„Zdajemy sobie sprawę, że po tak długim czasie powrót do szkoły może być dla niektórych z was niekomfortowy — napisała na platformie librus Jolanta Piekarska, dyrektor SP12. — „Zapewniamy, że zrobimy wszystko, by sprawić, aby tak nie było. Postanowiliśmy, że po powrocie, do zakończenia roku szkolnego, w naszej szkole nie będzie klasówek, sprawdzianów, testów, nadrabiania materiału, sprawdzania zeszytów itp. Stawiamy na odbudowanie relacji i na integrację, dlatego ogłaszamy 17 maja 2021 r. DNIEM Z WYCHOWAWCĄ, byście mogli we własnym gronie spotkać się, porozmawiać, pojechać na wycieczkę, czy wyjść na wspólny spacer. Cieszymy się, że już wkrótce się spotkamy. Czekamy z niecierpliwością, aż w szkole ponownie zagości śmiech, gwar i hałas.”

Podobne sygnały można było usłyszeć też w innych szkołach. Szkoła Podstawowa nr 25 w Elblągu napisała w poście na facebooku: „Czekamy z radością na wasz powrót w szkolne mury. Zależy nam, żebyście wracali do szkoły bez obaw, z zainteresowaniem i radością. Długo się nie widzieliśmy i tyle mamy sobie do powiedzenia! To był trudny czas dla nas wszystkich, musimy być teraz dla siebie serdeczni, wyrozumiali i życzliwy.” I tu też czytamy, że nauczyciele nie będą sprawdzać notatek czy ponownie przeprowadzać prac klasowych.

Jak na powrót reagują dzieci i rodzice? — Choć nie mówię tego przy dzieciach, mam mieszane uczucia — zdradza mama Kamila i Bartka, uczniów jednej z elbląskich podstawówek. — Z jednej strony może to dobra decyzja, bo przynajmniej nowy rok dzieci zaczną normalnie, bo pobędą ze sobą na koniec tego roku szkolnego. Jednak z drugiej strony musiałam chłopakom skompletować rzeczy na miesiąc, choćby koszulki, spodenki i buty na w-f. Od września znowu będę musiała kupować nowe, bo te już będą pewnie za małe.

— Cieszę się z tego, że się spotkam z kolegami — zdradza nam 11—letni Bartek. — Fajnie, że może będzie jakaś wycieczka i normalne przerwy między lekcjami. Nie cieszą mnie tylko same lekcje — śmieje się nasz rozmówca. — Ja bym chyba wolała zostać jeszcze w domu — mówi Amelia z czwartej klasy szkoły podstawowej. — Przyzwyczaiłam się do takiej nauki w domu i nie za bardzo chce wracać do szkoły. Tylko za koleżankami trochę tęsknie.

Karolina Król