Zbigniew Lichuszewski: Chcę spełnić oczekiwania wyborców

W 2008 roku przeprowadził się z Elbląga do Jelonek, a dokładniej wrócił do swojej rodzinnej gminy. To właśnie tu wraz z żoną chodził do szkoły podstawowej, tu też mieszkają jego rodzice. Zbigniew Lichuszewski od ponad trzech lat jest wójtem gminy Rychliki. To jego pierwsza kadencja na tym stanowisku. Jednak jego przygoda z samorządem zaczęła się dużo wcześniej, bo już w 2010 roku, kiedy to został wybrany na radnego powiatu elbląskiego. W latach 2014-2018 był już nie tylko radnym, ale też wicestarostą elbląskim. Wspomniane 8 lat było czasem poznawania problemów gminy i jej mieszkańców, doświadczeń i nauki samorządu.


— Decyzję o kandydowaniu podjąłem, uznając, że jestem w stanie zmienić gminę na lepsze. Znałem już jej sytuację i ogrom potrzeb. Nie ukrywam, że sam oczekiwałem poprawy i nie myślałem wówczas tylko i wyłącznie przez pryzmat spektakularnych inwestycji, a raczej przez zmianę sposobu myślenia, podejścia i zarządzania — mówi Zbigniew Lichuszewski.


I dodaje: — Mieszkańcy obdarzyli mnie ogromnym mandatem zaufania i wybrali na wójta. Uważam to za wielkie wyróżnienie i zaszczyt, ale również zdaję sobie sprawę, że jest to ogromna odpowiedzialność. Bycie wójtem to służba — należy słuchać ludzi, spotykać się z nimi, być otwartym na propozycje młodych i starszych. Staram się właśnie tak postępować. Nigdy nie obiecuję czegoś, czego nie będę mógł zrobić. Naturalnie, jeżeli jestem w stanie pomóc, to tak robię, pomagam.

Wójt gminy Rychliki ma się czym pochwalić. Za jego kadencji w gminie powstało ponad 12 kilometrów nowych odcinków dróg. Skończyły się wieloletnie utrudniania na drodze z Rychlik do Rejsyt, z Kwietniewa do Świętego Gaju i z Marwicy do Topolna. Wyremontowano drogi osiedlowe w Jelonkach, Rychlikach i Powodowie. Nową nawierzchnię zyskała droga przez Śliwicę oraz parking przed ośrodkiem zdrowia. Doświetlono wiele miejsc w gminie, zakładając lampy na wjazdach do posesji i na ciemnych odcinkach dróg. Gmina zwiększyła dopłaty do przydomowych oczyszczalni ścieków przy jednoczesnym zamontowaniu nowych zbiorników bezodpływowych przy świetlicach gminnych. Udało się także wybudować nową świetlicę dla mieszkańców Śliwicy oraz nowoczesną stację uzdatniania wody w Krupinie, która docelowo będzie zaopatrywać w dobrej jakości wodę kilkanaście wiosek gminy. Wybudowano sieć wodno-kanalizacyjną pomiędzy Krupinem a Protowem. Zakończono całkowitą wymianę oświetlenia ulicznego i przeprowadzono modernizację energetyczną budynku urzędu gminy.

— Pod koniec 2021 roku otrzymaliśmy informację o tym, że nasza gmina wygrała milion złotych w konkursie Rosnąca Odporność. Dzięki skoordynowanym wysiłkom decyzję o zaszczepieniu się przeciw COVID-19 podjęło aż 13,9% mieszkańców gminy Rychliki. Okazało się, że był to najlepszy wynik nie tylko w powiecie, ale również w całej Polsce — cieszy się wójt Rychlik.

Ale to nie wszystko. 5 maja został podpisany list intencyjny pomiędzy Państwowym Gospodarstwem Wodnym Wody Polskie a gminą Rychliki, dotyczący współpracy przy rozbudowie infrastruktury Kanału Elbląskiego przy pochylni Jelenie.


— 8 lutego w naszym urzędzie odbyło się spotkanie z panem Andrzejem Winiarskim, dyrektorem Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Dyskusja dotyczyła wykorzystania potencjału turystycznego terenów wzdłuż Kanału Elbląskiego. Szczególną uwagę zwrócono na dużą działkę należącą do gminy Rychliki pomiędzy pochylniami Całuny i Jelenie leżącą wzdłuż Kanału Elbląskiego, tuż przy moście w Jelonkach w ciągu drogi wojewódzkiej Nr 527. Obecnie jest tam mały parking, który w sezonie robi się bardzo ciasny. Chciałbym skorzystać z pomocy rządu i pozyskać pieniądze na zagospodarowanie tego terenu, czyniąc go równie atrakcyjnym, jak teren wokół pochylni Buczyniec. Zadeklarowaliśmy chęć dalszej współpracy przy projektach infrastrukturalnych powiązanych z Kanałem Elbląskim — informuje wójt.

Pomimo tak wielu inwestycji i wygranej w konkursie, głównymi problemami gminy są wciąż te natury finansowej.

— Potrzebom, oczekiwaniom i możliwościom towarzyszy ciągłe wybieranie, co zrobić w pierwszej kolejności, z czego zrezygnować, co odłożyć w czasie, a o czym w ogóle zapomnieć. Bardzo trudne jest dla mnie udzielanie odpowiedzi, że nie da się zrobić czegoś naprawdę ważnego, bo brakuje pieniędzy, bo nas nie stać. Czasami niezwykle trudno jest znaleźć złote rozwiązanie, które spełni oczekiwania mieszkańców, pracowników, ale też te moje. Chociaż każdy rozwiązany problem, nawet błahy, daje satysfakcję — zdradza Zbigniew Lichuszewski.

I wskazuje: — Fatalny stan 6-kilometrowego odcinka drogi nr 527 biegnącej przez naszą gminę oraz kilku dróg gminnych, które podobnie jak droga wojewódzka wymagają szybkiego remontu. Potrzebna jest budowa nowych oczyszczalni ścieków i sieci wodno-kanalizacyjnej, gdyż gmina skanalizowana jest tylko w 23 procentach. Mamy przygotowane projekty, składamy wnioski i szukamy różnych sposobów na dofinansowanie naszych pomysłów.

— Najważniejsze to pracować z dobrą załogą, a taką mamy w naszym urzędzie. Czuję bardzo mocne wsparcie i zaangażowanie naszego silnego zespołu i dziękuję im za to. Byłbym niepoprawnym optymistą, twierdząc, że wspólnie z radnymi zapewnimy wszystkim mieszkańcom 100 procent zadowolenia. Tak to już jest w życiu, że to, co jednemu się podoba, drugiemu niekoniecznie.

Najważniejsze dla mnie to nie zapomnieć, dla kogo i dlaczego jest się wójtem. Wójtem jest się tylko przez chwilę, a mieszkańcem przez resztę życia. Należy starać się nie tylko w pracy, ale także poza nią. Pragnę godnie reprezentować mieszkańców, bo wiem, że poprzez głosowanie na mnie wiązali duże nadzieje na rozwój gminy. Jednocześnie obawiam się tego, że nie będę mógł sprostać wszystkim oczekiwaniom, a nie ukrywam, że jako mieszkaniec bardzo bym chciał — dodaje na zakończenie Zbigniew Lichuszewski.

Ewelina Gulińska