Założyciel Info Meteo Północ Pl o początkach swojej pasji, która zmieniła się w misję

2022-07-24 07:00:00(ost. akt: 2022-07-22 12:40:00)

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Już jako sześciolatek ganiał po podwórku za burzami, a zjawiska meteorologiczne obserwował z ogromnym zainteresowaniem. Dziś Piotr Kowalkowski — założyciel Info Meteo Północ Pl — sam prognozuje pogodę i dowodzi, że niektóre jej zjawiska są bardzo fotogeniczne.
SMS-y RCB od dawna mam zablokowane, a ufam tylko twoim raportom — piszą obserwujący, których jest już ponad 50 tysięcy. To jedne z wielu słów uznania za niezwykle trafne przewidywania pogodowe, które elblążanin publikuje w swoim serwisie.

Piotr Kowalkowski ma 38 lat i na co dzień pracuje w branży muzycznej, z którą jest związany od 15 lat — prowadzi imprezy okolicznościowe. Ale jest jeszcze jedna pasja, której oddaje się bez reszty.

— Jeśli chodzi o wykształcenie, dawniej może nie było takich możliwości. Chciałem iść do jakiejś szkoły związanej meteorologią, jednak nie było takiej w naszych okolicach. Myślałem też o wojsku — w Marynarce Wojennej w Gdyni była szkółka meteorologiczna. Niestety otrzymałem kategorię D — mówi założyciel strony Info Meteo Północ Pl.

Nasz rozmówca jest samoukiem w zakresie meteorologii. Wiedzę zdobywał z książek, a doświadczenie dzięki wieloletniej obserwacji pogody — dało mu to umiejętności do dość precyzyjnego jej prognozowania. Postanowił więc robić coś więcej w tym kierunku. Zaczęło się od strony Info Meteo Elbląg, którą założył w 2013 roku.

— Zrobiłem to dla siebie. Chciałem wrzucać tam zdjęcia. Zakładając fanpage, nie wiedziałem, że zyska on aż tak dużą popularność — przekazuje Piotr.
I opowiada: — W 2016 roku poznałem Adriana z Elbląga — też takiego meteomaniaka i razem pojechaliśmy na Warmię fotografować burzę. Tak się złożyło, że uchwyciliśmy tornado, co spowodowało, że moja strona zyskała na popularności.

Obecnie ekipa Piotra składa się z pięciu osób, w teren, w zależności od tego, kto akurat ma wolny czas, wybierają się z nim Adrian, Krzysiek, Kuba lub Paula.

— Teraz serwis nazywa się Info Meteo Północ Pl. Zmiana nazwy nastąpiła gdy strona zdobyła popularność wśród osób zamieszkujących tereny Warmii i Pomorza. Gdy w 2020 roku pojechaliśmy do kujawsko-pomorskiego i złapaliśmy tam ładną fotogeniczną burzę we Włocławku, to ludzie stamtąd zaczęli odwiedzać moją stronę. Pomyślałem więc, żeby zmienić nazwę i rozszerzyć obszar mojego działania. Północ — ze względu na to, że udajemy się również w tamte rejony, aby robić ciekawe zdjęcia. Przewiduję pogodę dla województwa pomorskiego i warmińsko-mazurskiego — z zaakcentowaniem na Wybrzeże Gdańskie i rejon Powiśla — tłumaczy Piotr.

Jakie trzeba posiadać narzędzia, aby móc przewidywać pogodę?


— Nie ma specjalnego sprzętu. Są już ogólnodostępne modele meteorologiczne — każdy może je przeglądać, ale nie każdy z nich coś wyczyta. My — pasjonaci — uczyliśmy się tego przez wiele lat. Trzeba posiadać też umiejętność uśrednienia kilku modeli numerycznych i podjąć jakąś decyzję — to ona jest właśnie tym prognozowaniem. Ja robię to zazwyczaj dzień wcześniej — udostępniam na profilu w niedzielę pogodę na najbliższe trzy dni, a w środku tygodnia na kolejne dni. Oczywiście w trakcie i tak to aktualizuję.

Czy była prognoza, która się nie sprawdziła?


W prognozowaniu pogody zawsze jest jakaś doza niepewności — i to trzeba brać pod uwagę — mówi Piotr Kowalkowski
Fot. archiwum prywatne
W prognozowaniu pogody zawsze jest jakaś doza niepewności — i to trzeba brać pod uwagę — mówi Piotr Kowalkowski

— Była — i przyznaję się do tego. Każdy ma takie doświadczenie — to nie jest nasza wina — pogoda nie jest czymś do końca przewidywalnym. Przykładowo w 2017 roku bow echo (z ang. "bow" — "łuk" — charakterystyczny obraz radarowy mezoskalowego układu konwekcyjnego w kształcie łuku, może wytworzyć silne wiatry, a nawet tornada — przyp. red.), które przechodziło przez Bory Tucholskie — tego nikt nie przewidział — nawet Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie mógł wydać na ten dzień alertu trzeciego stopnia, bo według wszystkich modeli prognostycznych burza nabrała rozpędu w Wielkopolsce, dopiero gdy już trwała. Tak naprawdę dopiero wtedy można było przewidywać — na szybko, być może zaistniał jakiś błąd, że alarm się nie pojawił. Ja w ten dzień też wydałem ostrzeżenie drugiego stopnia dla Pomorza, później rozszerzyłem go częściowo o województwo warmińsko-mazurskie. Gdy jechaliśmy, aby sprawdzić burzę od strony kujawsko-pomorskiego, dopiero wtedy stała się ona rozległym systemem bow echo.

Czasem zdarza się nawet, że Piotr podważa słuszność alertów RCB.


— Zwłaszcza gdy widzę, że nie ma takich warunków meteorologicznych, które mogłyby doprowadzić do tego, że nastąpi jakaś silna burza, gradobicie itd. Ja też nie jestem nieomylny, pogody nie da się przecież przewidzieć na sto procent — mówi.
Autor serwisu przyznaje: — Ludzie bardzo mocno mi zaufali. Nie robię z każdej burzy wielkiego halo. Alerty, które wydaję dla swojej społeczności, muszą naprawdę mieć podstawę. Tak jak było to ostatnio w związku z burzami, które rzeczywiście były silne i miejscami powodowały szkody materialne. Żyjemy jednak w klimacie umiarkowanym — zjawiska takie jak deszcz czy upał są naturalne i bez sensu jest wydawać ostrzeżenia i robić z siebie wariata, ostrzegając przed tym, że w lipcu termometry pokażą 30 stopni.

Nie tylko burze


Nie mogę nazwać siebie łowcą burz, jestem łowcą zjawisk meteorologicznych. Łowię różne zjawiska pogodowe — takie jak na przykład obłoki srebrzyste, które są zjawiskiem astronomicznym. Astronomia nie jest jednak moją dziedziną, interesuję się jedynie fotografią astronomiczną i właśnie za tymi obłokami srebrzystymi codziennie się uganiam. Jeżdżę z moją ekipą na różne zjawiska — wichury, burze, zaćmienia słońca czy księżyca — interesuje nas to, co się dzieje ogólnie w meteorologii i astronomii — przekazuje Piotr.

I dodaje: — Od dziecka byłem zafascynowany nie burzami, ale rozległymi niżami atmosferycznymi występującymi jesienią i zimą. Priorytetem jest dla mnie jechać na sztorm — to jest siła. W tym roku złapaliśmy naprawdę bardzo mocną wichurę — o sile orkanu. 122 km na godzinę — tak zawiało w Darłowie. Tam nami aż rzucało, nie dało się ustać w miejscu. Lubię to bardziej niż burze — jadąc na taki sztorm, jesteśmy praktycznie pewni, że on nastąpi, natomiast jadąc na burzę, nigdy nie wiemy do końca, czy się pojawi.

Czy takie polowania wymagają specjalnych przygotowań?


— Nie przygotowujemy się. To jest spontan. Czasem coś złowimy, innym razem prognozy „padają” i zostajemy z niczym. Zabieramy sprzęt fotograficzny, potrzebny jest też internet, by obserwować na bieżąco warunki pogodowe, sprawdzać, gdzie tworzy się burza i śledzić jej trasę — w skrócie — aby ją gonić. Na taką wyprawę pojechać może z nami każdy, zawsze jestem otwarty na nowe towarzystwo.
Ważne jest jednak bezpieczeństwo.

— Zawsze jest jedna osoba, która kieruje, ktoś musi obserwować drogę. Stoimy na polach z daleka od drzew i linii wysokiego napięcia. Wychodzimy z samochodu przed burzą, gdy nie ma jeszcze szkwału. Fotografia fotografią, ale bezpieczeństwo to podstawa. Zawsze obieramy taki kierunek burz, aby nie wjechać w sam rdzeń, gdzie dzieją się bardzo dynamiczne zjawiska. Okrążamy burzę, aby być z tej strony, gdzie idzie wał i suchsze powietrze — tłumaczy elbląski meteomaniak.

A za chwilę wylicza: — Najciekawsze zjawiska ostatnich lat to na pewno orkan w Darłowie, tornado w Kretowinach w 2016 roku, bow echo w 2017 roku — byliśmy w Świeciu, i w 2019 roku burza pod Starogardem Gdańskim — była sucha i mogliśmy bardzo ciekawie fotografować wszystkie wyładowania doziemne.


Za stary na obserwatora


Chciałem pracować w Instytucie Meteorologii Gospodarki Wodnej w Warszawie jako obserwator meteorologiczny i nawet były takie plany — zdradza nasz rozmówca.
— Obiecali mi złote góry, ale rozeszło się po kościach. Zrobiłem się dla nich za stary. Miałem szkolić się na stacji w Milejewie. Już wszystko było dogadane, potem przyszła pandemia, były tłumaczenia związane z restrukturyzacją stacji, a na koniec definitywnie powiedzieli mi, że mam 38 lat i według nich jestem za stary na to, aby się szkolić — opowiada elblążanin.

I podsumowuje: — Nie wydaję codziennych alertów, staram się spokojnie podchodzić do każdego zjawiska i nie prowokować społeczności. Nie chodzi o wydawanie codziennych ostrzeżeń. To ma być Info Meteo, a nie Alert Meteo.


Każdy, kto chce wesprzeć Piotra w jego działalności, może postawić mu wirtualną kawę. Informację, jak to zrobić, znajdziecie na Info Meteo Północ Pl.


Rosnąca popularność profilu spotyka się też niestety z falą hejtu i oskarżeniami o kupno fałszywych obserwatorów. Jak jednak przekonuje jego założyciel, swój sukces zawdzięcza jedynie wiedzy, doświadczeniu, ciężkiej pracy i trafnemu przewidywaniu pogody. To dzięki temu zyskał rzeszę odbiorców, którzy z niecierpliwością oczekują jego prognoz.
Ewelina Gulińska
Kretowiny 2016: mezocyklonalne tornado
Fot. Info Meteo Północ Pl
Kretowiny 2016: mezocyklonalne tornado

 Starogard Gdański 2020: wyładowanie atmosferyczne CG+
Fot. Info Meteo Północ Pl
Starogard Gdański 2020: wyładowanie atmosferyczne CG+

Elbląg, czerwiec 2022: obłoki srebrzyste
Fot. Info Meteo Północ Pl
Elbląg, czerwiec 2022: obłoki srebrzyste

Elbląg - Modrewina, marzec 2002: zorza polarna
Fot. Info Meteo Północ Pl
Elbląg - Modrewina, marzec 2002: zorza polarna

Hel, luty 2022: orkan Zeynep
Fot. Info Meteo Północ Pl
Hel, luty 2022: orkan Zeynep

Dobre Miasto, lipiec 2021: odchodząca burza
Fot. Info Meteo Północ Pl
Dobre Miasto, lipiec 2021: odchodząca burza

Pasłęk, lipiec 2021: superkomórka burzowa
Fot. Info Meteo Północ Pl
Pasłęk, lipiec 2021: superkomórka burzowa