Czytam, bo lubię: Aneta Jadowska „Cud, Miód, Malina”
2022-09-03 12:00:00(ost. akt: 2022-09-02 11:58:43)
Mówią, że z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciu… nie z tą! Chodzi o wiedźmy z klanu Koźlaków. Ich zwariowane przygody w swojej książce opisała Aneta Jadowska.
Autorka jest jedną z polskich pisarek fantasy oraz doktorem nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Należy do grupy literackiej Harda Horda. Jak można o niej przeczytać, powołuje do życia silne i wyraziste postaci. Stwarza alternatywne miasta wypełnione magią. Nieustannie knuje intrygi, przyprawiające jej bohaterów o ból głowy. Swobodnie wędruje między fantastyką i kryminałem.
Zadebiutowała w 1999 roku opowiadaniem „Dziwny jest ten świat” w „Gazecie Radomszczańskiej”. Jednak najbardziej znane są jej trzy fantastyczne, powiązane ze sobą serie – Heksalogia o Dorze Wilk, Trylogia Nikity i Trylogia Szamańska – oraz jedna obyczajowo-kryminalna – Garstka z Ustki. Oprócz powieści Jadowska pisze również opowiadania, które publikuje w antologiach lub zbiorach opowiadań.
Jednym z takich zbiorów jest „Cud, Miód, Malina” z 2020 roku. Zamieszczone są w nim opowiadania w całości poświęcone wielopokoleniowej, magicznej rodzinie Koźlaków. Jednak to nie pierwsza publikacja o tym niecodziennym kobiecym klanie. Wcześniej wiedźmy pojawiły się w zbiorze „Dynia i Jemioła” oraz w dwóch antologiach – „Idiota skończony” oraz „Harda Horda”. Książka zwyciężyła w Plebiscycie Lubimy Czytać 2020 w kategorii Fantasy.
Jednym z takich zbiorów jest „Cud, Miód, Malina” z 2020 roku. Zamieszczone są w nim opowiadania w całości poświęcone wielopokoleniowej, magicznej rodzinie Koźlaków. Jednak to nie pierwsza publikacja o tym niecodziennym kobiecym klanie. Wcześniej wiedźmy pojawiły się w zbiorze „Dynia i Jemioła” oraz w dwóch antologiach – „Idiota skończony” oraz „Harda Horda”. Książka zwyciężyła w Plebiscycie Lubimy Czytać 2020 w kategorii Fantasy.
Kim są owe Koźlaczki? Są to kobiety magiczne i sarkastyczne, które nie poprzestają na półśrodkach i kiedy trzeba, idą na całość. Są nieobliczalne, ale mieszkańcy Zielonego Jaru wiedzą, że zawsze mogą na nie liczyć. A każda z nich może liczyć na resztę rodziny. Na dobre, złe i to szalone pomiędzy. Perypetie nietuzinkowego rodu Koźlaków z założenia mają bawić i być lekkie, dlatego też autorka postanowiła je ująć właśnie w formie krótkich form.
Książka „Cud, Miód, Malina” składa się z 8 opowiadań różnej długości, spośród których dwa były publikowane wcześniej, ale tutaj zostały udoskonalone. Ich narratorką jest przeważnie Malina Koźlak – młodsza z rodu, która pracuje w kawiarni StarBunny, a jej największym talentem jest… rysowanie komiksów. Okazuje się jednak, że również taka niepozorna zdolność może wszystkich zaskoczyć… Każda historia pozwala nam poznać kolejne wiedźmy lepiej – jeśli chodzi o kreację bohaterek, to Anecie Jadowskiej wyszło to doskonale. Wszystkie kobiety z rodziny Koźlaków się czymś wyróżniają, mają swój charakter, co uważam za największą zaletę tej książki. Jednocześnie łączy je silna więź – kiedy trzeba, to wzajemnie się wspierają. Jedną z barwniejszych postaci jest tu prababcia Maliny, Narcyza Koźlak, a opowiadanie poświęcone jej pewnej eskapadzie było chyba najzabawniejsze. Równie ciekawy jest najdłuższy w zbiorze tekst „Niepozorny talent”, którego akcja toczy się w czasach sprzed narodzin Maliny. Książkę ubarwiają również piękne i przyjemne dla oka ilustracje Małgorzaty Babińskiej.
„Cud, Miód, Malina” to opowiadania lekkie, wesołe, wręcz cukierkowe – w sam raz na poprawę humoru. Polecam zwłaszcza tym, którzy potrzebują odskoczni od cięższych, ambitniejszych tytułów.
„Cud, Miód, Malina” to opowiadania lekkie, wesołe, wręcz cukierkowe – w sam raz na poprawę humoru. Polecam zwłaszcza tym, którzy potrzebują odskoczni od cięższych, ambitniejszych tytułów.
Agata Tupaj
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez