Jest wicedyrektorką Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Elblągu i uczy gry na wiolonczeli. Została wyróżniona na Zamku Królewskim w Warszawie nagrodą Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego za wybitne osiągnięcia w pracy dydaktyczno-wychowawczej i artystycznej. Mgr Monika Juszko w naszej rozmowie podkreśla, że cieszy ją każdy sukces jej uczniów.
– W szkole pracuję od 30 lat i pamiętam, że pierwsze konkursy, do których przygotowywałam uczniów i pierwsze osiągnięcia miały miejsce już ponad 20 lat temu. Przez ten czas pracy dydaktycznej moi uczniowie zajmowali czołowe miejsca w konkursach regionalnych, ogólnopolskich i międzynarodowych, a za swoje osiągnięcia otrzymywali Stypendia Artystyczne Prezydenta Miasta, Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego, Fundacji Elbląg, Stypendium Krajowego Funduszu na Rzecz Dzieci oraz Stypendium Artystycznego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
– Od czego się zaczęła pani przygoda z muzyką?
– Moja przygoda z muzyką zaczęła się tak, jak u wielu dzieci, których rodzice nie są muzykami. Przyszedł do przedszkola nauczyciel ze szkoły muzycznej, który robił przesłuchanie, i okazało się, że mam predyspozycje. To właśnie przesłuchanie w przedszkolu zaważyło na tym, że rodzice zdecydowali się posłać mnie do szkoły muzycznej. Komisja w szkole wybrała mi instrument – była to wiolonczela.
– Uczyć chciałam zawsze – sprawia mi to radość, jest to moją pasją. Od zawsze nastawiałam się nie na koncertowanie, a właśnie na nauczanie w szkole muzycznej. Przez pewien czas, gdy tworzyła się Elbląska Orkiestra Kameralna, miałam w tym przez chwilę swój udział, niemniej jednak wolałam bardziej poświęcić się pracy dydaktycznej.
– Lekcje instrumentu są zajęciami prowadzonymi indywidualnie z uczniem i stosuję metody pracy dostosowane do możliwości, predyspozycji każdego z nich. Bardzo ważny jest dla mnie dobry kontakt z uczniem, zrozumienie jest podstawą przekazywania nowej wiedzy uczniowi. Dobra komunikacja pozwala spersonalizować zajęcia tak, aby uczeń zyskał z nich, jak najwięcej, a potencjał drzemiący w uczniu był maksymalnie wykorzystany.
Nieocenione jest też zaangażowanie rodziców, którzy wspierają proces samodzielnej nauki w domu.
– Muzyka jest dla mnie wszystkim, wokół niej kręci się całe moje życie zawodowe. Przygoda z muzyką rozpoczęła się w elbląskiej szkole muzycznej, której jestem absolwentką i do której powróciłam jako nauczyciel – po prostu robię to, co lubię.
– Nie mam ulubionych zespołów czy wykonawców. Słucham też oczywiście takiej muzyki, z którą mam do czynienia w życiu szkolnym. Ale nie zamykam się tylko na muzykę klasyczną.
– Na początku ważne jest posiadanie predyspozycji takich jak słuch muzyczny, poczucie rytmu czy warunki fizyczne do danego instrumentu i przede wszystkim zainteresowanie muzyką, chęć nauki, poznawania tego, co jeszcze nieznane. A później, aby osiągnąć efekty, ważna jest systematyczna praca, wytrwałość i cierpliwość.
– Dlaczego warto uczyć się właśnie w elbląskiej szkole muzycznej, czym się wyróżnia?
– Nauka w szkole muzycznej wspiera nie tylko rozwój muzyczny, ale także wszechstronny dziecka: poprawia sprawność intelektualną, umiejętność koncentrowania się, dyscyplinę, spostrzegawczość, poprawia pamięć, uczy organizacji czasu, kształtuje wrażliwość – korzyści jest naprawdę wiele. Edukacja artystyczna wspiera naukę języków, przedmiotów ścisłych, a także uczy, jak radzić sobie z tremą.
Klasy nie są liczne, a atmosfera jest przyjazna uczniom. W ramach zajęć uczniowie mają możliwość brania udziału w ciekawych projektach, wydarzeniach artystycznych, koncertach.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez