Elbląg zaciska pasa. Na co prezydent zablokował pieniądze?
2014-07-22 09:00:29(ost. akt: 2014-07-22 09:04:39)
Prezydent zablokował część wydatków z kasy miasta. Zaciskanie pasa odczują między innymi stowarzyszenia. Zablokowano wydatki na utrzymanie i konserwację oświetlenia w mieście i na "siódemce". Prezydent szuka też oszczędności w: Gospodarce komunalnej i ochronie środowiska (724 tys. zł), kulturze i sporcie (130 tys. zł), Departamencie Rozwoju, Inwestycji i Dróg (500 tys. zł).
Widmo utraty płynności finansowej przez miasto stało się realnym zagrożeniem. Żeby do tego nie dopuścić, prezydent swoim zarządzeniem, zablokował część zaplanowanych wcześniej wydatków. Łącznie chodzi o kwotę 2,3 mln złotych.
— W naszym województwie nikt tego wcześniej nie zrobił, ale w kraju taka blokada to nic nadzwyczajnego — podkreśla Jerzy Wilk, prezydent Elbląga. — To powinno być odebrane, jako rozsądny krok z naszej strony. Musimy się asekurować na wypadek braku wpływów do budżetu.
Prezydent przypomina, że radni, uchwalając tegoroczny budżet, wpisali do niego 27 mln zł wpływów ze sprzedaży mienia komunalnego.
— Pół roku już minęło. A my zamiast 13 mln zł, mamy 3 mln zł z tego źródła. Brakuje 10 mln zł! — nie kryje zdenerwowania prezydent. — Z drugiej strony radni uniemożliwili sprzedaż co najmniej 5 działek przy ul. Lotniczej. Te transakcje mogłyby nam przynieść ok. 4-5 mln zł. Gdybyśmy te pieniądze mieli, blokada wydatków nie byłaby potrzebna.
Gdzie miasto szuka oszczędności? W Biurze prezydenta jest to 100 tys. zł. Gospodarka komunalna i ochrona środowiska nie może na razie wydać aż 724 tys. zł, kultura i sport - 130 tys. zł, Departament Organizacji i Nadzoru - 400 tys. zł, Departament Rozwoju, Inwestycji i Dróg - 500 tys. zł, Departament Budżetu - 200 tys. zł i sprawy obywatelskie - 200 tys. zł. Ofiarą zaciskania pasa jest nawet pełnomocnik ds. organizacji pozarządowych, który nie dostanie do dyspozycji wcześniej mu obiecanych pieniędzy w wysokości 50 tys. zł.
— My tych pieniędzy nie zabieramy, tylko wstrzymujemy ich wydatkowanie do października — zastrzega Zbigniew Pater, skarbnik miasta.
W praktyce blokada wydatków oznacza m.in. rezygnację (na razie) z pewnych działań, które miały się przyczynić do poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. W czasie odłożony zostaje montaż 200 barierek, naprawy progów zwalniających, nakładanie czerwonego tła na przejścia dla pieszych i ich doświetlanie.
Zablokowane też zostały wydatki na utrzymanie i konserwację oświetlenia w mieście i na "siódemce". Z powodu finansowych kłopotów skromniejsze może też być świąteczne oświetlenie miasta. Organizacje pozarządowe nie będą mogły w najbliższym czasie występować do miasta o tzw. małe granty na swoje projekty. Biuro Prezydenta przez pewien czas nie będzie mogło zamawiać druku folderów i materiałów promocyjnych.
Blokada może być zdjęta wcześniej, niż z końcem października. Wszystko zależy od radnych. Na 31 lipca została zwołana sesja nadzwyczajna, podczas której - już po raz trzeci - radni będą decydowali o sprzedaży pokoszarowych terenów przy ul. Lotniczej.
— Poproszę o zgodę na sprzedaż pięciu działek, na które już mamy chętnych inwestorów. Wierzę, że tym razem taką zgodę uzyskam — mówi prezydent.
gog
gog
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Rysio #1444667 | 89.228.*.* 22 lip 2014 14:49
Tak to jest, jak się obniża czynsze i bilety komunikacji. Ekonomii się nie oszuka, choć wyborców na krótką metę może i tak...
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
jar #1444612 | 178.248.*.* 22 lip 2014 13:40
To ile wstrzyma sobie dodatkow i premii prezydent z wlasnych poborow ??? ILE !!!!!!!Przecierz to jest normalne ze tak sie robi .
odpowiedz na ten komentarz