Dzwonił i pisał do Energi, w końcu sam musiał wynająć elektryka

2014-11-06 20:01:00(ost. akt: 2014-11-06 15:53:02)
W tej skrzynce wynajęty przeze mnie elektryk odnalazł usterkę — opowiada pan Jerzy

W tej skrzynce wynajęty przeze mnie elektryk odnalazł usterkę — opowiada pan Jerzy

Autor zdjęcia: Michał Skroboszewski

Co zrobić, gdy gaśnie światło, a wiemy, że płacimy rachunki za prąd? Okazuje się, że odpowiedź nie jest taka prosta. — Przez trzy tygodnie bezskutecznie próbowałem dowiedzieć się, gdzie doszło do awarii. W końcu musiałem zająć się tym sam — opowiada pan Jerzy, mieszkaniec Elbląga.
— Trzy tygodnie temu okazało się, że w garażu nie mam prądu. Rachunki płacę w terminie, więc energii nie odłączono mi z powodu zaległości. Najprawdopodobniej więc chodziło o awarię, chociaż mogłem się tylko domyślać, bo przecież nie jestem elektrykiem — opowiada pan Jerzy.
Tak zaczęły się kłopoty mężczyzny. Pan Jerzy najpierw sprowadził elektryka, który sprawdził instalację w jego garażu. Okazała się sprawna. Następnie kroki mężczyzna skierował do Energi. 

— Byłem odsyłany od drzwi do drzwi, od siedziby do siedziby, wykonałem kilka telefonów - bez rezultatu. Usłyszałem tylko, że mam sobie wynająć jakiegoś elektryka. Jakby każda osoba z ulicy miała odpowiednie uprawnienia do takich napraw. Efekt był taki, że poczułem się bezradny — wyjaśnia.

Pan Jerzy przez blisko trzy tygodnie próbował uzyskać pomoc. Koniec końców sam wynajął elektryka, który sprawdził również skrzynkę zbiorczą dla wszystkich garaży. Okazało się, że to tam przepalił się bezpiecznik. Mężczyzna zapłacił za nowy i awarię usunięto. 


— Okazuje się, że sprawa była banalna. Nadal mi się jednak wydaje, że należało to nie do moich, a do Energii obowiązków — mówi Czytelnik. — Skłonny byłbym zapłacić za tę naprawę, gdyby skierowano mnie do odpowiedniej osoby czy firmy. 


Przedstawiciel Energi nie ma jednak wątpliwości, że w przypadku pana Jerzego, naprawa awarii nie należy do nich.
 — Sprawdziliśmy łącza zasilające wspomniany zespół garaży. Są sprawne i jest w nich napięcie. Od naszych złączy rozchodzą się instalacje odbiorcze, które prowadzone są w różny sposób i prawdopodobnie to w nich może być uszkodzenie — mówił Paweł Janiak z biura komunikacji w Energa Operator SA.

— Mam nauczkę. W przyszłości, gdy będę miał podobną sytuację na pewno nie będę się bawił w dzwonienie czy pisanie maili. Od razu zadzwonię do elektryka. To droższe, ale przynajmniej będę miał prąd — komentuje pan Jerzy.
gog


Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ssssssssss #1536140 | 87.205.*.* 7 lis 2014 08:12

    wstyd taka firma a tak ma gdzieś klientów i to nie pierwszy raz!!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. bran376 #1536156 | 82.177.*.* 7 lis 2014 08:32

    Byłem w identycznej sytuacji. Garaż w ciągu boksów. Brak prądu. Zadzwoniłem do energi, przyjął rozmowę najpierw automat, a w końcu gdy odezwała się ''pani'',zaczęło się przesłuchanie a następnie straszenie , że za niezasadne wezwanie ekipy technicznej ponieść mogę karę pieniężną. Po takim załatwieniu sprawy oczywiście wezwałem elektryka bo chciałem mieć prąd. Pozdrawiam ENERGĘ.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. Znafca #1535976 | 81.190.*.* 6 lis 2014 23:22

    To pewnie gość jak łapie gumę to pewnie też dzwoni do Michelina czy innej Dębicy...

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  4. urszula buczon #1536002 | 5.133.*.* 7 lis 2014 00:11

    mnie naliczono o 1000 kv za duzo do rachunku,musialam zaplacic,pomimo ze ich nie zuzylam bo przebywam za granica,musialam przyleciec do kraju sprawe osobiscie zalatwic i nawet w skardze skierowanej do energii nie napisano przepraszam,policzono sobie awansem a reszte nadplaty przelano mi na konto,czyste chamstwo i zlodziejstwo a w Elblagu w biurze obslugi nie ma z kim rozmawiac bo podaja nr.telefonu i n ic wiecej

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  5. Jasio #1535859 | 95.160.*.* 6 lis 2014 21:21

    Trzeba było od razu wziąć porządnego elektryka, a nie pseudo-fachowca.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    Pokaż wszystkie komentarze (12)