Czarna lista pracodawców czy lista pomówień?
2015-02-07 16:00:00(ost. akt: 2015-02-07 16:43:46)
Nie tak dawno w Dzienniku Elbląskim opisaliśmy historię pana Krzysztofa, który podczas pracy złamał nogę. Był zatrudniony na umowę o dzieło. Gdy uległ wypadkowi, pracodawca nie wypłacił mu żadnych pieniędzy. O swoje prawa walczy przed sądem pracy
Istnieje w internecie od niedawna i szybko zdobywa sympatię — przynajmniej tych osób, które mają żal do swoich pracodawców. Mowa o facebookowym profilu, na którym opisywane są przypadki rzekomego łamania praw pracowniczych przez elbląskich przedsiębiorców.
Padają poważne zarzuty i nazwy konkretnych firm, w których rzekomo pracownicy traktowani są niezgodnie z prawem... Autorzy wpisów, zamieszczanych na facebookowym profilu pozostają anonimowi. Jak traktować tę stronę? Jako źródło poważnej informacji o tym, jak pracodawcy traktują pracowników czy miejsce, w którym swoje żale mogą wylewać anonimowo internetowi frustraci, którym nie powiodło się w pracy?
Strona w internecie została założona z końcem stycznia. Od tego czasu polubiło ją ponad 2800 osób. Wpisów na temat elbląskich pracodawców szybko przybywa. Skarżą się przede wszystkim byli i obecni pracownicy zakładów z terenu naszego miasta.
— (...) Człowiek uczciwie pracuje, a wypłata, która powinna być na czas jest z bardzo dużym opóźnieniem i na raty.... szefostwo nigdy nie ma pieniędzy, bo... nie dostali przelewów. Zawsze słychać ten sam argument. Pensja jest wypłacana co tydzień po 200-300 zł — to jeden z wpisów, jaki pojawił się w ostatnich dniach.
— (...) Człowiek uczciwie pracuje, a wypłata, która powinna być na czas jest z bardzo dużym opóźnieniem i na raty.... szefostwo nigdy nie ma pieniędzy, bo... nie dostali przelewów. Zawsze słychać ten sam argument. Pensja jest wypłacana co tydzień po 200-300 zł — to jeden z wpisów, jaki pojawił się w ostatnich dniach.
Skargi dotyczą także mobbingu, braku komunikacji, umów i ubezpieczenia, czy niskich pensji... Pytamy administratora, dlaczego taka strona powstała?
— Małe miasto, duże bezrobocie to doskonały „teren” dla nieuczciwych pracodawców, którzy najczęściej tłumaczą „albo będziesz pracować tak jak Ci każę, albo na Twoje miejsce zatrudnię 20 innych osób, którzy czekają w kolejce” — tłumaczy i przekonuje. — Taka strona w internecie była potrzebna. Widać to po ilości wiadomości, niepochlebnych komentarzy.
— Małe miasto, duże bezrobocie to doskonały „teren” dla nieuczciwych pracodawców, którzy najczęściej tłumaczą „albo będziesz pracować tak jak Ci każę, albo na Twoje miejsce zatrudnię 20 innych osób, którzy czekają w kolejce” — tłumaczy i przekonuje. — Taka strona w internecie była potrzebna. Widać to po ilości wiadomości, niepochlebnych komentarzy.
Długo nie trzeba było czekać, by w sprawie wpisów zaczęli interweniować przedsiębiorcy, których dane pojawią się na profilu. Właściciel jednej z dużych firm, mających w Elblągu zakład produkcyjny, mówi, że jego firma jest świeżo po kontroli inspekcji pracy.
— Została przeprowadzona po anonimowym donosie i nie wykazała ona absolutnie żadnych uchybień, nie dostaliśmy nawet upomnienia, nie wspominając o mandacie. Zostaliśmy za to pochwaleni za skrupulatność w prowadzeniu dokumentacji — mówi mężczyzna.
— Została przeprowadzona po anonimowym donosie i nie wykazała ona absolutnie żadnych uchybień, nie dostaliśmy nawet upomnienia, nie wspominając o mandacie. Zostaliśmy za to pochwaleni za skrupulatność w prowadzeniu dokumentacji — mówi mężczyzna.
Niektórzy pracodawcy już zapowiadają walkę w sądzie z administratorami profilu i oskarżają ich o bezpodstawne szkalowanie.
— Ta strona jest nierzetelna, bo każdy może tu sobie napisać co chce, często rzeczy wyssane z palca — wyjaśnia jeden z przedsiębiorców. — Jeśli ktoś nazywa moją firmę obozem pracy i uważa, że pieniądze nie są wypłacane, to jest to bzdura totalna. Wystarczyłaby przecież jedna kontrola inspekcji pracy i byłbym ukarany. Nie wykluczam skierowania sprawy na drogę sądową — dodaje.
— Ta strona jest nierzetelna, bo każdy może tu sobie napisać co chce, często rzeczy wyssane z palca — wyjaśnia jeden z przedsiębiorców. — Jeśli ktoś nazywa moją firmę obozem pracy i uważa, że pieniądze nie są wypłacane, to jest to bzdura totalna. Wystarczyłaby przecież jedna kontrola inspekcji pracy i byłbym ukarany. Nie wykluczam skierowania sprawy na drogę sądową — dodaje.
Administratorzy profilu zapewniają, że będą publikowali każde wyjaśnienie, jakie otrzymają ze strony pracodawców.
— Strona jest prowadzona anonimowo, takie jest jej założenie (...) Nasza rola na stronie ogranicza się wyłącznie do publikacji nadesłanych informacji - nic więcej — tłumaczą.
Co na to wszystko Państwowa Inspekcja Pracy? Anonimy, a takimi są wpisy dotyczące pracodawców, nie są rozpatrywane przez PIP.
— Strona jest prowadzona anonimowo, takie jest jej założenie (...) Nasza rola na stronie ogranicza się wyłącznie do publikacji nadesłanych informacji - nic więcej — tłumaczą.
Co na to wszystko Państwowa Inspekcja Pracy? Anonimy, a takimi są wpisy dotyczące pracodawców, nie są rozpatrywane przez PIP.
— Aby skargą zajęła się inspekcja pracy trzeba poskarżyć się na nieuczciwego pracodawcę oficjalnie, wpis na Facebooku nie wystarczy. Nie oznacza to jednak, że doniesień medialnych na ten temat i takich stron nie sprawdzamy na bieżąco — mówi Eugeniusz Dąbrowski, kierownik PIP w Elblągu.
Niewykluczone jednak, że jeśli na temat jednego pracodawcy pojawiać się będzie więcej krytycznych wpisów, to w końcu zainteresują się nim inspektorzy pracy.
as
Niewykluczone jednak, że jeśli na temat jednego pracodawcy pojawiać się będzie więcej krytycznych wpisów, to w końcu zainteresują się nim inspektorzy pracy.
as
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (24) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (24)roszek krzysztof #1706393 | 178.235.*.* 5 kwi 2015 11:38
bardzo dobrze ze jest taka strona ale zdaje sobie sprawe ze nie kazdy komentarz jest obiektywny nie wiadomo ktory wprowadza wblad a to ze pracodawcy odgrazaja sie sadem to ich sposob obrony zmienilem wiele firm i najczesciej placili psie pieniadze praca po 10 i dluzej godzin na czarno takie sa realia tu w elblagu
odpowiedz na ten komentarz
debilna strona #1673259 | 178.181.*.* 23 lut 2015 20:25
w internecie mozna napisać wszystko prawdę, nieprawdę mozna tez zadać pytanie sugerujące , czy PRAWDĄ JEST, ŻE KIEROWNIK PIPU BIERZE ŁAPÓWKI ?
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
Rummy #1662398 | 87.205.*.* 11 lut 2015 13:36
Obatel ma swieta RACJE!!
odpowiedz na ten komentarz
Elblążanka #1661059 | 217.252.*.* 10 lut 2015 09:37
Wątpie, żeby podczas kontroli PIP ktoś rozmawiał z pracownikami. Urzędnik dostanie w łapę, to wiadomo, że kontrola nic nie wykazała. Proste!
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Monika Kopycinska #1661041 | 213.158.*.* 10 lut 2015 09:23
Bardzo dobrze ze taka strona powstala i mozna napisac jak jest naprawde w elblagu ale myslew ze na nie wiele to wystarczy poniewaz sama zglaszalam problem z pracodawca meza do PIPu ale oni tam chyba w dupie maja wszystko poniewaz nic nie zdolali zrobic z moja skarga ,a co do pana opisywanego ze taki niby dobry zaklad ,tak na kontroli nie ma pracownikow i nikt nie powie przy szefie jaka jest prawda poniewaz nasze biedne miasto i tak duze bezrobocie jakie jest to nikt sie nie odezwie bo zaraz stracilby prace a PIP mu nie pomoze znalezc innej !
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)