Szefostwo mleczarni oskarżone o zatrucie Druzna
2015-07-05 11:10:40(ost. akt: 2015-07-05 11:18:01)
Trzem osobom, ze ścisłego kierownictwa ICC Sery, prokuratura zarzuca zanieczyszczenie jeziora Druzno. Akt oskarżenia właśnie trafił do sądu.
W maju ubiegłego roku w pasłęckiej mleczarni doszło do awarii instalacji chłodzącej, w efekcie do rzeki Wąskiej i dalej jeziora Druzno popłynęły zanieczyszczenia, zawierające amoniak. Z obu akwenów wyłowiono wtedy kilkanaście ton śniętych ryb, w tym również gatunki znajdujące się pod ochroną.
— To była katastrofa ekologiczna — nie ma wątpliwości Krzysztof Cegiel z Polskiego Związku Wędkarskiego Okręgu Elbląg. — Tym większa, że do zanieczyszczenia doszło na obszarze chronionym, rezerwacie przyrody, ujętym również w programie Natura 2000.
— To była katastrofa ekologiczna — nie ma wątpliwości Krzysztof Cegiel z Polskiego Związku Wędkarskiego Okręgu Elbląg. — Tym większa, że do zanieczyszczenia doszło na obszarze chronionym, rezerwacie przyrody, ujętym również w programie Natura 2000.
Sprawą zajęła się Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, która przeprowadziła miedzy innymi kontrole w zakładzie. Dochodzenie podjęła również elbląska prokuratura. W tym tygodniu, po trwającym rok śledztwie, do Sądu Rejonowego w Elblągu trafił akt oskarżenia.
— Zarzuty postawiono trzem osobom ze ścisłego kierownictwa firmy - dyrektorowi generalnemu, dyrektorowi ds. skupu i techniki oraz kierownikowi ds. ochrony środowiska — wylicza Jolanta Rudzińska, prokurator rejonowy w Elblągu. — Oskarżeni są oni o to, że przez ich działania lub zaniechanie działań doszło do wycieku ścieków i amoniaku do rzeki Brzezinka, a następnie rzeką Wąską do jeziora Druzno. To doprowadziło do zagłady żywych organizmów, w tym również gatunków chronionych.
Chodzi o co najmniej 16 ton śniętych ryb. Straty oszacowano na nie mniej 363 tysiące złotych. Oskarżonym grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
— Zarzuty postawiono trzem osobom ze ścisłego kierownictwa firmy - dyrektorowi generalnemu, dyrektorowi ds. skupu i techniki oraz kierownikowi ds. ochrony środowiska — wylicza Jolanta Rudzińska, prokurator rejonowy w Elblągu. — Oskarżeni są oni o to, że przez ich działania lub zaniechanie działań doszło do wycieku ścieków i amoniaku do rzeki Brzezinka, a następnie rzeką Wąską do jeziora Druzno. To doprowadziło do zagłady żywych organizmów, w tym również gatunków chronionych.
Chodzi o co najmniej 16 ton śniętych ryb. Straty oszacowano na nie mniej 363 tysiące złotych. Oskarżonym grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
W trakcie śledztwa prokuratura badała również wątek narażenia zdrowia pracowników.
— Niektórzy skarżyli się na bóle głowy i nudności. Te objawy mógł, ale nie musiał, spowodować amoniak — mówiła w lutym tego roku prokurator Rudzińska. — Jeżeli te obawy się potwierdzą, to dodatkowy zarzut, narażenia zdrowia pracowników może usłyszeć pracownik mleczarni odpowiedzialny za BHP.
Ostatecznie jednak, prokuratura nie poszerzyła aktu oskarżenia o dodatkowe zarzuty. Okazało się, że żadna z zatrudnionych w ICC Sery osób nie ucierpiała i nie wymagała pomocy medycznej.
— Niektórzy skarżyli się na bóle głowy i nudności. Te objawy mógł, ale nie musiał, spowodować amoniak — mówiła w lutym tego roku prokurator Rudzińska. — Jeżeli te obawy się potwierdzą, to dodatkowy zarzut, narażenia zdrowia pracowników może usłyszeć pracownik mleczarni odpowiedzialny za BHP.
Ostatecznie jednak, prokuratura nie poszerzyła aktu oskarżenia o dodatkowe zarzuty. Okazało się, że żadna z zatrudnionych w ICC Sery osób nie ucierpiała i nie wymagała pomocy medycznej.
O komentarz w tej sprawie zatrucia jeziora Druzno poprosiliśmy również mleczarnię.
— Na tym etapie nie możemy podawać informacji w sprawie, w której wyrok jeszcze nie zapadł — mówi Monika Zawistowska, asystentka dyrektor ICC Sery w Pasłęku. — Komentarze pozostawiamy przedstawicielom wymiaru sprawiedliwości.
naj
— Na tym etapie nie możemy podawać informacji w sprawie, w której wyrok jeszcze nie zapadł — mówi Monika Zawistowska, asystentka dyrektor ICC Sery w Pasłęku. — Komentarze pozostawiamy przedstawicielom wymiaru sprawiedliwości.
naj
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Sara #1768589 | 83.9.*.* 5 lip 2015 11:44
PZW co to za archaiczny twór? Wody w prywatne ręce, PZW do lamusa!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Żaden twór ! #1768618 | 178.235.*.* 5 lip 2015 12:38
Oddajcie lasy, jeziora i część pól w prywatne ręce, często z obcym kapitałem to po kilku latach wspomnicie archaiczne twory.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Do "żaden twór" #1768629 | 83.9.*.* 5 lip 2015 13:09
Wyemigruj na Białoruś albo do Korei Północnej, tam będziesz miał właśnie taki ustrój. Zanim napiszesz głupoty zastanów się skąd biorą się pieniądze.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
:) #1768631 | 82.24.*.* 5 lip 2015 13:10
...a czyje mają być te "prywatne ręce"?...szanowni państwo ponżej :)
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
zz73 #1768636 | 83.28.*.* 5 lip 2015 13:16
Dostaną zawiasy i po sprawie
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz