Elbląg jest zadłużony na 341 milionów. Prezydent szuka oszczędności - najwięcej w oświacie

2015-09-03 16:08:00(ost. akt: 2015-09-03 16:08:22)
W tym roku Zespół Szkół Gospodarczych został połączony z Zespołem Szkół Turystyczno-Hotelarskich. Zaproponowany przez prezydenta miasta plan oszczędności zakłada łączenie kolejnych szkół

W tym roku Zespół Szkół Gospodarczych został połączony z Zespołem Szkół Turystyczno-Hotelarskich. Zaproponowany przez prezydenta miasta plan oszczędności zakłada łączenie kolejnych szkół

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

341 milionów złotych wynosi obecnie dług Elbląga. Witold Wróblewski, prezydent miasta, ma znaleźć ponad 15 milionów złotych oszczędności w budżecie miasta na 2016 r. Ponad połowa ma pochodzić z cięć na oświatę. To jedna z propozycji.
Dług Elbląga wynosi obecnie ponad 341 mln zł. Aby poprawić sytuację miejskiej kasy, prezydent Elbląga Witold Wróblewski zaproponował obniżenie spłat niektórych kredytów w latach 2016-2026, a zwiększenia ich poziomu w latach 2027-2029. To miałoby przyczynić się m.in. do odłożenia większych środków finansowych na wkłady do projektów unijnych. Jeszcze w tym roku miasto chce również wyemitować obligacje w wysokości 24 mln zł, które w całości miałyby zostać przeznaczone na inwestycje, w tym dokończenie budowy Centrum Rekreacji Wodnej przy ul. Moniuszki.

Radni opozycji zażądali jednak od prezydenta najpierw opracowania planu naprawy finansów miasta. Dokument trafił do miejskich rajców dopiero w środę po południu, dlatego dzisiejsza (3 września) sesja Rady Miejskiej rozpoczęła się z opóźnieniem.

Witold Wróblewski we wstępnym planie oddłużenia miasta na przyszły rok proponuje oszczędności rzędu prawie 15,5 mln zł. Z tego aż 8,8 mln zł ma pochodzić z cięć w elbląskiej oświacie. W tej kwestii prezydent proponuje kolejne łączenie elbląskich szkół. I tak od 1 września 2016 r. swoją pracę miałby rozpocząć Zespół Szkół nr 4 o profilu sportowym przy ul. Agrykola 6, w skład którego weszłyby: Szkoła Podstawowa nr 23, Gimnazjum nr 5, IV oraz V Liceum Ogólnokształcące. Uczniowie mieliby także mniej godzin zajęć dodatkowych, np. sportowych czy artystycznych. Władze miasta chcą również połączyć poradnie psychologiczno-pedagogiczne.
Kolejne 1,5 mln zł oszczędności miałoby przynieść zmniejszenie dopłaty do przewozów w komunikacji miejskiej. O 2,5 mln zł ma się także zmniejszyć bieżące utrzymanie miejskich jednostek organizacyjnych. A prawie milion złotych oszczędności ma przynieść restrukturyzacji w elbląskim ratuszu: w kwietniu 2015 r. zatrudnienie w urzędzie zmniejszyło się o 18 etatów, znacznie ograniczono także kadrę dyrektorską.

Z dużym sceptycyzmem do tego dokumentu podchodzą jednak radni opozycji. Zarzucają mu ogólnikowość.
— Ten materiał zawiera mnóstwo planów i oszczędności, ale niekoniecznie wszystkie z nich są realne do wykonania. Mamy za mało czasu i danych, by odnieść się do wszystkich pomysłów, dlatego domagamy się debaty w październiku, jeszcze przed złożeniem projektu budżetu na 2016 rok — wskazywał Marek Pruszak (Prawo i Sprawiedliwość), wiceprzewodniczący RM.

Radni opozycji zarzucają prezydentowi, że przygotowany dokument nie zawiera także żadnej wcześniejszej analizy finansowej miasta. W głosowaniu nad uchwałami w sprawie emisji obligacji radni PiS wprawdzie nie głosowali przeciw rezolucji, ale w całości wstrzymali się od głosu w tej sprawie. Miasto może więc liczyć na finansowy zastrzyk w wysokości 24 mln zł. Będzie to najpewniej ostatnia emisja obligacji. Prezydent Wróblewski nie przewiduje bowiem w najbliższych latach zaciągania kolejnych zobowiązań.
— Musimy się zmieścić w swoich środkach finansowych, a jednocześnie nie możemy pozwolić na to, by unijna perspektywa finansowa 2014-2020 odbyła się bez udziału Elbląga w pozyskiwaniu środków — wskazuje Witold Wróblewski.

Czy zaproponowane przez prezydenta kierunki oddłużenia miasta wejdą w życie? Decyzja będzie należała do radnych. Jedno wiadomo już dzisiaj i nie ukrywa tego prezydent: 2016 będzie rokiem zaciskania pasa.
— Na przełomie września i października siądziemy do wspólnych rozmów. Jestem przekonany, że uda nam się zrównoważyć budżet. Będziemy szukali dodatkowych źródeł finansowania np. z Unii Europejskiej czy ministerstw. Nie sztuką jest wydać ze swojej kieszeni pieniądze na zadania, sztuką jest, żeby ktoś się do tego dołożył — dodaje prezydent.


Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mega #1808221 | 81.190.*.* 3 wrz 2015 22:52

    Później się wszyscy dziwią, że mamy kupę durniów. Takim społeczeństwem łatwo manipulować.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  2. m #1808356 | 79.190.*.* 4 wrz 2015 09:48

    Największa oszczędność jest wtedy, kiedy wywali się połowę urzędników na zbity pysk. spadają koszty zatrudnienia, media (piją mniej kawy, prąd, woda, ścieki) itp.. Zrób Pan co obiecałeś przed wyborami, a nie jak zwykle sięgacie do kieszeni najbiedniejszych

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. ciekawy #1808282 | 4 wrz 2015 07:36

      Ciekawe w jaki sposob zostaly wykorzystane pieniadze ktore spowodowaly tak duzy dlug Elblaga i kto i z jakiej formaci politycznej jest za to odpowiedzialny ?

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Anna #1808610 | 83.21.*.* 4 wrz 2015 16:12

        Ciekawa jestem jak pan prezydent widzi 6-letnie dzieci w jednej szkole z 13-19-latkami?

        Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. Tom #1808524 | 193.109.*.* 4 wrz 2015 13:13

          Ja myślałem naiwnie, że oni zrobią redukcje etatów nauczycieli w oświacie (w końcu jest niż demograficzny), a oni zrobili oszczędności kosztem dzieci. Wstyd!

          Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          Pokaż wszystkie komentarze (12)