Referendum z niską frekwencją: w Elblągu niespełna 8 proc., jeszcze słabiej w powiecie elbląskim

2015-09-07 10:50:07(ost. akt: 2015-09-07 12:12:40)
Okręgowa Komisja Wyborcza nr 40, przy ul. Traugutta

Okręgowa Komisja Wyborcza nr 40, przy ul. Traugutta

Autor zdjęcia: Aleksandra Szymańska

Znane są wstępne wyniki głosowania w referendum. Frekwencja była szalenie niska. W kraju do urn poszło zaledwie 7,48 procent wyborców, w Elblągu zagłosowało niespełna 8 procent uprawnionych do głosowania, w powiecie zaledwie 5,4 procent.
Już w trakcie niedzielnego głosowania członkowie 62. Okręgowych Komisji Wyborczych na terenie Elbląga nie mieli wiele pracy. Jak wynika ze wstępnych informacji umieszczonych na stronie Państwowej Komisji Wyborczej, w Elblągu frekwencja wyniosła 7,96 procent (na 96 392 uprawnionych do głosowania).

Najchętniej elblążanie wypowiedzieli się ws. wprowadzeniem zasady rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika. Głosów za było tu 7170 osób, przeciw – 320. Za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych było 5867 osób, przeciw – 1620. Zaś za utrzymaniem finansowania partii politycznych z budżetu państwa było 1168 osób, przeciw – 6342.

Jeszcze gorzej przedstawia się frekwencja w powiecie elbląskim. Tu do urn poszło zaledwie 5,44 procent wyborców (z 46341 uprawnionych do głosowania):
Godkowo: 112 kart ważnych na 265 uprawnionych do głosowania, frekwencja 4,22 proc.
Gronowo Elbląskie: 204 karty ważne na 4010 uprawnionych do głosowania, frekwencja 5,09 proc.
Markusy: 153 karty ważne na 3189 uprawnionych do głosowania, frekwencja 4,80 proc.
Milejewo: 141 kart ważnych na 2688 uprawnionych do głosowania, frekwencja 5,25 proc.
Młynary: 237 kart ważnych na 3714 uprawnionych do głosowania, frekwencja 6,38 proc.
Pasłęk: 873 karty ważne na 15757 uprawnionych do głosowania, frekwencja 5,54 proc.
Rychliki: 147 kart ważnych na 3192 uprawnionych do głosowania, frekwencja 4,61 proc.
Tolkmicko: 312 kart ważnych na 5320 uprawnionych do głosowania, frekwencja 5,86 proc.

Wyniki niedzielnego referendum nie są wiążące. Aby głosowanie było ważne do urn musi pójść minimum 50 procent uprawnionych do oddania ważnego głosu. Według różnych szacunków referendum kosztowało podatników miedzy 90 a 100 mln zł.
as