Bezpańskie, zdziczałe psy ponownie są problemem mieszkańców Rubna

2016-03-05 12:00:00(ost. akt: 2016-03-04 13:15:33)

Autor zdjęcia: Grzegorz Wadowski

Jak bumerang wraca problem watahy bezpańskich, zdziczałych psów, które już latem ubiegłego roku terroryzowały pracowników Zakładu Utylizacji Odpadów w Rubnie, na obrzeżach Elbląga.
Pracownicy Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Elblągu, po sygnale Zakładu Utylizacji Odpadów w Rubnie, zabrali w lutym miot szczeniaków od zdziczałych, żyjących w pobliskim lesie, psów.
— Niestety znów mamy podobny, jak w ubiegłym roku latem, kłopot. Wataha psów podchodzi pod nasz zakład. Obszczekują pracowników oraz ochroniarzy obiektu. Na szczęście na razie tylko obszczekują — mówi Edyta Salonek, specjalista ds. ochrony środowiska w Zakładzie Utylizacji Odpadów.


ZUO martwi się bezpieczeństwem pracowników i gości odwiedzających zakład. Wysłało w tej sprawie pismo do miejskiego referatu ochrony środowiska, powiadomiło również sztab zarządzania kryzysowego. Łukasz Mierzejewski z zespołu prasowego UM w Elblągu przyznaje, że problem dzikich psów w Rubnie nadal istnieje, a władze miasta podchodzą do niego poważnie.

— Każde zgłoszenie skutkuje naszą reakcją. Tak będzie i tym razem — zapowiada Mierzejewski.
Miasto niedawno zdecydowało o zakupieniu nowoczesnej broni weterynaryjnej, o zasięgu strzału pięćdziesięciu metrów. Była już ona użyta m.in. właśnie w lasach pod Rubnem, do odłowienia żyjących tu bezpańskich psów.

Więc teraz już nie brak odpowiedniej broni (na co jeszcze latem ubiegłego roku wskazywali Animalsi) jest problemem. Jak mówi Mierzejewski psy są po prostu sprytne.
— Dostajemy zgłoszenie, weterynarz jedzie na miejsce, a psów już nie ma — mówi urzędnik.

Edyta Salonek proponuje, by w teren wysyłać nie jedynie weterynarza, ale również ekpię odpowiednich służb.
— Może wówczas byłyby większe szanse na odłowienie psów — zastanawia się Salonek.

Przypomnijmy, że latem w ubiegłym roku pięć bezpańskich psów zaatakowało rodzeństwo, które jechało rowerami w okolicach Rubna. Udało im się uciec, ale historia mogła zakończyć się o wiele gorzej. Okazało się, że to nie było jedynie takie zdarzenie w tym rejonie. Po naszej interwencji zajęto się intensywniej tą sprawą. Zainteresowały się nią też media ogólnopolskie.
daw
Czytaj również Bezpańskie psy atakują ludzi. Czy musi dojść do tragedii?

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Zdjęcie oddaje atmosferę #1947126 | 83.24.*.* 5 mar 2016 20:47

    demonstrancji i wpisy po wypadku samochodu Pana Prezydenta z KOD-u

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. cde #1946975 | 178.235.*.* 5 mar 2016 14:22

    " Psy są sprytne, dostajemy zgłoszenie, weterynarz jedzie a psów już nie ma" Psy mają komórki lub założony posłuch.

    odpowiedz na ten komentarz