Jest dawca szpiku dla Łukasza Schaba. "To było, jak szukanie igły w stogu siana"

Łukasz, choć czuje się dobrze, jego wyniki na razie się nie poprawiają i przechodzi serię badań w Warmińsko - Mazurskim Centrum Onkologii w Olsztynie.
— Jestem szczęśliwy, że znalazł się dawca. Trzeba jednak pamiętać, że białaczka to niezwykle skomplikowana choroba. W poniedziałek mam trepanobiopsję (badanie szpiku-red.), wynik być może za tydzień. Nie wiem, jak długo zostanę jeszcze w szpitalu w Olsztynie. Czekam cierpliwie i jestem pozytywnej myśli. Mam nadzieję, że przeszczep będzie i się uda — mówi Łukasz.

Dawca to mężczyzna z Polski.
— Nie da się opisać, co się w takim momencie czuje. Kiedy poszukiwania są jak szukanie igły w stogu siana, z prawdopodobieństwem jeden do miliona każda nowozarejestrowana osoba jest nadzieją na to, że się uda, że razem damy radę. Dlatego chce wam wszystkim Dawcom podziękować, za rejestrację, za to że macie odwagę pomóc. Wiem że sam proces leczenia jest wieloetapowy, i że dawca jest tylko częścią tej układanki, jednak mogę was zapewnić: takie dni jak Dzień Dawcy Szpiku w Pasłęku i Elblągu budują, dają wsparcie, nadzieję, że warto i trzeba pomagać — mówi Łukasz Schab.

Ponad pół tysiąca osób z Pasłęka i Elbląga odpowiedziało na apel Łukasza i zarejestrowało się w bazie dawców podczas akcji Fundacji DKMS Polska, prowadzącej taki rejestr.

Czytaj również: Tłumy pasłęczan chętnych,by pomóc choremu na białaczkę Łukaszowi