Renomowane gimnazjum nie dla niego, bo jest ze wsi

2016-07-23 08:01:00(ost. akt: 2016-07-22 13:08:09)
Ilustracja do treści

Ilustracja do treści

Autor zdjęcia: Michał Skroboszewski

Mieszkanka Milejewa chciała, żeby syn kontynuowała naukę w renomowanym elbląskim gimnazjum. Jej zdaniem, przepisy rekrutacyjne dyskryminują uczniów spoza Elbląga. Urzędnicy odpowiadają, że nie ma o tym mowy i wszystko jest zgodne z prawem.
Z naszą redakcją skontaktowała się mieszkanka Milejewa, której syn w tym roku skończył naukę w szkole podstawowej.



— Mój syn, wzorowy uczeń, nie ma szans na kontynuowanie nauki w renomowanym gimnazjum w Elblągu — mówi. — Już na starcie rekrutacji otrzymuje mniej punktów tylko dlatego, że mieszka na wsi. Chcę pozostać anonimowa, bo wiem, że tą skargą wsadzam kij w mrowisko. Sądziłam, że punkty za pochodzenie to relikt PRL, ale okazuje się, że nie — dodaje.


Zdaniem kobiety zasady rekrutacji do elbląskich gimnazjów, które w grudniu ubiegłego roku określiła uchwałą Rada Miejska, są niesprawiedliwe wobec dzieci mieszkających poza Elblągiem.

— Dziecku, które mieszka w Elblągu, przyznawanych jest za „ten fakt” 20 punktów, dziecku spoza miasta 8 punktów — wyjaśnia kobieta. — Te 12 punktów różnicy jest nie do nadrobienia, biorąc pod uwagę punktację w pozostałych kryteriach. Na przykład za uzyskanie świadectwa ukończenia szkoły podstawowej z wyróżnieniem jest jeden punkt. Jak mam wytłumaczyć synowi, który uczy się bardzo dobrze, że nie ma szans na naukę w Gimnazjum nr 3 w Elblągu, bo mieszka na wsi. On stracił do nauki motywację.

Elbląscy urzędnicy wyjaśniają, że przepisy, które wprowadzono w grudniu ubiegłego roku, są zgodne z ustawą o systemie oświaty. Ta mówi o tym, że gmina, w tym wypadku Elbląg, ma przede wszystkim zapewnić naukę w gimnazjum własnym mieszkańcom. 


— Wprowadzenie kryterium kandydata: mieszkańca Elbląga i przyznanie mu 20 pkt, służy realizacji obowiązku ustawowego, czyli zapewnienia realizacji obowiązku szkolnego uczniom, którzy są mieszkańcami Elbląga — informuje Łukasz Mierzejewski z zespołu prasowego elbląskiego ratusza. 


Urzędnicy jednocześnie tłumaczą, że 8 pkt. przyznawanych uczniom mieszkającym poza Elblągiem nie jest dyskryminacją, ale wyjściem „naprzeciw potrzebom mieszkańców innych gmin”.

— Przydzielenie ośmiu punktów kandydatowi, który nie jest mieszkańcem Elbląga, nie można określić mianem „punktów za pochodzenie”. Wychodząc naprzeciw potrzebom mieszkańców innych gmin, samorząd elbląski umożliwił udział w rekrutacji do elbląskich gimnazjów uczniom, którzy nie są mieszkańcami miasta Elbląga — informuje Łukasz Mierzejewski. 


Z takimi argumentami nie zgadza się nasza rozmówczyni. 

— Sprawdziliśmy z mężem, jak rozwiązały tę sprawę inne miasta. Na przykład w Gdańsku nie ma „punktów za pochodzenie” — mówi kobieta. — Najwięcej punktów otrzymuje uczeń za wpisane na świadectwie ukończenia szkoły podstawowej szczególne osiągnięcia aktywności społecznej, w tym na rzecz środowiska szkolnego, w szczególności w formie wolontariatu: aż 70 pkt. W Olsztynie również nie przyznaje się tego typu punktów.


Urząd Miejski w Elblągu wyjaśnia, że każdy z samorządów przygotowywał uchwały według własnych potrzeb.

— Uchwały dotyczące kryteriów w postępowaniu rekrutacyjnym do gimnazjum każda gmina przygotowywała we własnym zakresie i według własnych potrzeb. Nie ma ogólnego szablonu na cały kraj. Zrozumiałe jest więc, że kryteria określone przez Radę Miasta Gdańska różnią się od kryteriów ustalonych przez Radę Miejską w Elblągu — tłumaczy Mierzejewski. 

Anna Dawid




Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (20) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Świadek #2031946 | 188.146.*.* 23 lip 2016 09:35

    Zamelduj dziecko u kogoś w Elblągu i po problemie. Znajoma przemeldowała syna aby "mieszkał" w rejonie gimnazjum przy ll LO.

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

  2. Trudno az uwierzyć #2031967 | 94.254.*.* 23 lip 2016 10:10

    Powinny liczyć się punkty za NAUKĘ! A nie ZA MIEJSCE ZAMIESZKANIA!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (46) odpowiedz na ten komentarz

  3. profesor Gąbka #2032041 | 188.146.*.* 23 lip 2016 11:42

    Dziwna dedukcja radnych elbląskich przy uchwalaniu uchwały dotyczącej zasady rekrutacji do elbląskich gimnazjów. Przeciętny uczeń mieszkający w Elblągu będzie uczył się w renomowanym gimnazjum natomiast zdolny uczeń mieszkający poza Elblągiem w gimnazjum w jakim będą wolne miejsca lub w marnym gimnazjum w swoim rejonie. I jaka tu motywacja do nauki oraz jak ma zdolny uczeń pogłębiać swoją wiedzę jak ze względu na to, że nie mieszka w Elblągu będzie musiał uczyć się w marnym gimnazjum? Wynika stąd wniosek, że dla urzędników nie ważne jest to aby człowieka zdolnego i chętnego do nauki wyuczyć na geniusza tylko to aby człowiek ukończył szkołę, otrzymał świadectwo i zarejestrował się w Urzędzie Pracy jako bezrobotny ! Co z tego, że mieszka w Elblągu ? Jak jest ktoś tumanem i uczyć się nie chce to niech dojeżdża do gimnazjum poza Elbląg i nie blokuje miejsca dla uczniów zdolnych nie mieszkających w Elblągu !!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (40) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. profesor Gąbka #2032045 | 188.146.*.* 23 lip 2016 11:47

      P.S. Oszołomy uchwalają bzdetne, nieżyciowe uchwały a potem mają pretensje o to, że ludzie wszelkimi sposobami omijają te uchwały, np, jak w przypadku rekrutacji do elbląskich gimnazjów meldując się na czas nauki w rejonie danego gimnazjum i uczeń dostaje się do takiego gimnazjum obligatoryjnie chociaż jest tumanem i nieukiem !

      Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz

    2. Olek #2032130 | 37.47.*.* 23 lip 2016 14:01

      Przecież Elbląg to też wioska.

      Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (20)