"Była przykładem tego, jak się nie poddawać". Zmarła Katarzyna Kłobuchowska
2017-03-13 09:15:56(ost. akt: 2017-03-13 09:31:22)
Przez pięć lat walczyła z chorobą... W sobotę zmarła Katarzyna Kłobuchowska, pielęgniarka z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. W ostatnich miesiącach wiele osób zaangażowało się w akcję pomocy dla pani Katarzyny.
Historię pani Katarzyny, mamy 9-letniej Julki, opisaliśmy w Dzienniku Elbląskim w lipcu ubiegłego roku. Była pielęgniarką na oddziale dermatologicznym Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. Kilka lat temu wykryto u niej raka piersi. Zaczęto od standardowego leczenia chemio – i radioterapią, niestety nieskutecznego. Nowotwór przerzucił się na kości i wątrobę. Szansą miał być lek Kadcyla, nowoczesny chemioterapeutyk stosowany w rozsianym stadium raka piersi. Lek dający, co prawda, nadzieję, niestety drogi i nie refundowany przez NFZ. Jedna dawka Kadcyli, którą pani Katarzyna musiałaby przyjmować regularnie, co trzy tygodnie, to ponad 15 tysięcy złotych.
Pani Katarzyna nie pozostała samotna w walce z chorobą. W ostatnich miesiącach w pomaganie pani Kasi zaangażowało się wiele osób. W kwietniu miał się odbyć kolejny koncert, podczas którego miały być zbierane pieniądze na leczenie pani Kasi.
Niestety, Katarzyna Kłobuchowska zmarła w minioną sobotę (11.03). Miała 44 lata. O jej śmierci poinformował szpital wojewódzki.
— Z ogromnym smutkiem informujemy, że w sobotę 11 marca nasza pielęgniarka Kasia przegrała swoją 5-letnią walkę z chorobą... Dziękujemy wszystkim, którzy Ją w tej walce wspierali. Kasia na zawsze pozostanie dla nas przykładem tego, jak nie poddawać się, jak nie tracić nadziei... aż do końca... — piszą koledzy i koleżanki ze szpitala.
— Z ogromnym smutkiem informujemy, że w sobotę 11 marca nasza pielęgniarka Kasia przegrała swoją 5-letnią walkę z chorobą... Dziękujemy wszystkim, którzy Ją w tej walce wspierali. Kasia na zawsze pozostanie dla nas przykładem tego, jak nie poddawać się, jak nie tracić nadziei... aż do końca... — piszą koledzy i koleżanki ze szpitala.
O pani Katarzynie pisaliśmy: Pomaganie to jej zawód. Teraz ona by żyć potrzebuje pomocy
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez