Jest ruch w Bramie Targowej. Tylko w maju było tutaj 5,5 tysiąca osób

2017-05-24 12:17:49(ost. akt: 2017-05-24 12:56:17)
Brama Targowa

Brama Targowa

Autor zdjęcia: Karolina Okuń\Karolina Kunicka

Tylko w tym miesiącu 5,5 tysiąca turystów odwiedziło Bramę Targową na elbląskiej starówce. To jeden z najbardziej charakterystycznych i rozpoznawalnych zabytków Elbląga. Prawie 700-letnia budowla stanowiła w przeszłości fragment nieistniejących już murów obronnych miasta.
26-metrową Bramę Targową można zwiedzać codziennie w godz. 10-18. Wstęp jest bezpłatny, a do pokonania jest tutaj siedem kondygnacji, w sumie 138 stopni. Z samej góry można podziwiać panoramę m.in. Starego Miasta.

Chociaż Brama Targowa jest zdecydowanie niższa od niedaleko znajdującej się wieży katedry św. Mikołaja (tutaj taras widokowy, z którego można podziwiać panoramę Elbląga, znajduje się na wysokości 68 metrów), to cieszy się równie dużym zainteresowaniem. Tylko w tym miesiącu odwiedziło ją już 5,5 tysiąca osób. Największy ruch był oczywiście podczas długiego weekendu majowego.
— Wtedy Bramę Targową odwiedziło 1700-1800 osób — usłyszeliśmy w znajdującym się w bramie Punkcie Informacji Turystycznej. — Nie są to tylko Polacy, ale i Niemcy, Anglicy, Chińczycy, Portugalczycy, Austriacy, Francuzi, Ukraińcy i Finlandczycy. Oglądają bramę i podziwiają z niej widok m.in. na starówkę. Niektórzy zachodzą do nas, aby zakupić pamiątki, ale i dopytać się, co ciekawego jest w Elblągu do zobaczenia. Polecamy im m.in. katedrę z wieżą widokową, galerię, spacer po starówce.

Co najbardziej zachwyca turystów?
— Najbardziej są zachwyceni starówką, jej wyglądem mimo ogromnego zniszczenia i odbudową — mówi jedna z pracownic Punktu Informacji Turystycznej. — Polecamy także odwiedzenie Bażantarni, wycieczki nad Zalew Wiślany. Zdarzają się chętni na wycieczki rowerowe, wtedy polecamy skorzystanie ze ścieżek Green Velo i innych, które są w okolicy. Zdarzają się pytania o Pętlę Żuławską i miejsca, gdzie można przycumować jachty. Nie brakuje też ludzi, których interesują pochylnie na Kanale Elbląskim.
Żaneta Buczyńska